PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=712896}

Nowy początek

Arrival
7,3 189 919
ocen
7,3 10 1 189919
6,8 44
oceny krytyków
Nowy początek
powrót do forum filmu Nowy początek

Niesamowite wykonanie. Świetnie napisane. Klimatyczne widowisko, pozostające w głowie po seansie. Rewelacja.

użytkownik usunięty
obleh

We mnie nic nie zostało, poza tym do bólu sztampowym wykorzystaniu "On The Nature Of Daylight" Richtera.

użytkownik usunięty

Prawdę mówiąc nie jestem zawiedziony - spodziewałem się wydmuszki i taką otrzymałem.

ocenił(a) film na 9

Właśnie obnażyłeś swój brak wrażliwości, współczuję Twoim bliskim.

użytkownik usunięty
simgog

Brak wrażliwości względem wydmuszek? Jak dla mnie w sam raz.

ocenił(a) film na 9

Nie, względem istnienia w ogóle.

użytkownik usunięty
simgog

Istnienia czego?

ocenił(a) film na 9

https://pl.wikipedia.org/wiki/Istnienie

użytkownik usunięty
simgog

No i co w związku z tym jakże potrzebnym mi linkiem do Wikipedii, pysiu?

ocenił(a) film na 9

O jeny przepraszam bardzo! Zbyt późno wyczułem trolla.

użytkownik usunięty
simgog

To ja przepraszam i współczuję twoim bliskim, boś widocznie nie miał mi nic do powiedzenia, tylko chciał zgrywać "wrażliwca".

ocenił(a) film na 8

Filmu nie widziałem ale jest świetny i weź już nic nie pisz tu :)

użytkownik usunięty
JamesHolden

Pozostaje mi współczuć twojemu nieobejrzanemu filmowi.

ocenił(a) film na 8

ale go obejrzę i wtedy napiszę także , że jest fajny

ocenił(a) film na 9

Jeśli przepraszasz to czemu zaraz w tym samym zdaniu
OBRAŻASZ "współczuję twoim bliskim"
(i to jeszcze bezpodstawnie jak typowy troll,
by wyzwolić bunt, agresję i przyjąć cios, odwet, lub co najmniej usprawiedliwienie)?

Jeśli jest faktycznie wrażliwy to trolling (lub nastawanie nań z obrażaniem) szczególnie mu nie służy..
Dlatego intuicyjnie nie wdaje się w dyskusje z elementem potencjalnie niebezpiecznym, przykrym dla jego wrażliwości szczególnie.

simgog

sorry, ale twoje posty to bełkot

ocenił(a) film na 9
moscu

Mógłbyś sprecyzować co masz na myśli (bo obrzucanie się epitetami jeśli już jest bezsensownym "bełkotem").

ocenił(a) film na 9

Nie nazywaj Jego "pysiem" bo się obrazi

ocenił(a) film na 9

Przypomnę, ze fakt, iż uważasz coś za wydmuszkę jest tylko Twoim subiektywnym wyobrażeniem, spostrzeżeniem.

Dla innych to ambitne, złożone, dzieło z mega cennym przesłaniem
(dającym do myślenia i sam z godzinę opisywałem je tu na forum)

użytkownik usunięty
zjonizowany

"Przypomnę, ze fakt, iż uważasz coś za wydmuszkę jest tylko Twoim subiektywnym wyobrażeniem, spostrzeżeniem."

Zakładasz, że gdzieś temu zaprzeczam? Jeżeli już ktoś ma tu problem z subiektywną opinią, zapraszam do pierwszego posta panicza simgoga. Dyskusja już dawno zakończona, żeby tu cokolwiek tłumaczyć.

ocenił(a) film na 9

Rozumiem, ale przykro mi patrzeć gdy ludzie się spierają nie o argumenty, ale zarzucając sobie nie zrozumienie i sięgając po emocje negatywne (wiesz co mam na myśli)

użytkownik usunięty
simgog

Argumentum ad personam... super

ocenił(a) film na 9

Eh tam, od razu. Po prostu bez celu jest prowadzenie dyskusji z kimś, kto sam nie potrafi użyć jakichkolwiek argumentów, oprócz stwierdzenia "wydmuszka". Pod innymi postami są moje szersze wypowiedzi. Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
simgog

A jak ci skwitować wydmuszkę? Ładnie zapakowanym pudełeczkiem z pustą zawartością? Jak chcesz sobie podyskutować to zapraszam tutaj, http://www.filmweb.pl/film/Nowy+pocz%C4%85tek-2016-712896/discussion/O+co+wam+ws zystkim+chodzi,2835408#post_14809445
jeżeli odgrywać wrażliwca i reklamować wikipedię, dziękuję bardzo, postoję i popiszę gdzie indziej, a ty będziesz mógł w spokoju popisywać się "szerszymi" wypowiedziami tu w swoim kółeczku.

ocenił(a) film na 9

Tobie nie odpowiadałem, po co prowokujesz. Włazisz na posty kogoś, komu film się podoba i zaczynasz marudzić dla samego marudzenia, a jak ktoś tupnie, to wielce dotkniętego zgrywasz. Trolling w najczystszej postaci. Film się nie podobał - fajnie, super. Twoje życie. Innych zostaw w spokoju.

użytkownik usunięty
simgog

Really? Mam takie same prawo nazwania tego filmu wydmuszką co inni arcydziełem, zakładając ku temu temat dla pochwalenia się znajomością epitetów. Jeżeli uważasz to za prowokację, to widocznie nie ogarniasz podstawowych funkcji portali SPOŁECZNOŚCIOWYCH. Już pomijam, że to Ty zacząłeś ze mną rozmowę, jak i swoje "trolle" i inne pozerskie "tupania", a paru userów zarzuciło ci twoje niekompetencje. Czytasz chłopaku cokolwiek z tego, co piszesz? Można się z tego nieźle uśmiać.

ocenił(a) film na 9

Lepiej Ty czytaj, co piszesz, bo prowokujesz szukając zaczepki nie pod swoimi wypowiedziami. Prowokujesz odnosząc się do mnie z pogardą i czekasz na moją odpowiedź, aby znowu zaatakować. Ale nieee, to przecież nie jest trollowanie, nie. Za to wszyscy mają się zamknąć, przyznać panu wielmożnemu rację, uznać swoją głupotę i najlepiej przeprosić. Ja wytknąłem Ci brak wrażliwości W ZWIĄZKU Z FILMEM (bo ten film gra na uczuciach ludzkich), i tyle. Ty nie przytoczyłeś NIC, co by popierało Twoją śmieszną ocenę filmu. Jak masz zamiar pisać coś o filmie, to proszę bardzo. Jak chcesz po raz kolejny czepiać się mojej wypowiedzi, to podaruj sobie PROWOKACJĘ. Spójrz na post poniżej, prosty przykład zwięzłej negatywnej wypowiedzi o filmie.

użytkownik usunięty
simgog

"bo prowokujesz szukając zaczepki nie pod swoimi wypowiedziami."
A co, mam pisać sam do siebie? Co więcej nie piszę do ciebie bez powodu, gdyż odpowiedź do hopcii ewidentnie celowała w moją osobę, więc co nie pozwala mi się do tego odnieść, a konkretnie - do twojej PROWOKACJI? Biadolisz coś o pogardzie, choć wiadomo czym się właściwie pochwaliłeś w którymkolwiek z postów wyżej. Nie mam na myśli wyłącznie głupoty. Że niby mam traktować taką osóbkę łagodnie jak sarenkę? ;D

"Ja wytknąłem Ci brak wrażliwości W ZWIĄZKU Z FILMEM (bo ten film gra na uczuciach ludzkich), i tyle."
Nie, chłopcze, jak widać, jednak nic nie czytasz. Skoryguję: wytknąłeś mi brak wrażliwości "względem istnienia w ogóle" - to już jest konkretny cytat, ale to i tak bez znaczenia, bo później bez żadnego powodu nazwałeś mnie trollem, nie chcąc nawet odpowiedzieć, po ki gżdyl chwalisz się tu definicjami z wikipedii? Masz mnie za idiotę?

"Ty nie przytoczyłeś NIC, co by popierało Twoją śmieszną ocenę filmu."
Nie bądź hipokrytą, piszesz z takim tonem, jakbyś wyrżnął na forum ledwie co dwu stronny esej, choć obaj wiemy, że to g prawda. Zamierzasz pisać coś o filmie, zapraszam do zalinkowanego tematu, gdzie powiedziałem po krótce, co o nim myślę. Ty natomiast ani tu, ani tam nie napisałeś o nim czegokolwiek.

ocenił(a) film na 9

O, pan PROWOKATOR uznał, że został sprowokowany i obruszył się? hehe, cóż za obłuda.
Zauważ, mędrku, iż ton moich wypowiedzi zmienił się po Twoim "pysiu" - czyli sam wiesz po czym. Takich określeń względem mojej osoby jest więcej, ale jako że jesteś ynteligenty i umiesz czytać, to sobie je wyłapiesz. Dzięki nim rozmowa zamieniła się w syf, który tu widać.
W Twoich wypocinach (nie tylko tu) panuje taka tendencja, że próbujesz złapać kogoś za nogi i wciągnąć w bagno swojej skrzywionej mentalności. I nie piszę tu o tym, że Ci się film nie podobał, tylko o jedynej metodzie konwersacji, jaką znasz. No niestety, chyba miałem gorszy dzień, że dałem się nabrać.


Brak wrażliwości - wciąż wychodzi Twoja ignorancja - został obnażony poprzez wypowiedź o filmie i dotyczy zawartych w nim paradygmatów filozoficznych, a nie samego filmu jako całości. Już prościej nie mogę, jak pastuch krowie.
(Jakby co, polecam wiki :)


Z trzecim akapitem po części się zgodzę - nie napisałem obszernej recenzji. No ale nie oszukuj się - tych kilka zdań w tamtym linku to też nie jest żaden traktat, tylko ponowne plucie jadem na lewo i prawo, prowokatorski ton odpowiedzi użytkownikowi, który przedstawił swoje przemyślenia i największy ból dupy o to, że film różni się od opowiadania - no ja pie**ole, wszyscy są upośledzeni, bo im się film spodobał, a przecież książki nie czytali, wrrr!
A, jeszcze muzyka! Jeśli czujesz się jak ofiara gwałtu, bo ktoś zamieścił Twój ulubiony "kawałek" akurat w tym filmie, to jesteś naprawdę nisko.
I czemuż to miałbym w kolejnym temacie prowadzić rozmowę z ignorantem, który już tutaj nasmrodził? Napisałem tam, gdzie napisałem. W sumie masz rację - już parę dni temu powinienem zająć się skrobaniem recenzji, a nie czytaniem Twoich jałowych wynurzeń.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9
simgog

Chcąc odpowiedzieć na pytanie
"I czemuż to miałbym w kolejnym temacie prowadzić rozmowę z ignorantem, który już tutaj nasmrodził?"
muszę przyznać, że sam mam podobnie..
czyli wierzę w prawdę, w ludzi że da się ją wyłożyć nawet pozornym ignorantom.

Choć czasem mam ochotę skwitować tego typu "ciężkie" dyskusje zgodzeniem się ze słynnym powiedzeniem Lema (o internecie) i wesprzeć współczesną eugenikę (polegającą na odsiewie nie zdolnych do rzeczowego myślenia lub też wrażliwości, takich prostych chamów jakich tu hejtuje wielu).

Bo obrażając się w inteligentnym, empatycznym, kulturalnym środowisku na co dzień, człowiek nabiera przekonania, że taki użytkownik forum to też osoba myśląca
i chce na znanych mu zasadach rzeczowej komunikacji nawiązać dialog (pytając o jego zdanie lub pobudzając do myślenia, celem docenienia głębszych motywów dzieła).

Można się bardzo zawieść przeżywając mały szok (jak Lem).
Dlatego zastanawiam się nad abstynencją od for tego typu.

ocenił(a) film na 9

Chodzi o to że jakiś poziom kultury obowiązuje na forum. Wypada zachować wysokie standardy, czyli minimum szacunku dla rozmówcy (a nie /z zarzucanej Ci/ braku wrażliwości co i raz zwracać się doń pogardliwie).

Myślę, że nazwanie Cię Trollem było uzasadnione
(odczuł że go prowokujesz poza tematem grając na emocji jak typowy troll, co udowodniłeś wielokrotnie osobistymi wycieczkami). Nadal też nie uzasadniasz swego stanowiska
(pisanie o tym , że film jest wydmuszką w temacie który go chwali jest samo w sobie prowokacją. Gdybyś podał argumenty nie zarzucano by Ci trollingu)

użytkownik usunięty
zjonizowany

"pisanie o tym , że film jest wydmuszką w temacie który go chwali jest samo w sobie prowokacją"

Niekoniecznie. Wg tej logiki autor tematu jest już sam w sobie prowokatorem, bo prowokuje do rozmowy, a ta nie polega wyłącznie na kółeczku wzajemnej adoracji. Już pomijam, że jakość jego argumentów, tj. "obrzucanie" epitetami swojego obiektu uwielbienia robi właśnie za taki bełkot, jak gdzieś wyżej wspomniałeś.

ocenił(a) film na 9

Jeśli już rozpoczyna się polemikę,
wypadało by uzasadnić swoje twierdzenie.

Bo kupi co "wydmuszka" wobec filmu to bardzo ogólne określenie pejoratywne.

To tak jak by rozmówcy odpowiedzieć, że ma pusto w głowie.

Wypada uzasadniać swoje opinie tym bardziej gdy są odmienne

użytkownik usunięty
zjonizowany

Raz, nie zaczynałem w ten sposób polemiki, bo nijak ją nawiążę odnosząc się do pustosłowia. Było to wyłącznie podsumowanie moich wrażeń, którymi prawo podzielić się ma każdy na tutejszym forum. Mniej więcej wygląda to jakbym miał polemizować z czymś takim.
http://www.filmweb.pl/film/Ghost+in+the+Shell-1995-31866/discussion/Arcydzie%C5% 82o.,2699379

ocenił(a) film na 9

Po tych 2 postach, przyznaję, że niesłusznie źle Cię oceniałem
(wybacz podpis pod domniemanym trolingiem).
Równy i inteligenty z Ciebie gość!

Ten podlinkowany przykład jest znakomity.
Ale przyznaj, że miałeś ochotę - skomentować to "arcydzieło" tam?

użytkownik usunięty
zjonizowany

Miałem, ale w myślach, bo bądź co bądź nie uważam wcale tamtego filmu za chałę, chociaż tak czy inaczej gdybym miał wybór pomiędzy tworzeniem tematu na bazie jednego słowa (?) a nie napisaniem niczego, to docelowo wybrałbym już to drugie, a resztę zostawił dla siebie. Niezbyt rozumiem taką koncepcję forum.

ocenił(a) film na 9

Myślę, że forum działa ogólnie jako przestrzeń do przejawiania się w jakikolwiek nawiązujący do tematu, lub też inspirowany tematem sposób.
Ludzie widać (w tym ja) mają dużą potrzebę porozumiewania się, zamknięci w domu, spędzający większość czasu w szablonowych warunkach, gdzie komunikacje towarzyska z biesiad przeszła do sieci.. Stąd dział inne na FW cieszy się takim powodzeniem.
Gdyby tam posłuchać o czym ludzie piszą i jak bez sensu czasem.. (taki typowy czas jako alternatywa dla TV).

Dlatego, że nie należy do ambitnych rozrywek serial w tym kino to chyba (jak sama /zwykło się mówić ogłupiająca/ telewizja, też firmowane tu czy gry)..to forum zeszło na psy..
Więc wiesz styl określają sami użytkownicy, a kto się z kim zadaje taki się staje (można schamieć od czytania tego).

Sam zastanawiam się nad poszukaniem innego forum,
może branżowych odnoście hobby, albo książkowych,
przerzucając się na czytanie).

ocenił(a) film na 9

Jeśli nie uważasz się za trolla i zależy Tobie na merytorycznej dyskusji (bo masz argumenty)
to dlaczego często podejmujesz próby dezawuowania rozmówcy zwracając się doń pogardliwie "chłopaku"
albo wcześniej "pysiu" oraz sugerujesz, że można się "nieźle uśmiać" z jego działań na forum.

Odnoszę wrażenie, że to on ma racje,
a Ty się mijasz z racjonalizmem grając na emocjach

Zgadzam się. Czytałam opowiadania, widziałam film. Nie wcisnął mnie w fotel. Nie utkwił w pamięci. Nie dał do myślenia. Momentami mnie śmieszył swoją infantylnością. W większości okrutnie znudził. Widocznie ze mnie straszny prostak jest. :) Nie moja bajka.

obleh

Jak to u Villeneuve'a, reżyserka dobra lecz brakuje kropki na i. Czytaj bardzo dobra, jednak nadal wydmuszka.

ocenił(a) film na 9
SilverX

Jakiej kropki Ci brakuje, szerzej proszę.

simgog

Przestałbyś prowokować. Jeśli nie rozumiesz, że komuś się może film nie podobać to niestety jakiekolwiek publiczne forum nie jest dla Ciebie.

ocenił(a) film na 10
obleh

To była prawdziwa uczta!

ocenił(a) film na 9
obleh

To teraz po wizjonerskim i ponadczasowym "Arrivalu" czekamy jeszcze na zagadkowe "Annihilation" :)
Ciekawe co też ten Garland nam pokaże, oby było tak jak z Arrival - po wyjściu z kina kompletne oszołomienie (oczywiście pozytywne)

qoobson41

Bardzo ciekawie się to zapowiada, a Garland podobnie jak Villeneuve nie stawia na efekciarstwo. Jeżeli faktycznie premiera Annihilation będzie miało premierę w przyszłym roku, to dla fanów science fiction będzie rok wyjątkowo obfity ( Obcy: Przymierze, Blade runner 2, Ghost in the shell, Star wars 8 ).

obleh

Ze SW to należało sobie dać spokój po Special Edition i zachować w pamięci Legendę - każda kolejna część ją rujnuje.

fnr

Zgadza się.

ocenił(a) film na 8
fnr

Nie. Każda kolejna część poszerza i rozwija pierwotną historię.

truegod

... w sposób, który ciężko zdzierżyć.

ocenił(a) film na 8
fnr

No tak, po co ogólnie kręcili coś po Star Wars. Mogli sobie darować Imperium Kontratakuje, i całą resztę... Wedle mnie, bardzo dobrze, że wyszły wszystkie części.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones