"Przypadkową dziewczynę" widziałem bardzo dawno temu, kiedy to jeszcze byłem zafascynowany
Gwyneth Paltrow. Obiektywnie jednak aktorka z niej średnia. Tak samo jak ten film, który bazuje na
pomyśle z filmu "Przypadek" Kieślowskiego i tym co się tak zachwycają konceptem, polecam jednak
polskie, znacznie lepsze...
1. To Właśnie Miłość
2. Preety Woman
3. The Holiday
4. Kiedy Harry Poznał Sally
5. Uciekająca Pana Młoda
6. Dziennik Bridget Jones
7. Mój chłopak się żeni
8. Jak stracić chłopaka w 10 dni
9. Siostry
10.Narzeczony Mimo Woli
Na początku chciałem powiedzieć że jeśli chcecie obejrzeć dobrą komedię to się przeliczycie, film ten jest melodramatem z domieszką humoru.
Mimo że wolę oglądać głupie komedyjki typu American Pie to ten film mnie zaciekawił i pozostawił po zakończeniu refleksje. Nie będę tutaj streszczał fabuły ale mamy przedstawione...
Lubię takie ”przypadkowe filmy”. ”Przypadkowej dziewczynie” daleko jednak do ”Przypadku” Kieślowskiego czy chociażby do ”Biegnij, Lola biegnij”. Uważam, że to dobry film ale jest się czego przyczepić. Trochę irytujący był fakt, że akcje dwóch scenariuszy nie następowały po sobie, tylko były wymieszane. Zabieg był...
zapowiadał się ciekawie, ale się zawiodłam. był z deka nudny, "humor" był w
większości żenujący, niektóre sceny bez sensu. to co ratuje ten film to
muzyka, gra aktorska i niezłe zdjęcia. taki przeciętniak.
cóż, wg mnie film ma niewykorzystany potencjał... 7/10
anything else jest identyczne, wszyscy bohaterowie są strasznie podobni, wątki też, główny
bohater ten sam zawód i to samo imię, tak samo się jąkają, nawet te rozmowy u kolegi tu o
problemach, u Allena u psychiatry. hehe allen podrobił jakiegoś Petera Howitta.
Czy znacie jakieś podobne filmy, ale podobne jeżeli chodzi o klimat: szara Brytania w latach 90? Fabuła może być nieco inna.
Po obejrzeniu filmu nasuwa mi się jedna myśl " To co ma się zdarzyć jest nieuniknione". Możemy jedynie odsuwać pewne wydarzenia w czasie lub zmierzać do nich inną drogą.
Wielu polskich krytyków dopatruje się w tym filmie inspiracji ,,Przypadkiem'' Kieślowskiego.
Nie wiem czy słusznie, czy Peter Howitt oglądał kiedyś dzieło pana Krzysztofa, a może nie oglądał, a tylko słyszał. Nieistotne.
Jednak porównywanie obydwu filmów to jednak wielkie nieporozumienie.
,,Przypadkowa dziewczyna''...