Lubię Brada w komediach. Ciekawe co z tego wyjdzie. Brad wejdzie w buty generała McChrystala.
Dokładnie, co ciekawe jest tam z 2-3 razy Ukrainiec, nawet jest z nim rozmowa. Jest kawałek z Macedończykami ale Polaków brak ;)
Na początku wymieniał wojska sojusznicze i Polacy byli wzmiankowani. Ale to film o debilizmach amerykańskiej polityki zagranicznej (i wojsku), a nie o Polakach, więc pretensji mieć nie wolno.