Hiszpanie jednak tak jak i Niemcy nie potrafią robić komedii. Kompletna strata czasu. Nie uśmiechnąłem się ani razu.
Po prostu się wydaje, jakby Adam Sandler zrobił ten film: dziewczyna zostawia faceta na ślubie. Wszystko opłacone, matka faceta chce trochę luksusów, więc namawia syna, aby wziął ją na miesiąc miodowy. Na miejscu udają małżeństwo, żeby mieć więcej gratisów. Znaczy, ona udaje dlatego. On jest nieszczęśliwy i ma...