PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=862186}

Szkoła czarownic: Dziedzictwo

The Craft: Legacy
4,3 3 358
ocen
4,3 10 1 3358
Szkoła czarownic: Dziedzictwo
powrót do forum filmu Szkoła czarownic: Dziedzictwo

Dotrwałem do 46 minuty tej Szkoły czarownic z 2020. Do oryginału to nie ma nawet podejścia. Tamte dziewczyny miały chociaż swój charakter i historię.
Jedna była poparzona i wstydziła się tego, przez co była wycofana i nieśmiała. Drugiej dokuczali, bo była czarna, a ostatnia mieszkała w przeciekającym domu z matką i jej partnerem, który był **ujem. Czwarta była taką typową szarą myszką, która dopiero co się przeprowadziła. Każda z dziewczyn miała swój cel, by uprawiać magię i było to pokazane. Tamten film miał nawet przesłanie, a ten?
Patrzę na to cudo 40 minut i widzę 3 szalone, nieogarnięte dziewczyny, które zajęły się magią, by? No właśnie, jaki miały motyw? Zamiast skupić się na postaciach, dostałem jakieś zabawy instagramowiczek, które uważają się za fajne, bo ubierają się inaczej i zachowują jak wariatki. Do tego kolejne pojawiające się motywy wyglądały jakby ktoś odhaczał listę.
Kryptogej, który dokucza głównej bohaterce? Jest.
Trans? Jest.
Zły mężczyzna, który jest surowym ojcem? Jest.
Scena, gdy rozmawiał z główną bohaterką o zaatakowaniu tego kryptogeja telekinezą była absurdalna. Nie dał jej dojść do słowa i ta od razu płacze? :) No k***a, przecież dało się to zrobić bardziej realistycznie. Od sceny, gdy główna bohaterka znalazła książkę ojczyma pt. Święta męskość, nie miałem wątpliwości, kto będzie głównym antagonistą. :)
Do tego wątki homo i trans były rzucane tak z rzyci, że bardziej się nie da. Kompletnie nic to nie wniosło. Nijak nie rozwinęło bohaterek ani fabuły.
No i wisienka na torcie, czyli życzenie tej czarnej czarownicy, że chciałaby mieć więcej czarnych znajomych. :O Naprawdę to jej problem?
Podsumowując, ten film nie ma żadnego klimatu. Cały czas kolorowo i śmiesznie, jak w jakimś serialu Disneya. Kolejny raz upewniłem się, że współczesne filmy są jak chińska fabryka. Produkują taśmowo filmy/seriale o tym samych wątkach, które udają, że są fabułą.
Pozdrawiam.

Grobsmoj

Po pierwsze gdzie ty niby widziałeś w tym wątki trans? Po drugie nazywanie bohatera kryptogejem mimo jasnego wytłumaczenia jego orientacji jest trochę zabawne.

ocenił(a) film na 3
Kanekihot

Jedna z bohaterek była trans, chociaż nie wiem która, zostało to powiedziane tylko raz, a oglądałam film w tle i nawet nie zwróciłam uwagi, o którą chodziło.
Zwykle jestem absolutnie za wątkami feministycznymi i promującymi tolerancję, ale tu to wszystko było wręcz groteskowe.

ocenił(a) film na 4
Grobsmoj

Film bardzo zły. Bohaterki pozbawione charakteru, a zamiast tego kiepski wątek feministyczny i to kiepski na miarę 'czarnych świąt '. Cała intryga dziwna i niezrozumiała. Finałowa walka kiczowata zaś końcówka z jej matka nie bardzo rozumiem po co? Przyczepię się tylko autorze tematu do stwierdzenia ia że czarnoskóra dziewczyna życzy sobie czarnych znajomych imo to był żart.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones