PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556929}
6,5 158 984
oceny
6,5 10 1 158984
5,4 27
ocen krytyków
Jurassic World
powrót do forum filmu Jurassic World

Jak w temacie. Film pelen jest wiekszych i mniejszych absurdow, ale jako ze zaden z nich w moich oczach nie sprawia ze Jurassic World staje sie badziewiem - uwazam ze mozna sie pobawic wypisujac co bardziej rzucajace sie w oczy lub te, nad ktorymi trzeba sie zastanowic zeby dotarla do nas glupota ktorej w kilku miejscach udalo sie przecisnac na ekran. Fajnie byloby tez aby ludzie z hejterskim nastawieniem typu "film byl glupi, bo nikt nie umie przeciez klonowac dinozaurow" poszukali sobie innego tematu ;)

Bedzie niekoniecznie w kolejnosci "od najwiekszego do najmniejszego" - raczej chronologicznie, wedle pojawienia sie w filmie - na tyle, na ile mi pamiec pozwoli. Jedziemy!

1) Rodzice wysylajacy dzieci do siostry zostawiaja jej tylko wiadomosc glosowa - niewazne ze brak kontaktu z siostra moze COS oznaczac (chocby to ze nie ma czasu) - wyslijmy dzieci, a potem opieprzajmy przez telefon siostrzyczke za to ze sie nimi nie opiekuje. Najgorsi - rodzice - ever.

2) Zach - niewazne jak bardzo zbazowanym jestes nastolatkiem, zywe dinozaury ZAWSZE beda atrakcja i zaden czlowiek (dziecko, nastolatek czy dorosly) nie bedzie chodzil po parku pelnym prehistorycznych gadow bardziej zajety swoim telefonem niz otoczeniem

3) Zach ponownie - kilka dni po rozstaniu ze swoja goraca laska robisz maslane oczy do panienki na statku ktora znasz... o, sorry, NIE ZNASZ jej. Ty potworze!

4) Claire - z zimnej suczy w przeciagu jednego dnia zmieniasz sie w kochajaca ciotunie? ZONK, albo jestes koszmarnie napiasna postacia, albo specjalnie pozujesz na chlodna bizneswoman, nie zdejmujac tej maski nawet przed wlasnymi siostrzencami.

5) Claire piastuje najwyrazniej wysokie stanowisko - przekonuje inwestorow, pilnuje bezpieczenstwa parku, i tak dalej. Mam uwierzyc ze osoba postawiona tak wysoko w hierarchii zarzadzania nie zna "przepisu" na nowego dinozaura bo to "zastrzezona informacja"? To tak jakby prezes Coca-Coli nie znal szyfru do sejfu z przepisem na flagowy napoj.

6) Jurassic World, sam w sobie. OK, jestem w stanie uwierzyc, ze po wydarzeniach sprzed 20 lat zgromadzono iles komisji, iles nadzorow, iles konsultantow i specjalistwo, zeby otworzyc park ponownie. Nie wierze za to, ze tak wielka atrakcja pozostaje bez zadnego nadzoru ze strony kostarykanskiego rzadu chociazby. Wyobrazmy sobie Disneyland, ktory buduje nowa karuzele - bez informowania nikogo o jej zapleczu technologicznym, bez komisji badajacej bezpieczenstwo obiektu, i tak dalej. Zwyczajnie - niemozliwe. Wracamy wiec do tematu Indominusa - jesli wyhodowano go w tajemnicy, to po otwarciu atrakcji zarzad parku czekalaby dosc intensywne sledztwo i koszmarne kary pieniezne za wykorzystanie technologii o ktorej nie wiedza nic nawet zarzadcy parku. Jesli zas wyhodowano go w zgodzie z regulacjami prawnymi, bezpieczenstem BHP itd - to NIEMOZLIWE jest zeby nikt nie wiedzial z czego poskladano nowego dinusia.

7) Nawiazujac do poprzedniego punktu - gdyby park taki postawiono w rzeczywistosci, otwierajac go dla 20 000 ludzi dziennie - to serio ochrona sprowadzalaby sie do kilku kolesi z elektrycznym batem i typa gadajacego z gadami? Nope, sadze ze kilka oddzialow lokalnego odpowiednika GROMu byloby stale na miejscu, a wyrzutnie granatow i inne bardziej smiercionosne zabawki bylyby obowiazkowo skladowane w kilku miejscach na kilometr kwadratowy. Innymi slowy - Indominus na wolnosci pozylby moze z kwadrans.

8) Hoskins - jak na kolesia, ktory chce z raptorow zrobic projekt wojskowy, wzywa do pomocy zaskakujaco malo wojska. Czyzby od czasow Wietnamu faktycznie Amerykanie niczego sie nie nauczyli..?

9) Gdy pojawia sie problem z prawdopodobnie ucieknietym Indominusem - wysljmy do jego zagrody kilku ludzi juz po minucie, na pewno w zagrodzie gada o ktorym NIKT NIC NIE WIE bedzie bezpiecznie.

10) Raptorom mozna zalozyc na leb kamere, ale juz malego zdalnie odpalanego ladunku C4 na wypadek buntu - nigdy w zyciu!

11) Masrani - nie wiem jakim cudem stal sie rzekomo 8 najbogatszym czlowiekiem na Ziemi, bo biznesmen z niego slaby: nie zgadza sie na odstrzal zwierzaka wartego 26 milionow baksow, co w porownaniu do miliardow wydanych zapewne na budowe samego parku jest niczym pierdniecie komara - ryzykujac strate calej inwestycji.

12) Co Lowery w ogole robi w tym parku? Po co sie tam zatrudnil, skoro od pierwszej swojej sceny rozglasza na lewo i prawo ze to igranie z natura i przepis na katastrofe? To troche tak jakby pacyfista zatrudnil sie w fabryce czolgow.

13) Chwile po uniknieciu smierci z lap/pyska pterodaktyla, otoczeni atakujacymi innych ludzi dinozaurami, posrod rannych i zabitych - nie ma to jak goracy calusek w tej jakze romantycznej sytuacji. Brakowalo tylko stosu trupow pod nogami, byloby jeszcze autentyczniej.

14) Hamster ball - pewnie, dajmy zwiedzajacym mozliwosc samodzielnego sterowania pojazdem posrod dinozaurow. Zaloze sie ze zaden turysta nie bedzie takim idiota jak Zach i zaden nie bedzie mial ochoty na to zeby podraznic dinozaury podjezdzajac do nich na wyciagniecie reki. 100% bezpieczenstwa, ktore na pewno przyklepala odpowiednia komisja.

15) Brame z tablica "WSTEP WZBRONIONY" pozostawmy otwarta, przeciez nikt nie jest tak glupi zeby wjechac przez nia swoim recznie sterowanym, niekontrolowanym przez obsluge hamsterballem.

16) Pozostalosci starego Parku zostawmy na wyspie, pozwalajac im tylko milosciwie pokryc sie zielenia - przeciez wystarczy postawic brame z napisem WSTEP WZBRONIONY. Prawda? Prawda??

17) Fajnie ze znalezliscie obdarty banner z koncowki pierwszego JP, ale zrobienie z niego pochodni... Oj, panstwo chyba nigdy nie byli w poblizu palacego sie banera. Dym, smrod i katiusze bylyby duzo wiekszymi problemami niz ciemnosc (w ktorej i tak wszystko widac)

18) Nie bede podwazal umiejetnosci naprawczych Zacha i Graya, ale czy po 22 latach benzyna w jeepach by przypadkiem nie odparowala..? To jedyny punkt ktorego nie jestem pewien, prosze o wypowiedz kogos bardziej obeznanego.

19) Henry Wu jak widac po doswiadczeniach z pierwszym parkiem niczego sie nie nauczyl. Skoro w pierwszej czesci okazalo sie ze uzycie DNA zaby moze prowadzic do niespodziewanych efektow, typu zmiana plci, to czy nie byloby choc troche sensowne zeby uprzedzic swojego pracodawce ze nowy dinozaur moze przejawiac cechy typowe dla [wstaw gatunek ktorego DNA uzyto do budowy Indominusa]? Tajemnica zawodowa to jedno, ale czy koles nie pomyslal ze jego wlasny tylek bedzie na wyspie bezpieczniejszy, jezeli komus z obslugi powe "hej, tak przy okazji, ten dinus byc moze bedzie mogl sie kamuflowac"..? Tu juz nie chodzi o sekrety firmy, tylko o zwykly chlopski rozum i rozsadek.


Uff, to na razie tyle - te glupotki utkwily mi w pamieci po seansie. Zapewne po wyjsciu wersji Bluray i kolejnych seansach wyjdzie tego wiecej - ale tymczasem zapraszam do dzielenia sie swoimi spostrzezeniami.

Aha, nie umiescilem spraw typu "jakim cudem Owen steruje raptorami" bo zakladam ze jest to element swiata przedstawionego, tak samo jak i chocby samo klonowanie dinozaurow. Chcialem tylko wytknac, ze nawet w realiach fikcyjnych powinna obowiazywac pewna ilosc logiki - inaczej zwyczajnie trudno uwierzyc w to co sie dzieje na ekranie. A dawno nie widzialem takiego braku logiki w ramach swiata przedstawionego - chyba od "Prometeusza". Na plus "Jurassic World" moge zaliczyc to, ze najwieksze nagromadzenie absurdow mialo miejsce w pierwszej polowie filmu, a nie jak w dziele Scotta - przez caly czas projekcji. Dzieki temu przynajmniej druga polowe dalo sie ogladac bez tak czestego plaskania w czolo.

ocenił(a) film na 7
malolmalol

"Małe niedociągnięcie, kiedy ten big dinozaur wyszedł z zagrody. Ileś tam ton idzie, a samochody nawet nie drgną pod wpływem jego stąpań." - a co według Ciebie miały robić te samochody? Podskakiwać metr do góry za każdym razem jak I-Rex stawiał łapę na ziemi? Za dużo kreskówek chyba.

"Inna rzecz, to jakim idiotą trzeba być, żeby wierzyć, że da się wytresować dinozaury dla użytku wojskowego? Psa się da, to rozumiem, ale to tak samo, jakby chcieli tresować krokodyle. Kilka odruchów może da się takiemu zwierzeciu wpoić, ale dinozaur, to nie pies." - na całym świecie ludzie tresują lwy, tygrysy, lamparty itd. itp. Już nie mówiąc o tych, co trzymają te wielkie koty w domu, zamiast zwykłych dachowców. Warto też wspomnieć słynnego Wojtka, który służył w armii generała Andersa: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojtek_(niedźwiedź).

ocenił(a) film na 5
rolnik

Następny głupio-mądry, co musi wcisnąć swoje 3 grosze, żeby zabłysnąć.
Auta chociażby miały lekko zadrżeć, a tu nic. Nawet nie drgnęły, więc daruj sobie wyolbrzymianie i sarkazm.
Co do tresury, to inaczej wytresujesz psa, a inaczej dzikie zwierzę, którego normalnie nie da się wytresować jak psa, bo gdyby się dało, to ludzie trzymaliby je częściej w domach.
Więcej już mi się nie chce dyskutować, coś tam wypoć pod spodem dla swojego ego, żegnam.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
rolnik

Zawiało kulturą Panie Rolnik :D

ocenił(a) film na 7
malolmalol

Gdy z kimś rozmawiam, to dostosowuje się do jego poziomu.

ocenił(a) film na 5
rolnik

No jakoś go Pan nie podniósł Panie Rolnik do mojego, lecz jeszcze zaniżył swój i tak już niski. Pozdrawiam i kończę, bo rozmówca z Pana kiepski. Strach cokolwiek na forum napisać, bo zawsze przypałęta się jakiś hejter. Żegnam.

ocenił(a) film na 7
malolmalol

Ale co miałem podnosić, skoro Twój poziom, to poziom rynsztoku. Ja swój pierwszy post do Ciebie, napisałem kulturalnie, bez hejterstwa, a jedynie z lekkim sarkazmem. A Ty mi wyjechałeś z "głupio-mądrym", który chce zabłysnąć. Do tego walnąłeś fochem, bo ktoś się nie zgodził z Twoim idiotycznym myśleniem i napisałeś, że więcej nie odpiszesz, po czym odpisałeś i to nie jeden raz. Teraz pewnie też odpiszesz, pomimo swoich kolejnych pożegnań. Jak zatem mam się zachowywać w stosunku do Ciebie gimbusie?

ocenił(a) film na 9
rolnik

Jeśli chodzi o tresure to piszesz o ssakach, które podobnie jak niektóre ptaki ludziom udało się wytresować lub wyhodować. Natomiast nigdy nie słyszałem o wpełni wytresowanym gadzie. Z drugiej strony trudno powiedzieć jak to by było z dinozaurami, gdyż niestety żaden okaz do sprawdzenia nie został.

Jeśli chodzi o drganie to masz racje, samochody na pewno nie podskakiwałyby przy każdym stąpnięciu, ale kilkutonowy gad przy każdym kroku wprawiałby podłoże w drganie, które byłoby widoczne w postaci drgań samochodu, może nie dużych, ale byłoby widoczne.

ocenił(a) film na 7
ligamentum93

Dokładnie. Filmowcy założyli, że dinozaury dało się wytresować, więc tak też zrobili. Nie jest to nic rażącego, chociaż jak pierwszy raz usłyszałem o tym pomyśle, to byłem przerażony. Zatem dywagacje małomatoła można włożyć między pośladki.

Owszem, kilkutonowy gad generował by jakieś drganie, ale nie na tyle mocne by poruszać samochody. Jakieś drobne przedmioty wewnątrz wozu, typu kubek z wodą pewnie wpadałyby w drgania, tak jak to było w JP1, ale nie dwutonowy samochód.

ocenił(a) film na 5
rolnik

Nie wiem po co sapiesz gimbusie. Nigdzie nie napisałem, że ma wylatywać na metr w powietrze, ale, cytując moje słowa "samochody nawet nie drgną pod wpływem jego stąpań". Wiesz co to jest drgnięcie? Lekki ruch, a nie wylecenie auta ponad ziemię. Czytaj ze zrozumieniem następnym razem, zanim zaczniesz udawać wielce oświeconego, bo zupełnie niepotrzebnie się produkowałeś. Natomiast ludzie nie trzymają innych zwierząt nie tylko dlatego, że ich nie stać, ale dlatego, bo są to dzikie, niebezpieczne stworzenia, które ciężko okiełznać. Znów niepotrzebnie się spinałeś. Czytaj ze spokojem, przemyśl, zanim zaczniesz trolować. Pozdrawiam Panie Rolnik i wsadzaj sobie między poślady, co chcesz, skoro tak to lubisz. Miłego dnia i na tym już kończę, bo szkoda mi czasu na tłumaczenie sensu prostych zdań komuś, kto szuka zaczepki i próbuje być elokwentny, sarkastyczny i udaje oczytanego.

ocenił(a) film na 7
malolmalol

W przeciwieństwie do Ciebie, już dawno jestem po gimnazjum, dlatego ja wiem co to jest drgnięcie, ale Ty za to nie wiesz, co to są prawa fizyki.
Drgające samochody... dobre.
Z nas dwóch, to Ty najbardziej się spinasz. Po swoich wcześniejszych fochach i odgryzaniu się, że więcej nie odpiszesz, to jednak to zrobiłeś.

ocenił(a) film na 5
rolnik

Odpowiedź typu "chyba ty" :D Uwielbiam takie :D Przez gimbusa nie miałem na myśli wieku, lecz stopień rozwoju emocjonalnego. Żegnam Panie Rolnik.

ocenił(a) film na 7
malolmalol

Łał. Nigdzie nie napisałem "chyba ty", ale mimo to, Ty coś takiego odczytałeś. To już nawet nie jest zabawne, ale żałosne.
Kolejne pożegnanie i kolejny post. Długo jeszcze tak zamierzasz robić? bo szczerze mówiąc staje się to nudne.

ocenił(a) film na 5
rolnik

Pojawia się czytanie ze zrozumieniem :D Zacytuję: Odpowiedź typu "chyba ty". Polecam zwrócić uwagę na słowo "typu", czyli, że nie dosłownie. Znów muszę tłumaczyć proste zdania. Cofnij się jednak Panie Rolnik do tej podstawówki, bo raczej gimnazjum nie kończyłeś, bo nie było ich jeszcze wtedy. Ciągle zmusza mnie Pan do tłumaczenia wszystkiego, co przedszkolak by zrozumiał i coraz bardziej się Pan pogrąża. Faktycznie, z jednym ma Pan rację, nudne się już staje tłumaczenie komuś, kto łechce swoje ego, byle coś odpisać, nieważne, że samemu sobie się zaprzecza i obraża innych, bo przecież liczy się tylko Pan i Pana zdanie, jakże nieomylne. Pozdrawiam i to już naprawdę koniec rozmowy. Ciężki z Pana przypadek.

ocenił(a) film na 7
malolmalol

Śmieszny jesteś. Sam mi wyjeżdżasz jako pierwszy z przymiotnikami "głupio-mądry" i "gimbusie", co jedynie świadczy o tym, że pasują one idealnie do Ciebie. No bo jak inaczej nazwać gościa, który się rzuca jak smród po gaciach po krytycznym komentarzu do własnego posta? A później cieszysz się jak głupi do sera, bo napisałem "w przeciwieństwie do Ciebie...".
" ...że samemu sobie się zaprzecza i obraża innych, bo przecież liczy się tylko Pan i Pana zdanie, jakże nieomylne." - przeczytaj jeszcze raz swojego pierwszego posta do mnie, a później mi wytykaj zaprzeczanie sobie, obrażanie innych i to kogo zdanie jest ważniejsze.
"Pozdrawiam i to już naprawdę koniec rozmowy." - tak, tak. Zupełnie jak kilka innych definitywnych końców rozmowy z Twojej strony.

P.S. niedosłownie* razem ;)

Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 6
rolnik

>W przeciwieństwie do Ciebie, już dawno jestem po gimnazjum, dlatego ja wiem co to jest drgnięcie, ale Ty za to nie wiesz, co to są prawa fizyki.
>dawno jestem po gimnazjum, dlatego ja wiem co to jest drgnięcie,
>nie wiesz, co to są prawa fizyki
AHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHA
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHA
AHAHAHAHAHAAHA XD

ocenił(a) film na 5
ligamentum93

No i innymi słowami napisałeś to samo co ja, w skrócie - auta nawet nie drgnęły (z naciskiem na słowo drganie, nie mylić ze skakaniem aut, jak niektórzy tutaj) oraz, że prawdopodobnie nie da się wytresować gada (pomijam małe, prymitywne odruchy, np. gdy na dane słowo (dla niego dźwięk) wie, że dostanie jeść. Także dalsza dyskusja z Panem Rolnikiem nie ma sensu - z człowiekiem, który pierw neguje czyjeś słowa, a w dalszych postach z innymi je potwierdza :D

malolmalol

Wydaje mi się że miało być "bez hejterstwa"

ocenił(a) film na 5
nevler

Też mi się tak wydawało, ale pojawił się "mądrzejszy" osobnik, także nie do mnie ten tekst. Zostawmy już to, bo znów będzie nie na temat.

ocenił(a) film na 7
rozkminator

Jak najbardziej zgadzam się że to absurdy ale postaram się je jakoś wybronić

1) Z kontekstu wynika że był to długo planowany wyjazd
2) Nie lubię postaci ale jestem w stanie uwierzyć w tą obojętność
3) Ponownie zaznaczę że go nie lubię ale hej wyraźnie było pokazane że nie jest to jego "miłość" i ma bardzo luźny stosunek do niej
4) Ani razu nie była przedstawiona jako zimna sucz...
5) Widocznie nigdy nie pracowałeś jako asystent :P
6) Pieniądze
7) W oryginalnym parku uznali że automatyzacja i jeden łowca z Kenii to wystarczające bezpieczeństwo...
8) Hoskins to arogancki idiota... mało taki jest w armii?
9) Wtedy wydawało im się że wiedzą o nim wszystko a już na pewno nikt nie wpadłby na pomysł że ma kamuflaż. Prawdopodobnie sam podjąłbym taką decyzję aby jak najszybciej uzyskać info które mogą pomóc w przechwyceniu gada. (choć w pierwszej kolejności bym włączył opcje zajeb... wielkiej syreny która się odpali gdy system zobaczyłby gps poza strefą zamknięta)
10) patrz pkt. 8
11) Masrani - był przywódcą, miał charakter który zdobywał mu przychylność i doradców którzy zarządzali (który właściciel patrzy na cokolwiek - wręcz było to zaznaczone w tym filmie)
12) No alternatywą jest bezrobocie bo to akurat było marudzenie wynikające z charakteru. Pewnie w każdej robocie znalazł by powód żeby krytykować coś
13) Hej drugiej okazji mogło nie być
14) To jak z samochodem nie możesz odmówić swobody poruszania się wszystkim ponieważ znajdzie się paru nieodpowiedzialnych (a ci co by tak robili musieli by ponieść konsekwencje)
15) Ona CHYBA była wyważona (nie wiem przez co)
16) No w zasadzie czemu nie?
17) Jak najbardziej absurd nie do obrony ale...
18) w całym filmie nic nie jest tak absurdalne jak ta scena... wilgoć zniszczyła by prawdopodobnie każdy możliwy układ (zgniłoby wszystko), akumulator nie było pokazane skąd mieli ale fakt mógł być to wóz ACU, nie wiem jak z tym paliwem ale na 100% żadna z opon nie miała by ciśnienia.
19) On to wiedział od początku, udawał przecież głupiego przed Masranim bo nie powie mu "hej pracuje dla iNGen nad tajną bronią" jego tajemnica była ukryta pod pozorem niekompetencji
20) znam przypadki "sprawnego przemieszczania się z prędkością zbliżoną do biegu" ale fakt terenowe spacery prosiły się co chwile o skręconą kostkę
21) Ponownie czemu nie... jak ktoś zaznaczył był to chwilowy przystanek i jak by nie było pierwszy szok dla niej chwila na refleksje i zmianę priorytetów.
22) No tak bo dzisiaj w przyrodzie nie znamy przypadków "współpracy" między gatunkami
23) j.w. (pkt dotyczy tego samego nie rozumiem co was w tym tak dziwi)
24) spokojnie był w obozie pod koniec przecież

Osobno co do tresury też byłem sceptyczny ale hej.. że niby lwów w cyrkach nie ma? Do tego jak sami widzieliście nie słuchały go tak do końca

Sam film oceniłem na 7 - podobał mi się bardzo ale muszę ustawić spory kontrast do oryginału który po prostu kocham od dziecka

ocenił(a) film na 7
Vitorius

Brawa :D "Panie i Panowie Przysięgli..." :D

Pominąwszy te punkty które są bardziej odnośnie subiektywnych odczuć (typu: nic mnie nie przekona że Claire nie była na początku pokazana jako sucz :P) to reszta tłumaczeń, czasem mniej, czasem równie absurdalna co reszta filmu , nawet by pasowała - gdyby je pokazali. Np. odn. 6 - znakomity argument, żałuję że zabrakło jakiegś wstępu wyjaśniającego te kwestie, typu pokazujące ile łapówek Hammond zapłacił i ilu ludziom dano w łapę by Jurassic World powstał - coś w tym stylu. W Jurassic Park z 1993 początkowe pół godziny to właśnie mnóstwo wyjaśnień pewnych kluczowych dla fabuły elementów i tego mi zabrakło w JW.

ocenił(a) film na 7
rozkminator

Rozumiem o co ci chodzi z tym że na początku była zimna ale ograniczała to do kalkulacji i pracy nie była fałszywa w swoich zamiarach chłodna tak ale sucz raczej nie.

Co do JP z 93 film skupiał się na moralności, ludzkiej arogancji i postaciach. W tym filmie każda postać miała swój charakter który można było odczuć a film nie opierał się na akcji tylko napięciu. No i pierwsza część pokazała że nie można tworzyć takiego parku, a każda następna to arogancka wiara że nie popełni się błędów poprzedników zapominając że jest jeszcze kupa nowych do popełnienia.

ocenił(a) film na 5
rozkminator

Zgadzam się w 100%

Rozwijając pkt 7 - Jedynym człowiekiem który potrafi pilotować śmigłowiec jest gość który licencje "ma dostać" za 3 dni.

ocenił(a) film na 9
segativ

Ja tak na szybko znalazłem jeszcze jedną niewyjaśnioną sytuacjięNie wiem,nie śledzę tego wątku od początku,może już ktoś o tym mówił
1 Nie wiem jak można na pełnej prędkości jechać motorem przez środek lasu deszczowego!
2 W pewnym momencie Owen mówi,że I-Rex jest po części raptorem.Tym czasem z tego co wiem,żaden ze stworzeń z których został zrobiony I-Rex nie był raptorem!Gdzie logika!

Assilum

"W pewnym momencie Owen mówi,że I-Rex jest po części raptorem.Tym czasem z tego co wiem,żaden ze stworzeń z których został zrobiony I-Rex nie był raptorem!Gdzie logika!"

Ee wut? Nie rozumiem

ocenił(a) film na 7
rozkminator

Oglądałam miesiąc temu miło sobie przypomneć te głupoty. Sam w sobie film ok da się oglądać, ale taki naiwny scenariusz jak dla nastolatków.

wikiw99

Miesiąc temu to nawet jeszcze w kinach nie było.

ocenił(a) film na 7
nevler

no to 3 tygodnie bylam w kinie w dzień premiery

wikiw99

"Ale taki naiwny scenariusz jak dla nastolatków"-nie rozumiem, czym różni się scenariusz dla nastolatków od scenariusza dla dorosłych?

ocenił(a) film na 7
MrMu

tym, że gdy się ma naście lat nie przywiązuje się oczywiście nie mówie o wszystkich tak dużej wagi do tego czy wszystkie sceny są logiczne czy tworzą jedną spójność

rozkminator

największym absurdem i brakiem logiki to są tu oceny niektórych userów (od 7 do 9). Wymieniacie całą masę głupot i dziur, po czym waszym zdaniem film był "dobry" lub wręcz "rewelacyjny". Nasuwa się więc pytanie - pod jakim względem? gry aktorskiej, scenariusza, efektów specjalnych, oryginalności???

Ktoś zaraz wypali, że to tylko rozrywka i nie musi być mądra...
... a głupia być musi?

ocenił(a) film na 7
krycha101

http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20111128234450/jurassicpark/images/5/5f/YouDi dn%27tSayTheMagicWord.gif

krycha101

Właściwie w każdym filmie jest sporo absurdów, a dajemy takie oceny, gdyż jesteśmy w większości fanami serii. Ten film był jej godny, mimo tych absurdów, a ja np. podwyższyłem ocenę, bo właśnie jestem fanem, normalnie dałbym mocne 8, ale postanowiłem podwyższyć na 9.

MrMu

I to jest właśnie ów tytułowy absurd i brak logiki. Cztery strony udowadniania, że film jest głupi, po czym lecą wysokie oceny. Nachodzi smutna konstatacja: polski (i nie tylko) widz lubi, jak się robi z niego idiotę.

Potem się dziwią, że oceny na filmwebie są zaniżane albo zawyżane.

krycha101

Żaden absurd. Można się na filmie dobrze bawić jednocześnie zdając sobie sprawę z pewnych błędów. To nie jest oznaka zidiocenia, a inteligencji. Po drugie w filmach jest sto elementów innych niż fabularne wpadki, a które podlegają ocenie.

Taki temat jak ten nie musi służyć udowadnianiu że film jest głupi, tylko popisaniu się spostrzegawczością albo przedyskutowaniu jakiś spornych kwestii, czy scen.

krycha101

Właśnie, ten temat jest założony dla beki, a przecież oceniamy inne elementy filmu, a te nam się podobały.

ocenił(a) film na 7
krycha101

"Głupotka" scenariuszowa nie oznacza z automatu że film odbiera się jako słaby, zwłaszcza w obrębie jego gatunku. Jeśli oceniam film akcji z potworami, to absurdy fabularne czy idiotyczni bohaterowie nie zaniżają mojej oceny w takim stopniu jak kiedy oglądam badawczy film SF jak Prometheus, w którym są rdzeniem produkcji (choć i ten aspekt przy ocenie JW wziąłem pod uwagę).

Jeszcze inną kwestią jest to na ile wynalezione absurdy wpływają na ogół opowieści - w przypadku JW mamy do czynienia z masą drobnych "momentów WTF", ale jedynymi absurdami potężnego kalibru są w tym filmie tresowane raptory, które wymagają od widza aby "zgodził się" na propozycję scenarzysty (zakładam że dla nikogo nie będzie problemem z zaakceptowaniem samej idei Parku czy klonowania dinozaurów, bo od tego miał już trzy filmy i jeśli dalej ktoś nie jest przekonany, to zwyczajnie nie jest to kino dla niego). Cała reszta, typu bieganie w szpilkach czy odpalanie starego jeepa, jest niejako elementem konwencji tego typu filmów; z tego też względu szpilek nawet nie uwzględniałem na swojej liście bo wydawały mi się zwyczajnie... pasujące do reszty filmu, i na pewno nie tak nieprawdopodobne jak uzyskanie zgody na otwarcie Parku po wszystkich wydarzeniach z poprzedników ;)

W najlepszych nawet filmach znajdzie się absurdy i głupotki. Wytykanie zaś głupich elementów jest w ludzkiej naturze - ot, wystarczy obejrzeć ze znajomymi wiadomości w TV, zawsze polecą komentarze w stylu "o, a po co leciał prosto w brzozę?" czy "po co oni jechali do tej Tunezji na wakacje?". Nie znaczy to przecież wcale że Tupolew był zepsuty albo że Tunezja jest do pupy.

Widziałem filmy zawierające znacznie mniej nielogiczności scenariusza, ale które oceniłem niżej od JW bo logika scenariusza nie gwarantuje z automatu rozrywki a co za tym idzie wysokiej oceny. Uprzedzam że "rozrywką" jest dla mnie też wzruszenie się przy romansie czy rozfilozofowanie przy thrillerze, nie tylko pościgi, wybuchy i cycki, proszę więc nie próbować konstruować jakiejś chorej teorii że szukam w kinie tylko prymitywnej ekscytacji.

Oraz owszem, oceniając film uczciwie, należy wziąć pod uwagę także takie elementy jak reżyseria, gra aktorska, efekty specjalne, muzyka, scenografia, oświetlenie - nie tylko to, czy film jest "mondry" i czy podnieca akurat mnie bo jestem fanem dinozaurów, transformersów czytranswestytów. Z tego powodu choć osobiście takich Transformers nienawidzę do szczętu, to nie mogę im wystawić uczciwie oceny 1, bo po prostu widzę że pod wieloma względami film jest zrealizowany na wysokim poziomie.

Jurassic World jest zrealizowany poprawnie i na mniej niż 6 moim zdaniem nie zasługuje w oczach nikogo kto ma... zdrowe oczy. Nie załuguje też na 10, ale i nie widzę tu nikogo kto by go aż tak wywindował.

A teraz, skoro juz zrobiłem to przed czym się wzbraniałem, czyli w temacie zupełnie niepoświęconym ocenianiu filmu - oceniłem go... Kwestię oceny zostawmy na inne tematy a tutaj wracamy do dyskusji o tym co nas w filmie rozbawiło. Howgh.

rozkminator

Bardzo dobrze powiedziane, jakbym słyszał siebie :D

ocenił(a) film na 7
rozkminator

Czy tylko mnie zdziwiło, że najgroźniejszego dinozaura w parku pilnuje jakiś jeden typek obżerający się chipsami? Niby dinozaur niepostrzeżenie zarysował pazurami ścianę po czym skitrał się w krzaki i nikt tego nie zauważył?!

ocenił(a) film na 7
Soyal

nie tylko ciebie :)

rozkminator

Z tego co pamiętam to ten jeep z jedynki był na gas...

ocenił(a) film na 6
airwolf31

Dla mnie największy absurd to to, że przez cały film ganiają Indominusa, bo jest mega niebezpieczny ale potem jak rybozaur do spółki z T-Rexem załatwiają koleżkę to wszyscy oddychają z ulgą - kurtyna opada. Bo przecież T-Rex to betka i w ogóle niebezpieczny nie jest. Jego gonić nie trzeba, on w ogóle ocalałych z parku nie atakuje tylko spokojnie popier**a na dach.

Ashganka

Zgadzam się. Do tego jeszcze raptor sp*****lił i do okoła pełno pterodaktyli a film się kończy jakby nigdy nic.

airwolf31

Kolejny przespał film. Przecież wszystkie pterozaury zostały zestrzelone przez ochronę lub jednostki InGen.

Raptor sp****ł w głąb wyspy, ale komu zrobi krzywdę? Drzewom?

ocenił(a) film na 6
nevler

To już jest twoja dowolna interpretacja. Nigdzie nie było powiedziane, że wszystkie zostały wybite. Ich tam były dziesiątki i raczej to one pożarły w większości InGen

Ashganka

Nie było powiedziane, ale pokazane - gdy ochrona wyspy masowo zestrzeliwała paralizatorami pterozaury, a potem nie latał już żaden. A oddział InGen został wybity przez raptory.

Odniosłem się do kolegi który pisał "do okoła pełno pterodaktyli". Niby gdzie? Uciekły albo zostały zestrzelone.

ocenił(a) film na 7
nevler

W ostatniej scenie, w której T-Rex ryczy na tle panoramy parku, widać na niebie pterozaury ;)

http://i60.tinypic.com/288r5.jpg

Ashganka

Nawet do oglądania tak prostych filmów trzeba mieć nieco oleju w głowie.

Przypominam że gdy uciekł Indominus, na wyspie było 20 TYSIĘCY ludzi w trakcie zwiedzania, których trzeba było ewakuować. I-Rex miał coś na kształt termowizji jak u węży, dlatego szedł w kierunku ciepła i mógł zaatakować turystów.

A T-Rex? Przecież gdy go uwalniali to już dawno było po ewakuacji, wyspa opustoszała (ew. jakieś resztki ludzi stłoczone na przystani). Park był bankrutem i prawdopodobnie opustoszał na dobre. Kto miałby ganiać tego tyranozaura i po co?

ocenił(a) film na 6
nevler

Kolejna nadinterpretacja, Na wyspie było cały czas sporo ludzi, których t-rex mógł pożreć. A już na pewno było ich tyle samo ile 5 min wcześniej, kiedy I-Rex jeszcze hasał po wyspie. Skoro więc Indominus był zagrożeniem dla nich to T-Rex tak samo.

Ashganka

Ale zupełnie nie widzisz skali problemu. Gdy uciekł I-Rex, park był otwarty, tysiące ludzi było w różnych częściach wyspy np w Żyrosferach, zupełnie nieświadomi zagrożenia. Drapieżnik miał zmysł termowizyjny, dlatego kierował się w stronę skupisk ludzi. Konieczne było szybkie wytropienie go i ewakuacja parku.

Gdy uwolniono T-Rexa, wyspa była opustoszała a park zamknięty. Ostatni ludzie czekali w zamkniętej hali na przystani. Rexie była ranna i ledwo stała na nogach, po co miałaby ich atakować nie wiedząc nawet gdzie są. Kto miałby ją ścigać zresztą...

Żadna nadinterpretacja, po prostu realne trzeźwe myślenie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones