Dziś obejrzałam film i zastanawia mnie dlaczego w filmie w ogóle nie pojawiają się córka Natalia i żona Małgorzata, a co więcej, nawet nie ma o nich żadnej wzmianki.
Zgadza się, co więcej po otrzymaniu scenariusza i prośbie twórcy o opinie na jego temat, nie skontaktowały się, a gdy już ruszyły zdjęcia do filmu wyraziły swoją dezaprobatę do tego projektu i żądały przerwania zdjęć.
Jak brzmiało to wyznanie? Niestety oglądałam film bez tłumaczenia.
Wiecie kto za to odpowiada? Produkcja czy kino, w którym film był wyświetlany?
Farrida mówiła po włosku, ale były Polskiie napisy.
Ona twierdzi, że na początku lat 70-tych odbyli z Niemenem coś w rodzaju zaręczyn. We dwoje na osobności przysięgli sobie miłość, chociaż (z różnych powodów) wiedzieli o tym, że ten związek nie może się spełnić.
Dziękuje za odpowiedź, która wzmogła moją ciekawość. Nie wiem dlaczego ten związek nie miał przyszłości, poznali się przecież przed pojawieniem się żony Małgorzaty.
reżyser na spotkaniu tłumaczył, że były nieprzychylnie nastawione, poza tym ciągle się o coś procesują
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/wielka-wojna-o-niemena-wdowa-malgorzata-niemien -walczy-w-sadzie-z-rodzina-meza_175149.html
Wielka szkoda, że nie zabrały głosu w sprawie Niemena w tym filmie. Bo po jego obejrzeniu, obraz Niemena jest taki, że jego miłością niestety nie była Małgorzata, a z tego co zawsze podkreślali jego przyjaciele, tak właśnie było.
Jest jeszcze Eleonora, chyba młodsza córka Czesława. Ten film budził od początku kontrowersje, bo Pani Małgorzata z Natalią w zasadzie wszystko pacyfikowały w zarodku, choć reżyser bardzo się starał je zadowolić. Szkoda, że Pani Małgorzata nie zabroni córce wykonywania ("śpiewania"? - nie, raczej nie) jednej z najważniejszych pieśni XX wieku, jakim jest "Dziwny jest ten świat". W ogóle ten utwór powinien być zakazany komukolwiek. Wiem, że ostatnio ktoś bezsensu robi z tego sprawę polityczną, a problemem jest to, że Natalia totalnie zniszczyła ten utwór. Śpiewać nie umie, gestykulacja psychicznej na elektrowstrząsach. Po prostu odwala gówno. Ja jako fan Niemena nie zgadzam się na to! A jak jej do tego durnego łba przyjdzie wykonać w Opolu, czy innym Sopocie "Bema pamięci żałobny rapsod", to też się na to mamusia zgodzi? No litości...