PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=334999}
6,8 114 370
ocen
6,8 10 1 114370
4,9 14
ocen krytyków
Warcraft: Początek
powrót do forum filmu Warcraft: Początek

Dawno temu grałem w Warcrafta 3 z dodatkiem Frozen Throne ale dopiero kiedy w 2008 roku zacząłem przygodę z World of Warcraft, pokochałem to uniwersum. Nie jestem jakimś maniakiem WoWa, szczerze mówiąc jako gracz jestem raczej słaby ale uwielbiałem zwiedzać piękne krainy Azeroth i poznawać lore świata Orków, Taurenów i innych niesamowitych istot. Myślę, że by w pełni docenić ten film trzeba rozumieć czym jest Warcraft - a jest to miszmasz wszystkiego co fantastyczne w bajkowej stylistyce. Mamy tu elementy space fantasy, high fantasy, dark fantasy, heroic fantasy... to jakby kraina baśni gdzie te nurty się ze sobą spotykają. Dlatego zobaczymy tu rycerzy strzelających z broni palnej do Orków, którzy technicznie rzecz ujmując są kosmitami z planety Draenor. Jak to brzmi? Jeśli "krytycy" mają odniesienie tylko do Władcy Pierścieni czy Gry o Tron to nie zobaczą tego, że Warcraft jest bardzo komiksowym, bajkowym hołdem dla fantastyki. Dla tychże "krytyków" to ekranizacja infantylnej, kolorowej gry dla nerdów, wyglądająca jak Opowieści z Narnii. Oni są zwyczajnie uprzedzeni.

Zacznę od minusów filmu a pochwały zostawię na koniec. Po pierwsze - dobrze wiem, że film jest oparty na Orcs vs. Humans ale czuję się nieco zawiedziony, że inne rasy i miasta jak Ironforge czy Dalaran, zostały potraktowane nieco zbyt marginalnie. Pojawiają się na chwilę i bez "pier**nięcia". Po drugie - film pięknie oddaje stylistykę gier ale czasem jest zbyt bajkowo, przydałoby się czasem odrobinę więcej brudu i mroku. Po trzecie - zbyt duża "wojenność" filmu kosztem przygodowości. Przydałoby się więcej podróżowania, lokacji, mythosu, ras jak już wspomniałem. Jest niedosyt pod tymi względami. No ale na to będzie jeszcze miejsce w (OBY!) sequelach.

Plusy. Rozmach. Epickość. Podczas filmu czuć, że coś się dzieje i będzie się działo więcej. Efekty - efekty są wspaniałe ale nie świecą po oczach, one służą stylistyce. Aktorstwo i postacie. Wystarczy zobaczyć materiał zza kulis jak Ben Schnetzer był przygotowywany do rzucania czarów. To nie było "machnij ręką i bełkocz" tylko autentycznie rozmawiali o istocie magii i jej opanowaniu w tym uniwersum. W aktorach widać zaangażowanie i entuzjazm. Clancy Brown, Toby Kebbell, Daniel Wu, Rob Kazinsky... mistrzowski mo-cap okraszony niesamowitymi efektami. Travis, Paula, Ben, Dominic Cooper - jak dla mnie świetnie czują bajkowość świata, jednocześnie angażując się w dramatyzm opowieści. Świetna obsada. Muzyka - bardzo dobra, nie jest to John Williams ale słychać nuty z gier i to zaaranżowane znakomicie. Fabuła - hmmm... w sumie opowieść bardzo dobrze spakowana i przełożona na film chociaż nieco brakuje tu jakiejś odkrywczości, czegoś odrobinę więcej. Akcja, walki, reżyseria - uczta. Duncan Jones jest fanem serii i wie co robi, czuć to podczas filmu, widać entuzjazm i pietyzm z jakim oddano szczegóły, patrzysz na Gryfa lecącego nad Stormwind i lecisz razem z nim, słuchasz rozmowy Orków patrzących na swój obóz i wiesz, że to Warcraft a nie filmowa podróbka jaką robią opłaceni reżyserzy, nieznający materiału źródłowego. Dlatego gdym miał komuś powierzyć stworzenie sequela, powierzyłbym go bez wahania Duncanowi i jego ekipie.

Słowem - bardzo dobry film i znakomita adaptacja stworzona przez właściwych ludzi, zarówno dla fanów jak i szerszej widowni. Warcraft nie jest dziecinną podróbką Tolkienowskiego świata, Warcraft to hołdujące fantastyce, oryginalne, autonomiczne i bogate uniwersum. Ale jeśli ktoś jest uprzedzony do bajkowego fantasy lub baśniowej stylistyki to tego nie zrozumie. Oczywiście nie ma dzieł, które podobają się wszystkim, to i ten film nie przypadnie każdemu do gustu, jednak pewne rzeczy trzeba w nim docenić.

ocenił(a) film na 7

Powinieneś napisać pierwszą polską recenzję Warcrafta :D bo nieźle rozwaliłeś system ;P

ocenił(a) film na 5
Martian12

przeciez napisal hehe ;].

użytkownik usunięty
Martian12

Dziękuję :) Czułem, że trzeba coś napisać bo pseudo-krytycy popsuli trochę nastroje.

ocenił(a) film na 5

Sam nie bylem na filmie ale prawdopodobnie na 99% mi sie tez spodoba bo nigdy nie brale powaznie ani krytykow ani Rottentomatoes ani zadnej innej strony.Zawsze wolalem sam to osadzic bo zbyt duzo filmow ostatnio zostalo nie slusznie zjechanych i skrytykowanych.Tak samo jak duzo filmow zostalo tez nieslusznie ponad wszystko zachwalanych kiedy tez takie dobre nie byly.

Jak by nie Duncan Jones to pewnie bym sobie odpuscil ale wierze w tego rezysera chociaz naprawde boje sie Blizzarda ktoremu to dzisiaj wogole nie ufam.To nie ten sam Blizzard co kiedys.

użytkownik usunięty
lavrenzo84

Właśnie, jedne twory się przecenia a inne niedocenia. Nie ma co się kierować upodobaniami ogółu. Film trzeba zobaczyć samemu, fani fantasy na pewno go docenią, szczególnie fani strategicznych Warcraftów bo to na nich przede wszystkim bazuje adaptacja.

ocenił(a) film na 9

Piszesz ze brakowalo Ci innych ras ale z pewnoscia beda one pokazane w kolejnych adaptacjach. Ja i tak bylem mocno zdziwiony widzac inne rasy w tym filmie. Wkoncu mialo sie to opierac na "Orcs and Humans" :( Niemniej jednak solidny film. Dawno nie bylo takiego p***niecia w tym gatunku :)

ocenił(a) film na 9
Monarch91

Czemu smutna minka przy "Orcs and Humans"... przecież podobał Ci się film. Oceniłeś go na 9, więc chyba historia też była dobra, prawda?

Poza tym, w grze "Warcraft: Orcs & Humans" są inne rasy/stwory, nie tylko ludzie i orkowie. Są szkielety, ogry, żywiołaki, demony i niejaki śluz :P
Nic też dziwnego w tym, że krasnoludy i wysokie elfy też były w tym filmie... w następnym przecież odegrają większą rolę, więc to dobrze, że i tutaj są. Nie wyskoczą w kontynuacji jak z kapelusza, bo już tutaj były te rasy :P

użytkownik usunięty
Dentarg

Minka chyba przez pomyłkę :)

"Nie wyskoczą w kontynuacji jak z kapelusza, bo już tutaj były te rasy" - dokładnie. Mi się marzą akcje z krasnoludami, Dun Morogh, Ironforge... ale przede wszystkim chcę Taurenów w sequelach. Choreografia walk ludzi z Orkami jest niesamowita, z Taurenami to byłoby przeepickie :)

ocenił(a) film na 8

To poczekasz sobie jeszcze sporo. Taureni zamieszkują Kalimdor, a tam dopiero akcja sie przeniesie przy okazji Warcraft III Regin of Chaos.

