Godzinę można by wyciąć tylko z pożytkiem dla filmu ... jak ktoś nie lubi J. Wayne'a to niech nie ogląda !
No, z tą godziną do wycinki to przesadziłeś. Wg mnie w filmie nie ma zbędnych dłużyzn które możnaby bez bólu wyciąć. Zatem wycinka mogłaby być tylko "kosmetyczna" - nie więcej niż do 20 minut - żeby nie naruszyć treści filmu. Mi taka treść - wojenna + obyczajowa + melodramat pasuje (w tym filmie, nie że zawsze ;)) - więc nie chciałbym jej naruszenia.
Co do J.Wayne'a - nie jestem jego fanem - ale tu bardzo mi pasował do granej postaci i fajnie ją wykreował. Jak ktoś nie lubi JW może film zalukać - może mu też przypasi.
Fragment z bitwą morską - super!!!
I wielka szkoda że tego filmu nie zrobili na taśmie barwnej - na moje nie ma tu nic takiego co by uzasadniało użycie taśmy czarno-białej.
(W przeciwieństwie do np. "Stąd do wieczności" - filmu w częściowo nieco podobnym klimacie - obyczajowo-melodram.-wojennym - tam
kolor wszystko by spaskudził.)
Jeszcze komentarz do technicznego wykonania napisów w polskim wydaniu DVD - jest do dupy. Film jest szerokoekranowy i do oglądania na pełnym ekranie. Ale napisy są zrobione sporymi literami (co samo w sobie nie jest złe - są bardzo czytelne) i są w całości poza (pod) kadrem - żeby były widoczne trzeba film oglądać sporo pomniejszony - na ok.2/3 ekranu. Wybór opcji "Napisy" (na TV cyfrowych jest taka) nic nie daje - napisy są w niej mocno obcięte (w poziomie) - jak są w 2 liniach to dolna jest niewidoczna.