można doszukiwać się jakichś ukrytych metafor, symboli czy społeczno-kulturowych odniesień... lecz nie zmienia to faktu, że film jest żenującym, wulgarnym gniotem, autorstwa degenerata, który narcystycznie myśli, że stworzył coś głębokiego i mądrego
zgodzę się, chociaż obraz burzy był genialny
Nic dodać nic ująć