PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=203095}
6,5 31 743
oceny
6,5 10 1 31743
6,8 41
ocen krytyków
Suspiria
powrót do forum filmu Suspiria

Jaki sens ma cała ta intryga?

Susie od początku była naczelną wiedźmą? Jej tożsamość jako dziewczyny z Ohio to była ściema? Od początku to ona była final bossem, i tylko pod przykrywką przyglądała się, co robi jej trzódka pod nieobecność matki suspirium?


Jeśli tak, to jak wytłumaczyć dzieciństwo Susie? Matki mają jakiś dar reinkarnacji, że urodziła się w jakiejś turbo chrześcijańskiej rodzinie? Jakim cudem ktoś kto istnieje od czasów starożytnych, mógł być dzieckiem? A może było tak, że Susie faktycznie była Susie, tylko w trakcie pobytu w Berlinie duch matki suspirium ją po prostu opętał, i wykorzystał ciało niewinnej dziewczyny jako naczynie dla siebie? Kiedy Susie powiedziała w ostatniej scenie że jest matką suspirium, to jak to odebrać? Duch matki ją opętał i teraz "nadzrorował" ciało Susie, i w ukradzionej cielesnej formie przedstawił się w ten sposób reszcie czarownic? A może właśnie Susie całe życie od początku wiedziała, że jest matką suspirium i tylko przedstawiała się wszystkim dookoła imieniem, jakie nadała jej ludzka, rodzona matka? I robiła to przez 20-kilka lat do chwili, kiedy cały czas będąc samoświadomą siebie tylko czekała, aż w dogodnej chwili objawi się światu i powie, kim naprawdę jest...?



Druga sprawa. Kim było to czarne coś, co chodziło sobie po sali i robiło wiedźmom petardy z głów? I dlaczego po krwawej łaźni te dziewczyny które przeżyły, tak po prostu poszły sobie spać, a rano żartowały, że chyba za dużo wypiły...? Co, nagle wszystkie zapomniały że noc wcześniej widziały demona, i zbiorowe morderstwo...? Matka suspirium wymazała im wszystkim pamięć..?


I co miał wnieść doktor do fabuły? Był świadkiem, ale to w zasadzie tylko to miało jakieś znaczenie w jego roli w tym teatrzyku.

I co z tą dziewczyną, która rozmawiała z doktorem? Tą, która później złamała nogę i dała się opętać w trakcie tańca przed publiką? Raz wychodzi na to, że jest głupia i ślepa, innym razem wychodzi niemal na czołową protagonistkę, później mamy zombie-laskę, ( Susie spogląda z niepokojem na nią w trakcie tańca, zupełnie tak jakby była dobrą i nieświadomą czarów dziewczyną, a nie matką wiedźm...) a na koniec stoi jak kawał mięcha i daje sobie wypruć flaki.


I dlaczego Susie kiedy śpi, i nikt poza okiem widza patrzącego zza "czwartej ściany" jej nie widzi, to ona miota się we śnie i śni koszmary..? Przecież gdyby przyjąć, że od razu przybyła do grupy jako samoświadoma, zakamulfowana matka suspirium, to by nie dała sobie tak wejść na głowę. Nawet gdyby Blanc wysyłała jej taki syf, to matka suspirium po prostu zgasiła by te wizje i spała na luzie, i pewnie zrobiła by to jeszcze w taki sposób, żeby Blanc tego nie zauważyła.


Film klimatyczny, ale z tymi próbami robienia horror-jazdy ktoś tu przeszarżował. Tak jak z wizjami nocnymi, które były bez ładu i składu. Przegląd pozbawiownych sensu i ciągłości ohydnych obrazków.


P.S. I co z Olgą? Została tak srogo sponiewierana przez Blanc, przez matkę suspirię udającą Susie, czy przez faktyczną Susie, która tylko dzięki "łączności" uknutej przez czarną magię panny Blanc sponiewierała Olgę, ale zupełnie nieświadomie, że jej taniec będzie łamał kości Olgi? I kim było to ciało w piwnicy na koniec, bez stóp i dłoni, które tak snuło się po podłodze...? To była sponierwierana i torturowana Olga, która była zakładniczką tak jak Patricia?


Film trochę przegięty....

ocenił(a) film na 9
sznapsiarz

Ja odbieram to tak ,że Susie od początku była matką suspirium tylko o tym nie wiedziała. Jako mała ciągle ją ciągnęło do Berlina a jej prawdziwa matka coś podejrzewała ,że z dziewczyną jest coś nie tak. Dopiero po tańcu "Volk" Susie zaczęła rozumieć kim jest na prawdę bo wtedy zaczęła się inaczej zachowywać była pewna siebie. Miała sny bo nie wiedziała wtedy że jest matką suspirium

Co do rytuału to ten czarny demon to była śmierć a zabijala te wiedźmy bo one chciały by rządziła dalej matka Markos.

A dlaczego zabijał? Bo markos była złym "przywódcą" kłamała ze jest jedna z trzech matek, chciała by wiedźmy były samolubne, nie chciała żadnej sztuki itd.

Dalej jeśli chodzi o rytuał to dziewczyny co następnego dnia zapomnialy to były zwykłe uczennice które były zaczarowane przez wiedźmy po to by mogły odprawiać część rytuału.

Jeśli chodzi o Sare ,Olge i Patricie to po tańcu Volk jak Sara złamała nogę wiedźmy ją wzięły jak pozostałe dziewczyny po to by były częścią rytuału (te zombie) w postaci ofiar.

Olga została tak sponiewierrana bo wiedźmy baly się że może ich wydać wiec Madam Blanc zaczarowala rece i nogi Susi by ta nie świadomie zrobić z Olga to co zrobiła.

To coś bez nóg i rak w pokoju Markos to był jakiś zwykły strażnik Markos itd.

Marcin33321

W takim razie przyjmując powyższą wersję o tym, że Susie była od początku matką, tylko o tym nie wiedziała, a jej tożsamość "przebudziła się" i odzyskała wspomnienia dzięki rytuałowi, jedynym wytłumaczeniem jest reinkarnacja. Czyli, te matki pierwotne mają zdolność odradzania się co któreś pokolenie, innego wyjścia nie widzę. Szkoda jednak, że nic nie zostało o tym wspomniane, bo dosyć niezgrabnie to wygląda fabularnie. Prastara matka która się znów urodziła... I nikt, absolutnie nikt, nie wspomniał o tym, że to możliwe...?


Matka Suspirium wezwała Śmierć? Miała nad nią władzę, czy to było na zasadzie świadomości samej Śmierci, która uznała działania opozycyjnych czarownic za niegodne, i za karę odebrała im życie? Ten pokłon Śmierci na początku sugeruje, że jest pod wpływem matki, więc Suspirium ma władzę... nad samą śmiercią. Grubo. To niemal boska moc.


Blanc na koniec odzyskała świadomość, mimo uciętej głowy XD Komedia jakaś... Suspirium zlitowała się nad nią, i uznała że była bardziej wierna od Markos, więc zasłużyła na życie, które straciła w wyniku ataku zdradzieckiej Markos?


Mam jakieś wrażenie, że jednak to ciało to była Olga... W końcu jednak żyła, kiedy wiedźmy przyszły po nią, i zaciągnęły hakami do piwnicy. Olgi chyba nie było wśród zombie-ofiar, była Patricia i Sara. Ale mogę się mylić....

ocenił(a) film na 9
sznapsiarz

Kiedy doktor czytał pamiętnik Patrici to pisało że na ziemi żyły trzy matki ważniejsze od Boga i diabła więc zapewne jak są najpotężniejsze to mogą wrócić na ziemie, mają władzę nad śmiercią i mogą wykrzesać umarłych.
Były trzy zombie ofiary i jedna z nich to była Olga

ocenił(a) film na 9
Marcin33321

A ocalila madam blanc bo ta była dobra dla covenu czarownic jak najlepiej dbała o nie oraz o uczennice akademii

Marcin33321

Przeoczyłem w takim razie ten fragment o trzech siostrach... Olgi nie kojarzyłem akurat w tej scenie ;p

ocenił(a) film na 9
sznapsiarz

Nie dziwie się, ja dopiero jak trzeci raz oglądałem to zauważyłem tam Olge

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones