Po obejrzeniu filmu mam zgoła inny odbiór . To nie fanatyzm religijny doprowadził do dramatycznego finału a raczej ludzie, którzy nie szanują ludzkich wyborów o sposobie na życie.
Dodam, że jestem ateistką . Było mi bardzo żal tej kobiety, która taki rodzaj życia wybrała aby uciec od dramatycznej przeszłości i swoich demonów.