Sztos
1997
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Sztos 
O filmie słyszałem zwykle pochlebne opinie, ocena na filmwebie też w końcu dość wysoka jak na polską produkcję więc postanowiłem obejrzeć w seansie wieczornym ;) Niestety ale film dostał ode mnie tylko ocenę 3 i jej nie zmienię. Próbowałem film obejrzeć jeszcze raz ale po kilku minutach wyłączyłem. Przeglądałem forum, starałem się zrozumieć skąd takie opinie, że to świetny film. Dla mnie osobiście jak na komedią bardzo mało zabawnych tekstów, sama akcja w filmie też nie była najwyższych lotów, refleksji po filmie nie mam żadnych, aktorstwo kiepskie bo żadna z ról nie zapadła mi w pamięć czy nawet zainteresowała. "Sztos" oglądałem z nadzieją, że może za chwilę jakaś akacja się rozwinie ale mniej więcej po połowie filmu przeglądałem forum i dostrzegłem wątek o "żółtej reklamówce" więc się spodziewałem, że może chociaż na samym końcu będzie "extra motyw", który zmieni moją ocenę. Niestety ale również ten fragment nie był porywający ;) tak samo liczyłem na więcej pokazanych sztuczek z przekrętami. Czytałem opinie, że czuć klimat tamtych lat ;) osobiście nie pamiętam tego ale chyba bardziej odczuwałem tamtą epokę w "Ile waży koń trojański". Podsumowując film jest dla mnie słaby, nie ma w nim nic co by ponownie mnie przyciągnęło, żeby sobie powtórzyć tą produkcję. Wszystko jest rzeczą gustu ale akurat ten film w moim guście nie znajdzie miejsca ;)
Ciekaw jestem tylko co mam zrozumieć ? ;) to, że film ukazuje środowisko ludzi, którzy właśnie w ten sposób, zaczynali tworzyć swoje "biznesy", tudzież realizowali swoje marzenia o własnym M? to akurat rozumiem. Klimatu lat 70tych akurat z własnego doświadczenia nie znam, bo na to jestem za młody i za dwadzieścia lat dalej w tej kwestii nic się nie zmieni. Co więcej podejrzewam, że za dwadzieścia lat, będę bardziej krytyczny jeśli chodzi o filmy. Z pewnością z wiekiem, poprzeczka oceniania filmów podniesie mi się w górę i "Sztos" poleci w dół. Z chęcią bym zobaczył film z tego samego gatunku, przedstawiające te same wydarzenia, ale lepiej zagrany i z poprawioną fabułą. Bo póki opinii o "Sztosie" nie zmieniłem.
Jesteś ciekaw? Już zaspokajam Twą ciekawość,
Chodzi mi o to, że teraz z pewnością masz jakieś ulubione filmy, z Twoich czasów, utożsamiasz się z nimi, masz dzięki nim pewne wspomnienia, może skojarzenia, ale te "Twoje" filmy, mogą być odbierane przez następne pokolenie jako słabe, bo co innego będzie im się podobało, a Ty nadal będziesz je oceniał jako dobre, (mimo tego iż będziesz bardziej krytyczny) to "swoich ulubionych" nie znegujesz, chociażby przez sentyment.
Na tym polega fenomen tego filmu.
Nie zgodze sie z Twoja wypowiedzia. Ja podchodze starych filmow, ktez byly krecone ktore nie sa z mojej epoki lub tez byly krecone kiedy bylem maly i naprawde potrafaia mnie te filmy ujac. Niestety zgodze sie z opinia powyzszego uzytkownika, ze Sztos nie jest filmem wysokich lotow. Chociaz byl krecony w 1997 kiedy mialeen 14 lat a bylem i moglem go obejrzec to dopiero doszedlem do niego w tym roku. Tylk nie pisz, ze bylem za mlody na ten film w tym wieku bo jako 12 latek obejrzalem Zlego Porucznika i ten film wywarl na mnie piorunujace wrazenie i wywiera do dzis. A o sztosie tez czytalem wiele pochlebnych opini, ale naprawde sie zawiodlem. Slaba fabula przedewszystkim. Zobacz np Psy ogladalem poraz pierwszy 3 lata temu czyli prawie 20 lat od premiery i ten film mnie powalil. Jest poprostu swietny. Swietna gra aktorska, fabula, klimat. Z przykroscia stwierdzam, ze poprzeczka sztosu jest zawyzona.
Przepraszam. Masz racje, spieszylem sie bardzo i chyba niedoczytalem do konca "swoich ulubionych" :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
