No mi się osobiście nie podobał. Nudny i nie smaczny. Szkoda czasu
Zgadzam się, obejrzałem wiele horrorów ale ten jest nudny, bez klimatu, kiepskie zdjęcia i muzyka usypiają a nie tworzą klimat, do tego tancerki które bardziej przypominają kasjerki z marketu, dużo golizny ale kompletnie bez erotyzmu, tragedia
Dokładnie, najdłuższy i najsłabszy film na maratonie, szkoda że nie puścili go na końcu bo można było wrócić do domu ponad dwie godziny wcześniej.
Z tym erotyzmem to chyba tylko osobista zachcianka / niespełnione oczekiwania, bo skąd założenie że golizna musi się z nią równać a wygląd tancerek odpowiadać twojemu gustowi? Powiedz to pannie Markos :D
Muzyka rzecz gustu, więc niech będzie, ale kiepskie zdjęcia, poważnie?
Taniec też bardzo dobry, zarówno choreograficznie, jak i aktorsko.
Aktorsko to Dakota położyła kolejny film, nie wynika to z tego że jest kiepską aktorką, tylko po prostu do ról w erotykach czy horrorach zwyczajnie się nie nadaje, może sprawdziłaby się jako policjantka czy nauczycielka, a do zdjęć Berlin i teatr zbyt szare i pastelowe, takie są moje odczucia, ale każdy może widzieć to inaczej
Już nie przesadzajmy że ktoś nie dorósł? . Po prostu mi się nie podobał i wyraziłam już swoją opinię. Większość ludzi na maratonie też się nie podobała i co im też byś zadał/a takie pytanie ? No chyba nie bardzo.
Dać 2 gwiazdki to serio oznaka,że ktoś do kina nie dorósł to raz. A dwa-większość ludzi na tym maratonie to była nastoletnia dzieciarnia. Bye!
No to nie jest film dla wszystkich dla niektórych to jest film nudny i obrzydliwy a dla innych jest bardzo dobry bo nie chcę cię urazić czy nic nie wiem ile masz lat ale piszę tu do wszystkich że do tego filmu trzeba dorosnąć by bo zrozumieć, polubić.
to nie jest tak, że ktoś, komu nie spodobał się film jest niedojrzały. OT, gusta i guściki. Na rotten tomatoes też podzielone opinie
Dokładnie. Po prostu to nie to i wielu się ten film nie podobał. Sporo osób wychodziło już w połowie. TO nie znaczy że jest nie dojrzały. Nie ten gatunek dreszczowca co się oczekiwało na seansie. i tyle
Wystarczy spojrzeć na filmy, którym wystawiła Pani 10 i można już sobie odpuścić czytanie tej "opinii".
To moja opinia i moje odczucia. A tak na prawdę Twoje w ogóle mnie nie interesują. Jedni lubią to drudzy tamto. Pogódź się z tym.
Charakterystyczne cechy tego akurat filmu dla jednego będą zaletą, dla innego wadą. Sam mam mieszane uczucia. Ty określasz go niesmacznym, ja bardziej takim, który wyciąga ze strefy komfortu. Ja tam byłem nim zahipnotyzowany. No a zdjęcia to akurat arcydzieło. Klimat jest niesamowity, nie wiem jak pjacek26 może pisać takie krzywdzące komentarze. Berlińskie wnętrza i jesienno-zimowy krajobraz robią robotę. I to, że nie pokrywają się z czyimś gustem wcale nie znaczy, że są złe. Błagam, odrobina obiektywności. Przecież ten film to unikatowa wizja, bardziej charakterystyczny by już nie mógł chyba być. ''Bez klimatu'' - to akurat to bzdura
Da się to pogodzić i nie jest to sprzeczne, Ty spodziewałeś się czegoś niezwykłego i to dostałeś, a ja liczyłem na dobry, interesujący horror a takim ten film na pewno nie jest...
Rzeczywiście, chyba liczyłem po prostu na coś niezwykłego. Bo już mnie znudziło tanie straszenie (chyba wiadomo o co chodzi). A co do maratonu - na jakim byłeś? Ja byłem na tym w multikinie i, jak dla mnie, najsłabiej wypadło ,,Przebudzenie dusz''.
PS: Co według Ciebie jest dobrym horrorem? (Nie pytam żeby mieć się czego czepić, tylko żeby ewentualnie nadrobić)
Byłem w Heliosie na zestaw nr 1 (Suspiria, Nocne istoty, 13 kamer, Wyleczeni), pozostałe 3 filmy były całkiem dobre ale nie jakieś arcydzieła, najlepiej oglądało mi się 13 kamer chociaż był to thriller a nie horror (horror rozumiem elementy nadprzyrodzone i niezwykłe). Mam bliżej do multikina ale był tam na maratonie horror który już wcześniej oglądałem. Z horrorów polecam "Coś za mną chodzi", "Wizyta", "Zło we mnie", "Autopsja Jane Doe", "Zbaw mnie ode złego", "Widzę, widzę", "The boy", "Uciekaj" z tych co pamiętam.
Bardzo ciekawi mnie horror "Ciche miejsce" i mam go zamiar na spokojnie obejrzeć, oraz oryginał "Suspiria" sprzed lat, jak możesz coś polecić to pisz, bo też nie lubię zwykłego straszenia ale nowe podejście (pod warunkiem że trzyma napięcie lub wciąga historią, a Suspiria akurat jakoś mnie nie porwała). Wybieram się na zestaw nr 2 do Heliosa więc jak ktoś był to chętnie czekam na opinie czy warto. Pozdrawiam