Wszystko upchnięte na siłę wiec i aktorzy nie mogli się popisać grą. Słaba muzyka . Lindsay
Lohan nie wypadła tak źle( oprócz nabotoksowanej twarzy) choć taką własnie pełną miała Liz
Taylor. A ten Grant to jednak porażka.
W końcu Lindsay zamiast rozpieszczonej nastolatki, dostała rolę rozpieszczonej damy (i to nie byle jakiej!). Takie role do niej pasują. Nie mniej, mam nadzieję, że scenariusz dał jej do myślenia. Choć trochę.