Zobaczyłam właśnie zwiastun i od razu skojarzyło mi się z filmem "I feel pretty" (https://m.filmweb.pl/film/Jestem+taka+piękna-2018-789768?ref=ls_m_1_Jestem%20ta k) z Amy Schumer w roli głównej. Są pewne podobieństwa, a największą jest uderzenie w głowę i obudzenie się z poczuciem piękna/otaczającego piękna.
Może ale zdecydowanie wolę Rebel Wilson niż Amy Schumer. Poza tym ten film wchodzi na Netflix a nie do kin, nie jest to dzieło wybitne ale można się pośmiać :) ja w każdym razie polecam.
Ale co z tego, że film nie wchodzi do kin, tylko jest netflixowy? ;) chodzi o fabułę, a nie o obsadę, producenta, platformę streamingową czy inne takie. Tylko ten aspekt (przypomnę: fabułę) porównywałam, a nie która aktorka jest leosza/przyjemniejsza etc :)
w Polsce ucisza się media/osoby mówiące prawdę o polskiej sytuacji i rzą dzie,
Zamykanie do więzień - BNB Podstawka,
Wlepianie kar bez podstaw - Rola,
Zamykanie mediów - Międlar,
Kradzieże - Rola
Zamykanie firm patriotom - Zięba
Nalot ABW na media - Mossakowski,
Nasyłanie policji - Bąkiewicz,
Skazywanie za piosenki - raper Stopa,
Zamykanie za palenie kukły - Rybak,
niszczenie finansowe - Kękuś i wiele innych
Też mi to przyszło na myśl. Podobny wątek główny w dwóch filmach, w krótkim odstępie czasu. Żaden z nich nie jest filmem wybitnym ani mega śmiesznym. Można włączyć w tle przy robieniu sobotnich porządków.
punkt wyjścia podobny, ale fabuły jednak różne. u Amy film kręci się wokół tego, ze to jej się wydaje, że jest naj naj naj (inni raczej nie podzielają jej zdania), natomiast tutaj wszyscy dookoła uważają, że bohaterka jest naj naj naj a ona temu nie dowierza. w pewnym więc sensie to dwie strony tej samej monety ;)