PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=549995}

Skowyt: odrodzenie

The Howling: Reborn
4,0 1 071
ocen
4,0 10 1 1071
Skowyt: odrodzenie
powrót do forum filmu Skowyt: odrodzenie

Skowyt... rozpaczy.

ocenił(a) film na 1

Myslalem ze nic gorszego od Cursed i Blood and Chocolate nie powstanie. Pomylilem sie.
To jeden z najgorszych filmow jakie w zyciu ogladalem. Scena reanimacji w windzie przejdzie do histori jako najwieksze kuriozum w dziejach kina. Rezyser to jakis skonczony idiota.

ocenił(a) film na 6
Tomashi_2

Nie do końca oba filmy o kórych piszesz to przeciętniaki ale nie najgorsze ogólnie zobacz ; “Never Cry Werewolf + to jest perelka

ocenił(a) film na 1
jacator74

No dobra, Cursed mozna jeszcze potraktowac jako komedie. Motyw z srodkowym palcem mnie rozwalil:) Ale Blood and Chocolate??? Prosze cie. "Uklon" w wykonaniu wilkolakow w formie ludzkiej to tak zalosny motyw ze po dzis dzien on mi sie sni. Chociaz koszmary teraz bede mial po The Howling: Reborn. Sprawdze Never Cry Werewolf i dam ci znac jakie mam wrazenia na tym forum. Widze ze gra tam laska z Pamietnikow Wampirow. Ja ci polecam trylogie Ginger Snaps. Naprawde na poziomie filmy choc trzecia czesc troche slabsza.

ocenił(a) film na 6
Tomashi_2

"Never Cry Warewolf" obejrzałem po tym jak zobaczyłem zapowiedź filmu na movies 24.
Dodatkowego smaczku dodawało filmowi to, że grają tam laska z pamiętników i sławetny Herkules.
Pomyślałem że filmu z taką obsadą nie da się spartaczyć, a jednak.
Jedyne co było dobre w tej, jak to ładnie ujął jacator74 "perełce", to przemiana psa w piekielnego ogara.
PS: Widzę jacator że jesteś fanem Laleczki Chucky, dobry film, ale jako horror sprawdzają się jedynie pierwsze dwie części, no i może naciągając trzecia bo reszta to już komedie :D

ocenił(a) film na 6
jacva

Zgadza się ... ale pośmiać też się można :) a Never Cry Wewolf to też popis Kevina Sorbo - gościu trzyma poziom od czasu Herkulesa :D jeśli o nieudane horrory będące komediami - legenda polskiego kina Marek Piestrak - nasz rodzimy Ed Wood popełnił kiedyś "Powrót wilczycy" - powinno być "Atak wściekłego orangutana" z uwagi na kombinezon używany aby pokazać wilkołaczkę wilkołaczycę hmm jak zwałt tak zwał może jest jakiś polonista i określi jak pisać żeńską wersję wilkołaka ... jedyny + to kształty naszych aktorek ehhh kiedyś nie skąpiły wdzięków na ekranie wide stary "oh KArol" a w nowym nic :(

ocenił(a) film na 6
jacator74

Heh no tak, starsze filmy miały w sobie to coś xD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones