PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=835486}

Obiecująca. Młoda. Kobieta.

Promising Young Woman
7,6 70 916
ocen
7,6 10 1 70916
7,9 50
ocen krytyków
Obiecująca. Młoda. Kobieta.
powrót do forum filmu Obiecująca. Młoda. Kobieta.

Ten film to właściwie karykatura dramatu przez miszmasz gatunków, który się nie sprawdza. Akcenty komediowe są tu zupełnie niepotrzebne (niech ktoś zatrzyma tę karuzelę śmiechu!), tak jak i wątek romantyczny, który mógłby się znaleźć w kinie młodzieżowym w stylu "Szkoła uczuć", gdzie pasowałby idealnie. W sumie ten wątek to poziom artykułów redaktora Pietrzyka, taki dobry. Co gorsza... postacie w tym filmie wydają się być papierowe. To nie są ludzie z krwi i kości, to w większości chodzące stereotypy. Pewnie dlatego niezbyt nas obchodzi ich los, w tym i głównej bohaterki, która momentami jest mocno irytująca. Moim zdaniem, tu należało obrać jedną drogą i postawić na soczysty i ciężki dramat, zamiast nieudolnie bawić się gatunkami, ale to już, niestety, wina scenariusza. Szkoda, bo był potencjał na dobre kino z pazurem. Solidne 5/10 (za chęci).

ocenił(a) film na 5
DefinicjaStylu

Miałem podobne odczucie w temacie postaci, szczególnie męskich (wiadomo: facet to świnia, czasem skruszona, jak pan prawnik, czasem przestraszona, jak gość po koce). Jak tak sobie jechałem w myślach po tym filmie, to doznałem małego objawienia: to film o chorej psychicznie kobiecie, jej urojeniach i jej obsesji zemsty.

ocenił(a) film na 6
na_wrotki

Miala duzy powod by sie mscic,zauwazcie,ze ten kto czul skruche to mu odpuszczala i to byla zemsta psychologiczna,przeciez nie zabijala.Glowna postac byla dobrze rozpisana ale reszta,glownie faceci,bo kobietom tez sie oberwalo troche stereotypowa i to jedyny zarzut.

ocenił(a) film na 5
aronn

Szczerze? Mnie irytowała główna bohaterka, i to bardzo. W ogóle postacie w tym filmie pod względem psychologicznej głębi to poziom kina klasy B. Nasza bohaterka to 30-kilku letnia nastolatka, a cały ten motyw z udawaniem pijanej na imprezach, by potem wygarnąć złym facetom, że są źli, jest fatalnie napisany i przedstawia ten problem w karykaturalny sposób. Nie kupuję tej historii w takiej formie.

ocenił(a) film na 6
DefinicjaStylu

Polecam Fantastyczna kobiete.

na_wrotki

ALE TU NIE O TO CHODZI. Oczywiście, że postaci są papierowe. To jest przerysowany film (serio nie zauważyłeś?), który ma naświetlić problem. Cały film to ilustracja komentarzy pod newsem o kolejnym gwałcie. Przecież byliśmy dzieciakami ale przecież jestem spoko gościem PRZECIEŻ NIC NIE ZROBIŁEM. Natomiast Twoje podsumowanie jest smutną puentą, że mogłbyś być tam postacią drugoplanową. Tak Cie bulwersuje irracjonalność przedstawienia, że zwalasz wszystko na kobietę.

ocenił(a) film na 6
Nemeczka

Dobra riposta!

ocenił(a) film na 5
Nemeczka

Ale nie chodzi o co? O to, że to rojenia chorej osoby? Ekstremalnie jednoznaczny sposób przedstawienia postaci wskazuje albo na właśnie coś takiego (albo na film z oceną 4/10). Mam schizofrenika w domu i to osoba, która właśnie w tak urojony i jednoznaczny sposób odbiera innych, nie odbiera faktów w komplecie - filtruje informacje i przyjmuje tylko to, co pasuje do jej założenia, z tego tworzy dwuwymiarowe obrazki krewnych, znajomych i zdarzeń. Więc pozwól, że do twojej opinii podejdę z głęboką dezynwolturą i pozostanę przy swoim zdaniu.

na_wrotki

"urojony i jednoznaczny" jako opis postawy absolutnego sprzeciwu wobec przemocy seksualnej - właśnie ponownie udowodniłeś, że ten problem jest ogromny, a wielu "miłych mężczyzn" chętnie go bagatelizuje.

ocenił(a) film na 10
na_wrotki

To, że masz schizofrenika w domu rzeczywiście daje Ci prawo do stawiania diagnozy XD Nie żeby było potrzebne do tego 6 lat medycyny, 1 rok stażu i 5 lat specjalizacji z psychiatrii.

ocenił(a) film na 8
na_wrotki

A co jest irracjonalnego w poczuciu bólu i niesprawiedliwości w obliczu ewidentnej krzywdy? Dziewczyna została zgwałcona, ośmieszona (film) i nie mogąc sobie poradzić z traumą popełniał samobójstwo. Kobieta odwiedza zaangażowane w to osoby i bada czy mają poczucie winy. Jej chęć zemsty i frustracja w zderzeniu z bezkarnością i kompletnym brakiem wyrzutów sumienia u sprawców jest porażająca więc się mści. Cholernie słusznie. Polać jej

ocenił(a) film na 8
na_wrotki

I zauważ, z eta czarna komedia celowo ukazuje sytuację zero jedynkowo. Tu nie ma niuansów. Jest wina i jest bark wyrzutów sumienia u sprawców. Totalna. Czarno-biała klisza nie pozostawia miejsca na domysły. Byli winni. Nie poniesli kary,. Nie mieli wyrzutów sumienia. Ta konwencja nie uwzględnia szarości a ty jednak masz wątpliwości? Wyjaśnij mi. Serio proszę. Masz wątpliwości co do winy moralnej i prawnej ukaranych? O co ci chodzi? Proszę wyjasnij mi, bo to jest dla mnie problem. Jkaim cudem ktoś kto zrobił coś aż tak złego nie ma wyrzutów sumienia. Uwielbiam True crime i czytam o psychopatach a nadal to dla mnie sekret. Zatem o co ci chodzi? Kto w tym filmie ze sprawców zasługiwał na obronę?

ocenił(a) film na 8
na_wrotki

I zgadzam się, że mężczyzn i kobiety też przedstawiono schematycznie. Taka jest konwencja filmu. Taka jest konwencja czarnych komedii.

ocenił(a) film na 7
Nemeczka

Zgadzam się w 100%. Aż ciężko uwierzyć, że można tego nie zauważyć:)

ocenił(a) film na 10
Nemeczka

Dokładnie to samo pomyślałem. Koledzy powyżej oderwani od rzeczywistości trochę.

ocenił(a) film na 8
Nemeczka

Genialna riposta. Czy mogę Cię cytowac w dyskusjach? Serio pytam. Bo lakonicznie w kilku słowach opisałas sens filmu. Absolutny respect:)

ocenił(a) film na 10
na_wrotki

Wasze opinie to idealny dowód na to jak we współczesnym świecie jest promowana kultura gwałtu. Bohaterka o skomplikowanym rysie psychologicznym, niejednoznaczna, niesamowicie ludzka w swoich niepokojących zachowaniach dla Was z automatu jest płytką wariatką z urojeniami. Wszyscy mężczyźni którzy wykorzystują seksulanie to tak naprawdę przecież mili, dobrzy i uczynni ludzie. Tylko te dziewczyny mają jakieś urojenia - wariatki!. Film jest świetny, złożony, niejednoznaczny przede wszystkim potrzebny. Do zrozumienia tego potrzeba jednak choć odrobiny elementarnej wrażliwości, której jak widać niektórym brakuje,

ocenił(a) film na 7
mdata8

No tak, bo jak komuś się film nie podobał, to promuje mistyczną "kulturę gwałtu".

iluvatar11

"Mistyczną" jprdl xD Chyba miałeś na myśli "mityczną", co i tak jest śmieszne, bo tylko będąc zapatrzonym w czubek swojego nosa uprzywilejowanym f*utem, można negować istnienie kultury gwałtu.
I nie, nie chodzi o to, że film się musi każdemu podobać, ale wypadałoby mieć jakiekolwiek sensowne argumenty. Jak się ich nie ma, to najlepiej iść do swojego pokoju i nielubić film w ciszy czterech ścian.

ocenił(a) film na 7
COKEa

Tak, mityczną, a ja biorę ze swojego uprzywilejowania garściami, non stop. Szczególnie jak stoję w Lidlu w kolejce, otwieram kobiecie drzwi, czy ją puszczam przodem. Wtedy jestem uprzywilejowany jak nigdy.

A jak czytam na wikipedi temat o kulturze gwałtu i jest tam taki smaczek jak:
"Kulturowe mity tworzące klimat wspierania zgwałceń" i punkt: "Czasami kobiety kłamią donosząc o gwałcie, aby zwrócić na siebie uwagę." to mi się moje uprzywilejowanie w kieszeni otwiera, albo w piramidce wpis: "męskie przechwałki". :D

iluvatar11

Słuchaj, to że wybierasz wypieranie rzeczywistości to twoja sprawa. Fałszywe oskarżenia o gwałt to margines względem prawdziwych ilości gwałtów i jeśli nie jesteś w stanie objąć tego umysłem, to nie próbuj dyskutować na poważne tematy. Każde badania przeprowadzane na temat ilości faktycznych gwałtów, ilości postępowań prowadzących do skazań, a także ilości fałszywych oskarżeń przestawiają taki obraz: osoby skrzywdzone nie zgłaszają gwałtów, bo m. in. boją się wtórnej wiktymizacji, jak już zgłoszą, to przytłaczająca większość postępowań jest umarzana bądź kończy się wyrokiem w zawiasach oraz traumą dla osoby pokrzywdzonej, zaś fałszywych oskarżeń jest szacunkowo od 2 do 10%, (przy czym na świecie najczęściej wobec PoC, nie białych facetów z średnich i wyższych klas). Złamane kariery z powodu fałszywych oskarżeń to jest dopiero mit. Jedyny "prezent" od Amber Heard, jeszcze nie konstytuuje reguły. Kontr przykładów, że to wnoszące oskarżenia są szykanowane, są setki. Nikt nie zrobił kariery ani majątku na fałszywych oskarżeniach, za to spotkał się z przytłaczającym ostracyzmem.

Btw. urocze jest to, że myślisz, że ktoś potrzebuje twojego otwierania drzwi (jeśli jest to dla ciebie opresyjne to tego nie rób, serio, nikomu na tym nie zależy) albo że kobiety nie stoją w kolejce w Lidlu. Uprzywilejowanie nie oznacza, że nie masz żadnych problemów, tylko że nawet nie masz pojęcia z jakimi dodatkowymi problemami mierzą się inne osoby.

ocenił(a) film na 7
COKEa

Po twoim stylu wypowiedzi można wywnioskować, że ma się do czynienia z niezrównoważoną nastolatką która swoje emocje wyraża skrótowcami typu "jprdl", "btw" czy ikonkami "XD". Już samo czytanie tego co nakreśliłaś w swojej wypowiedzi czyni ją mało poważną, żeby nie powiedzieć zwyczajnie głupią.

Podpierasz się sobie tylko znanymi statystykami i bierzesz je jako niepodważalną wykładnię w omawianym temacie. Żyjemy w czasach w których wszystko wokoło krzyczy do ciebie: bierz, jedz, pij, używaj. Tzw. kultura gwałtu to nie tylko skrajne przypadki nadużyć ze strony mężczyzn, to także świat tworzony przez wielkie korporacje które seks wkładają niemalże w każdą dziedzinę życia od jedzenia po ubiór. I tak problemem jest również to, że kobiety chodzą na dyskoteki półnagie, rozbudzając fantazję niespełnionych i niewyżytych facetów. Nie jest to żadnym wytłumaczeniem gwałtu ale też nie świadczy najlepiej o tym jak obecnie kobiety szanują siebie i swoje ciało. Są to celowe zabiegi w celu upolowania jakiegoś (najczęściej) bogatego frajera, natomiast tego typu broń działa obusiecznie i kobiety powinny doskonale sobie z tego zdawać sprawę, ponosząc jednocześnie ryzyko takich zachowań. Wbrew temu co krzyczą i próbują nam sprzedać radykalne feministki jest to celowe prowokowanie ogółu populacji męskiej wśród której zdarzają się osoby niezrównoważone, niewyżyte i seksualnie niespełnione, Mówiąc bardziej wprost: na świecie jest cała masa świrów i zboków przed którymi przestrzegają zarówno matki jak i kroniki kryminalne, doskonale zdają sobie z tego sprawę także skąpo ubierające się kobiety ale pokusa upolowania przystojnego gościa jest większa niż ryzyko trafienia na zboczeńca. I tak jest to bezsprzecznie wina kobiet.

ocenił(a) film na 10
Dzida_86

Po stylu i treści wypowiedzi można wywnioskować, że osoba powyżej popiera kulturę gwałtu. Nie pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
mdata8

Proponuję udać się do dobrego specjalisty.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
mdata8

Ale rozumiesz, że pomiędzy jedną skrajnością - kobiety to są istoty nieskalane niedoskonałościami, niewinne i szczere w chęci uczynienia świata lepszym, a drugą - to jak się te laski zachowują, jak ubierają i ile wlewają w siebie alkoholu jest zaproszeniem do wykorzystania, jest jeszcze jakiś środek?
Bo wydaje mi się, że ostatnio kino przedstawia wyidealizowane wyobrażenie o kobietach, wyolbrzymione stereotypy o facetach i każe obsadzać się po jednej i drugiej stronie. A przecież, ani jedna skrajność ani druga nie jest specjalnie mądra. Czy to znaczy, że jeżeli nie stanę po stronie krytykującej i oskarżającej facetów za całe zło tego świata, to oznacza że pochwalam gwałt, udaję że problem nie istnieje, a będąc świadkiem takiego zajścia będę stał obojętnie? No nie...

ocenił(a) film na 10
Scrach

Bardzo fajny mansplaining, taki typowy. Nikt w tym filmie nie mówi o tym, ż kobiety są nieskalane i niewinne. Mówi za to, że niezależnie od tego jak kobieta się ubierze i icytując powyższe wypociny ile „alkoholu w siebie nie wleje” to nie jest zaproszenie do seksu. Jeśli uważasz, że jest to pochwalasz gwałt. Seks bez świadomej zgody to gwałt. Jeśli uważasz, że mężczyzna uprawiający seks z kobietą, która nie jest tego świadoma nie jest gwałcicielem to pochwalasz gwałt. W ogóle, skąd nagle się wzięło zło całego świata wtf, dyskusja jest o gwałcie, konkretnie. Ogólnie to fajna ta Twoja wypowiedź, taka nie za mądra.

ocenił(a) film na 3
mdata8

W twojej wypowiedzi jest bardzo dużo założeń. Zakładasz o mnie to, zakładasz o mnie tamto. Nie znasz mnie. Czy przypadkiem nie jest takie typowe ocenianie po pozorach? Z góry narzuconych założeniach? Że "jeśli uważasz tak, to pewnie jesteś... a jeśli uważasz inaczej to znaczy..." Łatwo w ten sposób się myśli o świecie, staje się prosty, jednopłaszczyznowy, nie trzeba dopytywać ani dociekać - wystarczy zrobić założenie. Tak jak faceci w tym filmie - że pijana, wyzywająco ubrana laska to zaproszenie do seksu...

ocenił(a) film na 10
Scrach

Ale rozumiesz, że oceniłam jedynie Twoją wypowiedź nie Ciebie personalnie? Może trochę zmodyfikuję swoją wypowiedź , żebyś zrozumiał i nie stawiał siebie w centrum wszechświata. Proszę.
Osoba, która uważa że kobieta swoim strojem lub wypiciem dużej ilości alkoholu daje przyzwolenie na seks - popiera tym samym gwałt. Seks bez świadomej zgody jednej ze stron to gwałt. Jeśli ktoś uważa , że uprawianie seksu z osobą która nie jest tego świadoma nie jest gwałtem to nie ma racji - jest to gwałt. Te według Ciebie „ z góry narzucone założenia” mają nazwę zbiorczą - PRAWO. Tutaj nie ma co „uwaźać” odstępstwa od tych zasad to łamanie prawa. Dziękuję.

ocenił(a) film na 10
mdata8

Ale rozumiesz, że sam oceniasz kobiety stawiając je na przeciwnym końcu skali w stosunku do nieskazitelności bo są pijane, zachowują się i ubierają no chyba nie tak jak trzeba bo w końcu to napisałeś?

ocenił(a) film na 3
mdata8

Zgadzam się w pełni. Proszę ;-)
Jestem za całkowitym równouprawnieniem. Jeżeli facet się uchlał jak messerschmitt i nie kontroluje tego co robi - to nazywa się go pijakiem. Z drugiej strony jak kobieta się uchleje i nie kontroluje siebie, to też jest pijakiem (pijaczką jakkolwiek dziwnie to nie brzmi).
Problem gwałtów istnieje, nie ma co do tego żadnych wątpliwości że gros tych przestępstw popełniają mężczyźni, ale... jeśli pomiędzy dwiema totalnie nieznajomymi osobami dochodzi do kontaktu seksualnego, a potem się rozchodzą do swoich żyć i po jakimś czasie jedno z nich zgłasza gwałt. To jest słowo jednej osoby przeciw drugiej osobie. Zakładamy brak obdukcji, świadków itd. Sytuacja czysto hipotetyczna, być może mało prawdopodobna, ale jednak - jak udowodnić winę/niewinność w takim kraju jak chociażby Stany Zjednoczone. I żeby była jasność - nie popieram gwałtu, jestem zwolennikiem surowej kary za to przestępstwo, ale wydaje mi się że te sprawy są bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Pracę należałoby wykonać już od podstaw, już w szkole, już w domu i to zarówno z dziewczynkami jak i chłopcami...

ocenił(a) film na 10
Scrach

Dziękuję Ci za to ostatnie zdanie, zgadzam się z tym całkowicie. Praca powinna być wykonywana u podstaw, edukacja dzieci, nastolatków ale jednocześnie również uświadamianie dorosłych -jest potrzebne. Zmiany zachodzą powoli, ale je widać m.in. dlatego, że podejmuje się ten temat w filmach w taki sposób. Sprawy molestowania czy wykorzystania seksualnego są i zawsze będą trudne. Chodzi o to żeby ze świadomości ludzi zniknęła tendencja do obwiniania ofiar, co jest nagminne i dodatkowo niezwykle krzywdzące. Faktem jest,że większość osób nie zgłasza przestępstw seksualnych ze względu na strach przed ostracyzmem. Niestety, ale patrząc po niektórych komentarzach na forum wcale mnie to nie dziwi. To się musi zmienić. Ps. dla mnie akurat słowo pijaczka brzmi całkowicie normalnie :)

ocenił(a) film na 3
mdata8

Mam też takie wrażenie, że zajęcia powinny być rozszerzone także o spotkania z ludźmi którzy mają duże doświadczenie w budowaniu stałego związku i z perspektywy mogą nakierować młodych, żeby się tak nie napinali na stroszenie piór, przechwałki o pozory - jakie nosi ubrania, jakim jeździ samochodem, jakie prezenty daje czy do jakiej restauracji zaprasza, tylko na wspólne spędzanie czasu i poznawanie siebie nawzajem. Problemem wydaje się też podejście do seksu na chybcika (i tu znów skrajności u nas - albo kategorycznie po ślubie albo nieświadome hulaj dusza piekła nie ma), które jest dodatkowo podbijane przez medialny mainstream swobody i frywolności seksualnej. Nie oszukujmy się, zarówno dla kobiety/dziewczyny, jak i dla faceta (zdrowego) to jest duże zaangażowanie emocjonalne. I tu znów, mam poczucie że ojcowie dają dupy za przeproszeniem w tej dziedzinie wychowując synów...

ocenił(a) film na 5
mdata8

Film jest niestety przede wszystkim zagrany na niskim poziomie przez aktorów, czasami jak w klasie B, może nie mieli czego zagrać bo tak są rozpisane postacie… w zasadzie to męskie postacie są zagrane po amatorsku… i to obniża wartość filmu. Jeśli chce się zwracać uwagę na istotne problemy społeczne to skuteczniej jest to robić kinem na wyższym poziomie artystycznym. Na koniec - cóż - widać, że główna bohaterka jest starsza od kolegów ze studiów, nie mogli wziąć młodszej…?

DefinicjaStylu

Bardzo lubię miksowanie gatunków, ale tu mi coś nie pykło. Zapowiadało się szaleństwo jak widnieje na plakacie "totalnie dziki thriller o zemście, który cię ukąsi", kobieta jak z komiksu nocami wymierza sprawiedliwość tym słusznie złym, ale jak wymierza to mnie nie usatysfakcjonowało - zabrakło mi szaleństwa i wybijania zębów - pewnie przez przyjętą konwencję i oczekiwania po zwiastunie. Nie spodziewałem kobiecego Kill Billa, ale tutaj czułem się jakbym oglądał teledysk "z przesłaniem" dla młodego widza, jazda bez trzymanki ale na trzech kółkach, w ręku piła łańcuchowa, która jest plastikowa. Może kilka dziewczyn będzie bardziej uważało, więcej się niestety nie zmieni

filmukasz

^this

filmukasz

@filmukasz ostatnie zdanie Twojej wypowiedzi nie powinno brzmieć "Może kilka dziewczyn będzie bardziej uważało, więcej się niestety nie zmieni", a: "Mam jednak nadzieję, że każdy facet przemyśli swoje zachowanie w stosunku do kobiet, i że to totalnie chore kiedy facet nie potrafi powstrzymać niezrozumiałego popędu, żeby przelecieć nieprzytomną kobietę, która nie jest w stanie wyrazić świadomej zgody na zbliżenie. Zastanowi się dwa razy, kto jest ofiarą gwałtu i kogo naprawdę trzeba chronić i zastanowi się dwa razy zanim rzuci w stronę kobiet obleśnym żartem, zagwiżdże na nią, albo zarzuci jej brak dystansu itd." Smutne, że po tym filmie nadal uważasz, że gwałt to wina kobiety :(

krolowakultury

Skorzystałem z prawa do wyrażania swojej opinii i na pewno nie napisałem, że gwałt to wina kobiety. W ostatnim zdaniu raczej miałem na myśli gorzką prawdę o naturze ludzkiej. Jeśli ktoś (obojętnie jakiej płci) ma zrobić coś złego i będzie czuć się bezkarnie zrobi to, a nawet po wyjściu z więzienia może zrobić to samo ponownie. Ten film tego "niestety nie zmieni" i nie jest dla mnie motywacją do dyskusji na takie tematy

ocenił(a) film na 5
filmukasz

Szkoda czasu na dyskusję. Tu jest zerojedynkowość. Nie zmienisz tego. Pozdrawiam!

filmukasz

Ok, nieprecyzyjnie się wyraziłam, mój błąd, nie wina kobiety, a częściowo kobieta jest winna, bo: niezbyt uważała, była nie tak ubrana, upiła się itd. Twoje zdanie "może kilka dziewczyn będzie bardziej uważało..." jest dla mnie takim zrzucaniem części ciężaru z gwałciciela na kobiety. (piszę tu tylko o gwałcie, nie poruszam tematu ogólnej natury ludzkiej). To jest moja perspektywa - jako kobiety, ja tak to odbieram. Rozumiem, że możesz odbierać to inaczej, ale chciałam pokazać, że nawet jeśli nie miałeś na myśli nic złego pisząc takie słowa (a pewnie tak było) to niestety one trochę konstytuują to, że gwałciciel jest mniej winny. Jeśli nie masz ochoty na dyskusję, ok, ale byłoby super jakbyś chociaż chwilę o tym pomyślał i wziął też perspektywę drugiej strony :)

ocenił(a) film na 5
krolowakultury

Nie chcę się wtrącać w waszą potencjalną dyskusję, ale chciałem w sumie przeprosić za to, że najpewniej zbyt pochopnie Cię oceniłem i wrzuciłem do wora z napisem zerojedynkowość. Mam wrażenie, że się pomyliłem, bo ten wpis temu przeczy. Mam nadzieję, że nie chowamy urazy. Pozdrawiam.

DefinicjaStylu

Dzięki za to, nie chowamy urazy, pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 6
DefinicjaStylu

ale słodziak

ocenił(a) film na 5
nasombrero

Wiadomo, nawet na srogo zakrapianej imprezie.

krolowakultury

Jaka to dyskusja skoro wiesz lepiej co powinienem pisać i wiesz lepiej co myślę :P Sam kiedyś uważałem, że moja prawda jest najmojsza, mimo że tak mało wiedziałem.

filmukasz

Ok, przyznaję, że być może trochę się zagalopowałam, bo pisałam to pod wpływem emocji (za emocję nie przepraszam, bo jestem człowiekiem i mam emocje) i ostatnie zdalnie lepiej brzmi jak sugeruje oldflame, ale to zdanie o uważaniu przez kobiety zadziałało na mnie jak jak płachta na byka. Szczególnie, że byłam świeżo po seansie, a wcześniej od kilku dni wciąż słyszę i czytam o historiach kobiet, które się boją, sama się trzy razy zastanawiam którą drogą lepiej wracać, żeby było bezpieczniej. Ok, może powiesz, że to normalne i tak jest świat urządzony i nic się nie zmieni, ja jednak uważam inaczej i trzeba o tym mówić, a film może być dobrym do tego przyczynkiem. JA tak uważam. Koniec.
Swoją drogą przypomniało mi się dlaczego zazwyczaj nie dyskutuję w na forach internetowych :D Pozdrawiam.

krolowakultury

haj fajf ;)

ocenił(a) film na 1
filmukasz

Oskarowy mutant pomiędzy nachalnym thrillerem a głupkowatą komedią:
~Różowa podróbka "Przylądka Strachu".
~Żenujący pseudo-art.
~Scenariuszowa tragedia.

ocenił(a) film na 6
krolowakultury

ze wszystkim się zgadzam, poza ostatnim zdaniem, szkoda, że nie wyciągnąłeś tego np. z filmu. "kobiety powinny bardziej uważać", to jest obwinianie ofiary, powinno się edukować mężczyzn, a nie kazać kobietom uważać (mimo tego, że praktycznie wszystkie mają zawsze z tyłu głowy, że coś im się może stać to i tak padają ofiarą przemocy seksualnej).

oldflame

Mój komentarz, w tym ostatnie zdanie dotyczył wyłącznie filmu mkay? Możliwe, że użyłem zbyt lekkiego skrótu myślowego, który można odebrać zbyt dosłownie mkay? Zdaję sobie sprawę, że wiele kobiet może odebrać ten film bardzo osobiście, ale czy po seansie ci potencjalnie źli faceci odbiorą go podobnie to bardzo wątpię mkay? Dlatego napisałem więcej się niestety nie zmieni, bo o samym fakcie, że można trafić do więzienia wie chyba każdy gwałciciel. I co robią? Ten film tego nie zmieni, to film rozrywkowy. (ojej mam nadzieję, że jakoś to wyjaśniłem, mimo iż czułem się jakbym pisał do swojej 14 letniej zbuntowanej córki, której nie mam) Może zamiast tu pisać to lepiej złapmy się za ręce i w podskokach po prostu zapolujmy na kilku drani mkay? :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones