PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=112704}
5,7 168
ocen
5,7 10 1 168
Katatonia
powrót do forum filmu Katatonia

Nie przemówił do mnie ten obraz... nieudolne wkraczanie w dorosłość, szok dojrzałości, zagubienie, brak celu w życiu... to tak oklepane tematy, że trudno przedstawić coś nowego...
i niczym nowym nie zaskakuje "katatonia"

zdjęcia i rola aktorów są mocniejszą stroną filmu niż aż nadto czytelny scenariusz...

szczególnie dobra rola Cichego, no i muzyka...

moonman

Centrala - Brygady na liscie płac to zdecydowanie za mało. 4/10. Odradzam

ocenił(a) film na 7
moonman

zgadzam się z przedmówcą...nic szczególnego

slav

taaaa nie ma efekciarstwa to się nie podoba... ;P
dla mnie bardzo dobry i ma coś w sobie, co po obejrzeniu zostawia nitkę niepewności i zastanowienia...

ocenił(a) film na 3
pixi222

Chyba nie chodzi o żadne efekciarstwo. Kto oglądając dramat o podłożu psychologiczno-socjologicznym chciałby jakiegoś efekciarstwa?
Rzecz w tym, że film z jednej strony wygląda jakby miał być jakimś portretem zbiorowym pokolenia, a z drugiej ma bardzo ustaloną tezę i absolutnie wszystko w postaciach jest jej podporządkowane. Ta teza brzmi: nastąpił rozpad więzi międzyludzkich -- jesteśmy wszyscy rozbitkami emocjonalnymi nieudolnie próbującymi odnaleźć i stworzyć uczucia oraz sensy na podstawie wartości, które deklaratywnie wyznajemy, ale które są nam w zasadzie obce i których praktykowanie nie leży w naszej naturze. To film o zagubieniu, niepewności, a czasem wręcz pustce.
Może i to wszystko jest w jakiejś mierze prawdą, ale nic w prawdziwym życiu zwykle nie przedstawia się tak jednostronnie. Brakowało mi zdecydowanie w tym filmie jakichś postaci lub choćby jakichś pojedynczych przejawów innego stosunku do życia -- jeśli już nie optymistycznego, to przynajmniej choć trochę zdystansowanego i trzeźwego; odrobinę jakiejś ironii -- najlepiej ciepłej :).
Sam jestem z natury raczej pesymistą ("melancholikiem" :)) i myślę, że taka postawa ma pewne racjonalne podstawy (nie mówiąc już o ograniczonym wpływie, jaki mamy na kształtowanie naszej psychiki); tym bardziej nieprzekonujący wydają mi się inni pesymiści, gdy przedstawieni są jako ludzie niezmiennie skwaszeni lub znużeni. Autorefleksja (dość powszechna u pesymistów) nieuchronnie jednak prowadzi przecież do banalnej w swojej oczywistości konstatacji, że życie jest na ogół pasmem wielu mniejszych bądź większych porażek, trudności, przykrości i zmartwień, ale że to jest pewna ogólna norma, i że wobec tego żyje się dla tych wszystkich "srebrzystych lamówek" wokół wszechobecnych "chmur" i że zdolność ich dostrzegania -- oraz wskazywania ich innym -- jest jedną z najważniejszych życiowych umiejętności.
No cóż, może film ten nie bardzo do mnie trafił, bo być może ten etap mam już za sobą. Nie wiem: może też coś takiego kiedyś w życiu przechodziłem?... W każdym razie -- nie przypominam sobie :).
Manifestacyjne zobojętnienie, kwestionowanie radykalne i do gruntu tego, w co wierzyło się i czymś się żyło jeszcze 2 dni temu, albo intelektualny przebłysk cynizmu zawsze jednak wydawały mi się mizernie żałosną odpowiedzią na trudności i ból istnienia. Są one czymś przypominającym histerię, z tym, że histeria jest spontaniczna, gwałtowna i krótkotrwała, a reakcje wymienione powyżej zwykle podlegają kontroli świadomości, a więc dajemy im na nie swoje pozwolenie.

sbbbbs

Przecież to był żart. specjalnie dodałam to :P, żeby było wiadomo, ze to nie na poważnie...

ocenił(a) film na 3
pixi222

Masz rację -- nie popisałem się inteligencją :).

sbbbbs

Nie ma sprawy ;)
PS
Ciekawy post. Możesz z tego recenzję zrobić :)

ocenił(a) film na 3
pixi222

Dzięki :). Ale z tą recenzją -- brakuje mi przebojowości :).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones