Racja, dobra pozycja, podobna do "Gnijąca Panna Młoda" lub "Miasteczko Halloween". A co do minionków to faktycznie część druga wypada średnio , znacznie mniej śmiechu i fabuła taka płaska ...

nieźle - też mi się nasunęło podczas oglądania, że lepsze :) właśnie jestem po seansie i powiem szczerze albo to ze mną coś nie tak albo z tymi filmami - dość irytujące postacie, główny wątek zepchnięty na sam finał i pseudo-śmieszne gagi i sposób mówienia nawiązujący do współczesnego slangu. Na początku, jak dopiero ten typ bajek się pojawiał - fajne, ale teraz albo z tego wyrosłam, albo to coraz słabsze (ewentualnie taki los drugich części). Mimo zachęcających opinii nie powalił, 5/10

Hotel Transylwania w tym przypadku wypada dużo lepiej

No jeśli beznadziejny Hotel Transylwania wypada lepiej, to odpuszczam sobie seans...Jedyne znakomite animacje jakie było mi dane oglądać to pierwszy Shrek, genialne Epoki lodowcowe i seria Madagaskar + Pingwiny, no może jeszcze Ekspres polarny...

A jaka była pierwsza część, ? Nie znam takiej . Druga część własnie w kinach. A przede wszystkim to nie jest bajka , tylko animacja. Chyba nie rozmawiamy o anmacji " jak ukraść księżyc " .

Spójrz na oryginalne tytuły, a nie zabawy polskich tłumaczy. :)