To my, biała rasa, przywozimy im Coca-Cole dżinsy i McDonalda, Iphona, BMW, seksualną swobodę itd a oni tego nie chcą? Chcemy przecież żeby stali się tak samo cywilizowani jak my. Jak nie chcą stać się tacy jak my, nie chcą dobrobytu po dobroci, to nauczymy ich naszych wartości przy pomocy M-16. A twierdznie ,że wojna jest bez sensu, prowadzą ją elity przy pomocy najbiedniejszych to kłamstwo i teoria spiskowa. A generałom wcale nie chodzi o toczenie wojen tylko szerzenie miłości na świecie.