Ray Liotta jako patolog, który próbując odszukać zabójcę swojej żony, decyduje się na ryzykowny eksperyment...
Thriller science-fiction Johna Dahla. Fabuła teoretycznie jest aż za bardzo naciągana (przynajmniej jeśli chodzi o główny koncept), jednak dzięki umiejętnie generowanemu suspensowi, jakoś kompletnie mi to w trakcie seansu nie przeszkadzało. "The Unforgettable" szybko wciąga i trzyma w napięciu praktycznie do ostatniej minuty. Może też pochwalić się ciekawą obsadą: obok Liotty mamy jeszcze Lindę Fiorentino, Kim Catrall. Petera Coyote, Kima Coatsa (po latach zabłyśnie w "Sons of Anarchy"), a nawet - w krótkim epizodzie - Williama B. Davisa, czyli pamiętnego "Cancer Mana" z "X Files" (co zabawne, na ekranie jest tak krótko, że najłatwiej rozpoznać go po charakterystycznej barwie głosu). Nader przyjemny dreszczowiec klasy B., więcej można przeczytać tutaj:
http://caligulanoir.blogspot.com/2016/10/the-unforgettable-1996.html