warto podejsc inaczej do filmu.pokazana w nim jest bezgraniczna bieda,tych ludzi ale i tez mentalnosc iz nic lepszego ich nie spotka,wiec nie zmieniaja swojego losu z pokolenia na pokolenie.

Obejrzałam. Jakimś cudem dotrwałam do końca. Ogólnie rzecz biorąc, jedyne, co podobało mi się w tym filmie, to piosenka z dyskoteki: Zemaria - Any Distance. Jak to świadczy o filmie, każdy sam oceni.
Co do samej fabuły... Niby nic nie mam do homoseksualistów, ale oglądanie ich w akcji nie działa na mnie najlepiej....

no tak........jestem tolerancyja co do gey i trans ale co do ojcowania-jestem na NIE.
dodatek daję :

SPOILERek =

Thomas, homoseksualista z Danii, wyjeżdża do Brazylii, żeby adoptować dziecko.
Gdy sprawy nie układają się po jego myśli, zwraca się o pomoc do mieszkającej w slumsach Marii.


Thomas (Anders...