Rozkręca się powoli, ale potem jednak wciąga. Przy okazji dowiadujemy się co nieco o indonezyjskim społeczeństwie.
Twórcy prawdopodobnie sprytnie wybrnęli z problemu pokazania przemocy seksualnej w kulturze, w których pewnych rzeczy się nie pokazuje. Pokazali ją w zawoalowany sposób jako wykorzystania ciała w sztuce. Wyszło całkiem zgrabnie i autentycznie.
za długi i robi się nudnawy już momentami. Ogląda się nawet całkiem ok, ale długość za zacna, jakieś 20 minut krócej i byłoby idealnie.