Film przedstawia 8 snów, które jedynie przez niektórych uznawane są, za połączone ze sobą.
W rzeczywistości niektóre ze snów są jakby wyrwane z ciągłości wysnuwanego już wniosku, co
przeszkadza w interpretacji filmu będąc na jego seansie. Być może jest to zabieg reżysera,
który podstawia nam fałszywe przesłanki aby wzmocnić przekaz? Tego nie wiem, wiem jednak
to, że film należy do filmów które należy oglądać w ciszy, wręcz w samotności i należy do tych
bardzo metaforycznych i symbolicznych.
Zachęcając do oglądania poleciłbym piękne obrazy japońskiej kultury, jak również i natury.
Polecam również pożywkę dla ludzi lubujących się w poezji, ponieważ można w miarę własny
sposób zinterpretować na własny sposób film, nie jest to prosty film.
Nie zachęcam do oglądania dla ludzi liczących na dobrą rozrywkę podczas oglądania, gdyż film
jest miejscami nudawy, kiczowaty. W niektórych snach zbyt dosłowny, a w niektórych zbyt
metaforyczny przez co wydaje się chaotyczny. Nie ma dużo słów i trzeba się wysilić aby
zrozumieć film.