ja siedziałem w domu, miała być impreza z lokatorami ale olałem, poczułem impuls, żeby wyjść domu i porobić zdjęcia i udałem się na główne miasto w Gdańsku i tak sobie robiłem zdjęcia aż tu jakaś dziewczyna do mnie zagaduje czy ja wiem gdzie się idzie do Posejdona a ja , że czegoś takiego nie ma ale, że jest Neptun ale...
więcejJulie Delpy... Ach, chodziłbym z nią po Wiedniu.
Co do filmu - jest genialny. Pokazuje jak niewiele trzeba, aby mogły się dziać piękne rzeczy.
Wcale nie trzeba ekstrawaganckich balów w galowych strojach, drogiego wina, podróży prywatnymi samolotami żeby związek był romantyczny.
Film pokazuje nam, że to wszystko...
Jest rok 1989. W jakimś sklepie z zabawkami w Filadelfii młody Richard Linklater poznaje dziewczynę, Amy Lehrhaupt. Amy promienieje pozytywną energią, jest błyskotliwa i zabawna. Idą na długi nocny spacer, rozmawiają o kinie, nauce, żartują, flirtują. Trwa to od północy do szóstej rano. W pewnym momencie, zauroczony...
więcejWszyscy ludzie w tym filmie, główni bohaterowie, ludzie w pociągu, na ulicach, w klubach i restauracjach - wszyscy poświęcali czas sobie. Żadnych smartfonów, komórek, internetu. Głowni bohaterowie - UWAGA - czytają książki!
Film przepięknej (niestety minionej) epoki....
Jeszcze nigdy nie widziałam filmu, który byłby tak dobry, że aż musiałabym go obejrzeć po raz drugi, tego samego dnia... Ten to zrobił. Wystarczą 2 osoby i dialogi aby powstał magiczny film, który nie chcemy żeby się kończył. Polecam tylko wrażliwym osobom, bo wielbicielom Deadpoola może się nie spodobać ;)
Film - dla MNIE - przeraźliwie nudny i pretensjonalny do bólu, nie wzbogacił mnie w żaden sposób - emocjonalny, intelektualny.... żałuję tych 40 minut (tyle wytrzymałem) - mogłem je spędzić bardziej produktywnie leżąc na sofie i gapiąc się w sufit :/... jego kwintesencją jest ten wiersz napisany na kolanie przez...
Jaki urokliwy film. Piękna sceneria Wiednia, dwoje młodych, pięknych ludzi, niesamowite dialogi i magiczna więź między nimi. Jestem pod wrażeniem tego, jak każda scena wciągała mnie w ten magiczny świat jeszcze bardziej. Aż zazdroszczę bohaterom takiej przygody, takiego jedynego, wyjątkowego wieczoru. Zdecydowanie...
To cudowny film, daję 10. Wprawdzie jeszcze go nie obejrzałem, ale mam przeczucie, ze to będzie duchowa uczta. Juz sam tytuł jest piękny, intrygujacy. Ta kapitalna alegoria, że coś się może zdarzyć jeszcze "Przed wschodem słońca", czyli w nocy, czyli pewnie seks, to znaczy nie zwykły seks, ale delikatne połączenie...
Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam tak kiepski film. Aż mnie skręcało w kinie, tym bardziej, że reszta publiczności wyła z zachwytu nad co głupszymi scenami. Bohaterowie stypizowani płciowo według najbardziej prymitywnego schematu. Głupawe miny Hawke'a i zawstydzone spojrzenia Delpy na przemian z przygryzaniem wargi...
więcejzdecydowanie bliżej mi do Stalkera niż do tego. I tak sobie jeszcze myślę, że nigdy nie byłem dobry w takim small talku, jak słuchałem tych dialogów to już wiem dlaczego, nie potrafiłbym przez kilka godzin pieprzyć takich kocopołów. Tak jak wspominałem, jak w stalkerze dałbym radę, ale w ten sposób, nie ma szans....
Bardzo solidne kino, normalne, bez hollywoodzkich efektów, ale również nie przesadzone
od strony psychologicznej. Film w całkiem ciekawy sposób pokazuje jakie okoliczności/cechy
charakteru decydują o zauroczeniu/zakochaniu, potwierdzając 'legendę miejską' o 'miłości od
pierwszego wejrzenia'. Na dodatek oglądając to...
Nie wątpię że podobne rzeczy miały miejsce gdy jeszcze funkcjonował bilet weekendowy intercity, jednak myślę że u nas raczej pasażerowie chcą się w pociągach wyspać i/lub znajdować pod wpływem alkoholu podczas podróży wzdłuż Polski :( I wększość z nich nie zachowuje schludności :)
Już po 10 minutach wystawiłbym taką ocenę, a poziom utrzymuje się do końca. Pomysł powalająco prosty, a świetnie rozpisany na dwójkę aktorów. Gra bez zastrzeżeń, oni wręcz byli sobą - świeżo zakochanymi ludźmi. Najlepszy jest jednak ten magiczny realizm. Nie ma splotu niezwykłych okoliczności, nie ma ,,zabawnych" ról...
więcejNudna paplanina o niczym, zenujaca, wrecz irytujaca gra aktorska. Po filmach tego typu czlowiekowi
odechciewa sie wyjazdu do Wiednia ktoremu brakowalo chyba tylko mc donalda w plenerze, Strata
czasu
Dobry pomysl jednak gorzej z wykonaniem. Typowy Amerykanin nadmiernie gestykulujacy, marzyciel, ktoremu geba sie nie zamyka, przyjezdza do Europy w poszukiwaniu sam nie wie czego, rozwaza na filozoficzne tematy probujac zrobic wrazenie na poznanej w pociagu Francuzce, niesmialej, przewracajacej oczami ehhh.... nie ma...
więcej