Jestem w połowie oglądania i nie do końca czuję konwencję, czy to komedia czy "dramat psychologiczny"?
To jest forma komedii zwana satyrą lub parodią. Aby taką formę komedii zrozumieć, trzeba mieć odniesienie do oryginału, z którego się nabijają.
Na przykład jest scena, w której Pitt odpowiada na pytania słuchaczki jego prelekcji stojąc obok strasznie pogmatwanego diagramu. Ten diagram to autentyczny dokument Departamentu Obrony USA, który został odtajniony kilka lat temu. To samo z wieloma dialogami w tym filmie: to są autentyczne wystąpienia oficjeli USA z bardzo drobnymi zmianami aby lepiej powiązać je z akcją.
Moim zdaniem ten film jest dlatego śmieszny dla bardzo wąskiego kręgu odbiorców i będzie klapą. Kogo to wszystko obchodzi z wyjątkiem wąskiego kręgu publicystów i dziennikarzy?
OK, wiemy co to satyra, chyba każdy z nas widział jakiś film z tego gatunku, nie wiem czy dobrze dobiorę przykład ale "Doktor Strangelove, lub jak przestałem się martwić i pokochałem bombę" to satyra w czystej formie i dotycząca podobnych spraw. Machina Wojenna miała być czasami śmieszna, cała postać generała jest ukazana komicznie i scena z konferencją jest tego najlepszym przykładem, ale już cała relacja z żoną i scena w restauracji?
Dr..Strangelove to ponadczasowy film traktujący o szeroko znanych problemach w historii cywilizacji.
Ten film to taka bardziej https://pl.wikipedia.org/wiki/Powieść_z_kluczem obliczona na wykorzystanie krótkotrwałego kapitału politycznego. Ona jest obliczona na to, że zostanie zakupiona przez widzów z tzw. https://en.wikipedia.org/wiki/Inside_the_Beltway . Ja jestem spoza tego kręgu i dlatego dałem tylko 5/10, bo nie interesuje się tymi zagadnieniami.
Niestety IMDB zamknęło swoje fora dyskusyjne, tam na pewno były by wyjaśnione wszystkie większe dowcipy polityczne i to z punku widzenia obu najważniejszych frakcji politycznych USA. Nie mam pojęcia co je teraz zastąpi.
Ogólnie: nie przejmuj się, że nie zrozumiałeś tego humoru, jest on przeznaczony dla wąskiego kręgu odbiorców.
Moim zdaniem film komedią nie jest. Podczas oglądania rozbawiły mnie może 3-4 momenty.
Kategoryzacja wynika albo z tego, że ostatnio prawie wszystko, co się da, sprzedaje się jako komedię, albo z tego że film jest nagrany w dosyć lekkim, przypominającym komedię klimacie.
Dopiero na filmweb dowiedziałem się, że ten film to komedia! Nie zaśmiałem się ani razu, ten film to prawdziwy dramat, ukazuje kulisy wojny w Afganistanie zarówno na najwyższych szczeblach władzy jak i z punktu widzenia szeregowego. Wydaje mi się, że tak wo właśnie wyglądało (nie byłem na tej wojnie, ale coś tam wiem). Rzetelne kino, nie mające nic wspólnego z komedią.