użytkownik usunięty
Namigasuke

Stawiam na trzeci film. Sądzę, że pojawią się przeskoki w czasie, żeby filmowe uniwersum powoli wypełniało się tymi ikonicznymi rasami i lokacjami. Mam taką nadzieję.

użytkownik usunięty

Możliwe, że nawiążą do tego już pod koniec drugiego. Na razie nie ma co liczyć na Taurenów, czy Kaldorei, bo oni żyją własnym życiem w zgodzie z naturą. Przyjemnie byłoby zobaczyć Trolle na ekranie, uwielbiam je niemal tak bardzo jak Nocne Elfy :)

Swoją drogą w księgarniach pojawiły się książki takie jak Warcraft- powieść filmowa, Warcraft Durotan i Illidan- polecam, bo są lekkie, ciekawe i w przystępnej cenie. Fanom się spodobają :D

użytkownik usunięty
Monarch91

No niestety fantastykę traktuje się lekceważąco tym bardziej człowiek docenia, że wyszedł Warcraft. Film zacny ale to lekceważenie i uprzedzenia powodują niedocenianie. Mam nadzieję, że nie-fani w miarę pozytywnie ocenią film, żeby poszło zielone światło na kontynuacje, bo potencjał jest olbrzymi.

użytkownik usunięty

Pewnie dlatego, że fantastyka jest lekceważona Władca Pierścieni zgarnął oscary.

O czym ty piszesz?

użytkownik usunięty

Mój błąd - nieprecyzyjnie się wyraziłem i zabrzmiało to trochę skrajnie. Mamy faktycznie Władcę, Hobbita, Grę o Tron, growego Wiedźmaka, powódź komiksowych filmów, ogólnie pojęta fantastyka cieszy się właściwie uznaniem ale brakuje mi filmów high-fantasy, takich z krasnoludami, smokami i elfami, takich powstaje... no właśnie, wyłączywszy adaptacje Tolkiena i serial GoT to nic nie ma. Takie eksperymenty jak adaptacja Eragona okazują się niewypałem, bo twórcy podchodzą lekceważąco do źródła i klapa powoduje, że takich filmów powstaje tak mało. Władca miał bardzo sławny i doceniany na świecie materiał źródłowy, został zrobiony z potężnym rozmachem, przyłożono się i to dało efekty. Warcraft nie jest aż takim arcydziełem, jest zrobiony bardzo dobrze, ale ta stylistyka z gry ludziom kojarzy się z czymś infantylnym. Z tego co wyczytałem o Warcrafcie, "krytycy" widzą w tym adaptację śmiesznej, kolorowej gry, która zreinterpretowała sobie pomysły Tolkiena. Jest tyle wspaniałych uniwersów, które stanowią świetną bazę na adaptacje - Dungeons and Dragons, Świat Mroku, Numenera, The Elder Scrolls... Wiedźmin, gdzie jest film Wiedźmin? Sapkowski kiedyś powiedział, że wprawdzie fantasy ma dużą bazę fanów to jest i tak przez masę ludzi nierozumiane, odrzucane i niedoceniane, że bardzo wielu widzi w tym coś infantylnego i niepoważnego tedy, mało wartościowego. Mam jednak szczerą nadzieję, że to się będzie zmieniać.

Mi się jeszcze marzy film w stylu Warcrafta na podstawie Warhammera.

użytkownik usunięty
Muruu

Filmowy Warhammer, to byłoby coś! Jeśli byłby zrobiony jak Warcraft - przez ludzi znających uniwersum. Ale kto wie czy nawet wtedy rzesza krytyków nie widziałaby w tym tylko koksów w gigazbrojach siekących diabły kosmate z kosmosu. Kiedyś spotkałem maniaka tego uniwersum, który grał w bitewniaki, rolpleje, kolekcjonował figurki... jak on zaczął opowiadać o tym jak twórcy inspirowali się "Rajem utraconym" Miltona i zagłębiał się w filozofię Warhammera - w tym czasie ja przeglądałem podręcznik do bitewniaka i zamarzyła mi się ekranizacja. Mega potencjał, żeby tylko producenci się tym zainteresowali. Dzisiaj królują filmy o superherosach, mam nadzieję, że kiedyś rasowa fantastyka będzie miała swój czas w kinie.

Specem nie jestem ale figurki zbierałem w latach 90 zanim jeszcze miałem pierwszy komputer. Potem była świetne gra na PC Dark Omen. Świat Warhammera ma taki bardziej poważny, epicki klimat niż Warcraft. Dużo mroczniejszy, Nie ma tam tego przerysowania i kreskówkowości.

Ja myślę że nadchodzą czasy tego typu fantastyki w kinie. Po prostu technologia zaczyna stwarzać ku temu niesamowite możliwości. Warcraft będzie pionierem.

użytkownik usunięty
Muruu

Oby tak było :)

ocenił(a) film na 9
Muruu

"Świat Warhammera ma taki bardziej poważny, epicki klimat niż Warcraft. "

Warcraft miał być początkowo Warhammerem, ale firma która ma prawa do Warhammera nie pozwoliła tej malutkiej i nieznanej firmie (jaką był wtedy Blizzard) "popsuć" im marki Warhammera.
Tak więc Warcraft 1 i 2 mają bardziej poważny klimat niż Warcraft 3 i WoW, bo dwie pierwsze gry wzorowały się na klimacie Warhammera. Mówię tu o grafice i kreskówkowości. Wystarczy spojrzeć na concept arty, na portrety jednostek, choćby na samego Hellscreama. W Warcrafcie 2 ma gębę zalaną krwią jakby przed chwilą nadgryzł jakiegoś ludzia w walce, a w Warcrafcie 3... cóż, oczy mu się świecą i kolor skóry zmienił po napiciu krwi Mannorotha... Jedni powiedzą, że przed trójką gębę z krwi wytarł, ale ja powiem, że Blizzard celowo złagodził wizualnie ten świat i że początkowo miało być mroczniej/brutalniej.

Dentarg

Zgoda w Warcrafcie 3 ta kreskówkowość jest jeszcze bardziej wyeksponowana, ale nie mogę się zgodzić że w Warcrafcie 1 i 2 jej nie było. Spójrz na budynki, drzewa czy jednostki w Warcraftach i porównaj z takim np Dark Omen. Warcraft swój styl zaczął pisać już od pierwszej części.

ocenił(a) film na 9
Muruu

Grałem kiedyś w tego Warhammera. No ok, wygląda mroczniej niż Warcrafty, nawet te pierwsze. Może trochę było tej kreskówkowości i w 1 i 2, ale moim zdaniem dużo mniej niż w kolejnych częściach. Może to 3D popsuło trochę klimat.
W 3D, w Warcrafcie 3 widać np.: że rycerz na koniu jest większy od farmy. Mocno mi to w gierce nie przeszkadza, ale jednak tak trochę szkoda, że nie poszli w klimaty Dark Omen :D

ocenił(a) film na 10
Monarch91

Uwaga! W filmie był Murlock! Mogę umierać szczęśliwy

ocenił(a) film na 9

Dla mnie to zaleta, że pierwszy film jest oparty na "Orcs & Humans". Jak zaczynać serię filmową to tylko od początku :)

"Po trzecie - zbyt duża "wojenność" filmu kosztem przygodowości."

Pierwsze dwa Warcrafty to była właśnie "wojenność", więc jeśli film w to idzie i mimo to nadal zasługuje na 8-9/10 to jest to kolejny wielki sukces Duncana.

Mam bardzo ważne pytanie odnośnie filmu. Czy jakiś ork powiedział "dabu" albo "zug zug"? :D

użytkownik usunięty
Dentarg

Coś tam w tle chyba było... ale nie jestem pewien. Są za to inne inne fajne nawiązania ale nie będę spoilował i psuł zabawy. Orkowie są zrobieni kapitalnie, ruchy, zachowanie, prezencja, szczegóły ich fortyfikacji... jeśli jesteś z Warcraftem od pierwszej gry to będziesz zachwycony.

Odnośnie przygodowości - liczyłem na coś w stylu Dwóch Wież, gdzie jest ten wątek podróży, co daje poczucie wielkości świata a później mamy bitwę w Helmowym Jarze. W Warcrafcie jest sporo lokacji ale one bardziej się przewijają, zostają odwiedzone, brakowało mi tutaj jakiś scen gdzie po prostu można by iść/jechać/lecieć wraz z bohaterami, słuchać ich rozmowy i podziwiać wielkość Azeroth. Oczywiście są establishing shoty i to przepiękne ale film mógłby trwać te 30 minut więcej na rzecz tej przygodowości, ale to już takie moje wizje. Jestem pewny, że gdy fabuła będzie zbliżać się w stronę WoWa ten aspekt będzie wyraźniejszy. "Początek" jest rzeczywiście bardziej oparty na strategii niż rpg, ale jest to zrobione świetnie.

ocenił(a) film na 9

Tak, jestem z Warcraftem od pierwszej części do trzeciej. WoW nie przypadł mi w ogóle do gustu. Zajrzałem i szybko wyszedłem.

Jestem przekonany, że reżyser by chciał, żeby film trwał 30 minut więcej albo nawet i godzinę więcej. Ja bym stawiał na to, że przygodowość o której piszesz i więcej podróży będzie w rozszerzonej wersji filmu. Podejrzewam, że głównie to Duncan ciął jak mu kazali film skrócić do 2h.

ocenił(a) film na 9

Moim zdaniem film odniesie sukces. Azjaci dokonali tak zwane "pospolite ruszenie" :)
Sala kinowa wypelniona w 80% przez "skosnookich" i to w miescie gdzie nie stanowia oni jakis znaczacy odsetek mieszkancow. Dobrze, ze tworcy nie inwestowali zbyt wiele w promocje filmu bo i tak poczta pantoflowa bedzie mocno promowany (jak pierwsze czesci Star Wars) :)

Co do okrzykow wydawanych przez orkow to musimy poczekac conajmniej do edycji dvd, bo akcja toczy sie zbyt szybko zeby to ogarnac :)

Jednak cala charakteryzacja orkow przemawia mocno za starymi Warcraftami.
Widzimy tu wojownikow wysmarowanych krwia i symbolami wojennymi. Peonow smaganych batogiem przez wyzszych stopniem kompanow. Czy w koncu charakterystyzne dla w1 i w2 koszary i wiezyczki obronne.

Bylo tez wiele smaczkow dla milosnikow WoW.

ocenił(a) film na 9
Monarch91

"Jednak cala charakteryzacja orkow przemawia mocno za starymi Warcraftami.
Widzimy tu wojownikow wysmarowanych krwia i symbolami wojennymi. Peonow smaganych batogiem przez wyzszych stopniem kompanow. Czy w koncu charakterystyzne dla w1 i w2 koszary i wiezyczki obronne."

Wspaniale :D
Chyba sobie chwilę pogram w W1 i W2 przed 10 czerwca.

Co do ras. Gdyby pojawił się np Tauren to byłbym raczej oburzony. Szkoda że wycięli z filmu Trolle bo były nakręcone sceny z nimi. Może będą w edycji rozszerzonej. Są elfy, krasnoludy, draenei, więc naprawde nie jest źle. Ciekawe czy będzie ogr. Dobrze że nie naginali fabuły tylko po to by pokazać inne rasy.

Na pocieszenie. Patrząc na idące na rekord wyniki sprzedaży w Chinach, obawiam się że części drugiej możemy zobaczyć Pandy ;)

użytkownik usunięty
Muruu

Na Taureny faktycznie jeszcze nie czas ale Pandy to już w ogóle odległa przyszłość :)

Co do trolli to rzeczywiście szkoda, mam nadzieję, że będą w wersji reżyserskiej.

użytkownik usunięty

Pytanie z ciekawości. Jakie dokładnie humanoidalne rasy oprócz orków, ludzi i krasnoludów można zobaczyć w tym filmie? Mogę liczyć na nocne elfy i trolle w kontynuacjach?

użytkownik usunięty

Są przez chwilę Nocne Elfy ale nie wyglądają zbyt super, mogli się trochę bardziej postarać. Trolle wycięli z filmu, więc w sequelu powinny być na pewno. Była też kobieta Draenei, ale jako niewolnica Orków.

Chyba Wysokie Elfy :P

użytkownik usunięty
Puchy11

Wiesz co, teraz to sam nie wiem czy wysokie czy nocne, wyglądały nieco dziwnie.

ocenił(a) film na 9

Wysokie. Nocne mają całą wojnę w głębokim poważaniu i siedzą sobie na innym kontynencie.

użytkownik usunięty
Dentarg

No tak one żyją w Kalimdorze. Wtedy już był odkryty?

ocenił(a) film na 9

Co to znaczy "odkryty"? Już wtedy istniał i istniał zanim pojawiła się rasa ludzi na EK. Po prostu nocnych elfów nie obchodzi to co się dzieje poza ich świętymi lasami. Rasa nocnych elfów jest bardzo stara.

użytkownik usunięty
Dentarg

Odkryty przez ludzi, czy oni wiedzieli, że za morzem jest inny kontynent? Gdzieś czytałem, że ludzie przypłynęli tam podczas trzeciej wojny.

ocenił(a) film na 9

Nie o to chodzi. Ludzie i orkowie nie wiedzieli, ale nocne elfy wiedziały o ich kontynencie. W każdym razie na tzw. Eastern Kingdoms (zachodnie królestwa, czyli tam gdzie dzieje się Warcraft: Początek) podczas pierwszej i drugiej wojny NIE było nocnych elfów, więc każdy elf występujący w tym filmie to wysoki elf, nie nocny.

Wysokie elfy w Warcrafcie mają długie blond włosy i błyszczące od magii oczy.
To wysoki elf:

http://vignette1.wikia.nocookie.net/paragonwow/images/2/29/High_elf_male_face_re colored_by_bannanahamma-d3apz9p.jpg/revision/latest?cb=20120411203242

Nocne elfy mają czarne/ciemnoniebieskie/jasnozielone długie włosy i fioletowy kolor skóry.
To nocny elf:

http://warcraft.blizzplanet.com/wp-content/uploads/2014/05/warcraft-iii-reign-of -chaos-nightelf-box-artwork.jpg

użytkownik usunięty
Dentarg

Ja wiem jak elfy wyglądają w Warcrafcie :) Tylko w filmie te wysokie są nieco dziwnie zrobione i zwątpiłem :P Właśnie kiedyś czytałem, że dopiero podczas trzeciej wojny nastąpił pierwszy kontakt. Wstyd, taki fan WoWa ze mnie ;).

ocenił(a) film na 9

Tak jak Ci kolega Dentarg wytłumaczył. Nocne Elfy żyją w tej chwil w Kalimdorze i pierwszy raz spotkają ludzi i orków podczas Trzeciej Wojny (nie licząc podróży w czasie ale nie będę Ci tym mieszał). Od Kalimdorze ludzie i orkowie dowiadują się od Proroka.

Ja mój przedmówca zaznaczył, bardzo różnią się wyglądem. Nocne są o wiele wyższe (choć nazwa błędnie wskazuje, że to Wysokie Elfy są te duże), mają bardziej muskularną sylwetkę, ciemne włosy od zieleni po fiolet i granat, ciemną karnację i bursztynowe bądź srebrne oczy. No i najważniejsze, nie posługują się magią.

użytkownik usunięty
Back to School

Dzięki, już dawno lore Warcrafta nie czytałem i pozapominałem co i jak. Wygląda na to, że na Nocne Elfy i Taurenów można liczyć dopiero w części trzeciej.

A wiesz jakie były relacje Byków z Elfami zanim przybyła tam wojna? Żyli w pokoju czy w konflikcie?

ocenił(a) film na 9

Być może nawet i później. Bardo prawdopodobne, że nie zmieszczą trzech części gry w trzech filmach. Nawet bez tych ras historia jest bardzo ciekawa, na pewno warto się z nią zapoznać :)

Różnie. Nocne elfy to dosyć jednolite społeczeństwo, a na Taurenów składa się wiele plemion przeważnie koczowniczych. Są do siebie raczej przyjaźnie nastawieni, bo obydwie rasy miłują naturę i boginię Elune, choć inaczej ją nazywają i interpretują niektóre rzeczy. Otwartej wojny czy też poważniejszego konfliktu między nimi nie było do czasu WoWa. Raczej rzadko się spotykali.
Z tego co pamiętam Taureni za wrogów uznawali Centaury i Kolcozwierze

użytkownik usunięty
Back to School

Dzięki. Uwielbiam Taurenów i chciałbym ich zobaczyć na ekranie jak najprędzej. Myślę, że pośpieszą się nieco z fabułą, bo te rasy są ikoniczne dla Warcrafta a 3 filmy skupione głównie na samych Orkach i Ludziach to jednak za dużo imho.

O bykach mało wiadomo bo nie zapisywali swoich historii, ale są jedną z najstarszych żywych ras i może nawet starsi niż elfy. Jednak nie mieli oni żadnej imperialnej przeszłości, jak np trolle, tak więc raczej elfom się nigdy za bardzo nie napatoczyli. Mieli na pewno swoje problemy, np z centaurami, bo poznajemy ich w W3 gdy są na skraju wyginięcia.

użytkownik usunięty
Muruu

Dzięki, chyba muszę już sobie odświeżyć historię z tego uniwersum. :)

ocenił(a) film na 7
Back to School

Myślę, że "High" nie było odnośnie wzrostu ;) Nie od dziś wiadomo, że są uzależnieni od many xD

ocenił(a) film na 9
Moai

Wiadomo, lubią sobie walnąć trochę Arcane po kablach. Możemy też je nazywać Quel'dorei albo Sin'dorei, ale zakładam z góry, że elficka mowa to dla Ciebie bluźnierstwo :D

ocenił(a) film na 7
Back to School

Nie bluźnierstwo, to jest chamstwo niewymawialne. Oni specjalnie wymyślili sobie taki język aby wszystko brzmiało bardziej skomplikowanie niż być powinno.

Orkowy język > Elfi.

Kek wszedł już w slang internetowy.

ocenił(a) film na 9
Moai

Ja tam dostaje piany na pysku jak mnie keki we trzech dopadną i tylko "zug, zaga, buret,nu, dazeg" mi się wyświetla :d

A Elfy mają bardzo płynny miły dla uszu język, niczym szum strumyka, czy pierwsze spadające krople deszczu. Aż się poeta w człowieku odzywa :D Lingwistą nie jestem, ale przypuszczam, że na ich mowę miało wpływ wiele czynników. Może nie chcieli żeby jakiś Rogue Troll podsłuchał ich plany :)

ocenił(a) film na 7
Back to School

A Ja lubię orkowy bo jest jajcarski xD Najwięcej zabawnych filmików zrobionych przez fanów ma za bohaterów Hordziaków bo oni są właśnie przezabawni i pozbawieni pompatyczności. Aczkolwiek zdarzają się filmiki jak elfy zą zabawne: https://www.youtube.com/watch?v=2uTrOc0lfXY

I mnie też gankują Aluchy w grupie, co mnie doprowadza do białej bolączki (wtedy robie print-screena i pórbuję ich potem dorwać :> )

I dla mnie elficki brzmi okropnie bo pompatycznie. A ja bardziej wolę konkretny język, jak brzmi przesadnie melodyjnie to przypominają mi się Francuzi.

I choć nie przepadam za Totalbiscuit to tak samo przekręcam elfie nazwy, o masz tutaj :
http://imgur.com/b8Ra0pr

Język trolli i tak jest the best
"Taz'dingo mother$%%@kers! " xD (tak kilka razy na WSG powiedziałam gdy Flagę odbiłam xD)

Ale ze mnie nerd....

No ale koniec końców co kto lubi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones