Jestem ogromną fanką Kar Waia, ale ten film jakoś chyba do mnie nie trafił. Oczywiście dobry, niestety nie podzielam zachwytu. Zdecydowanie gorszy od Upadłych Aniołów, czy 2046 (ten pierwszy zwłaszcza swietny). Ale naturalnie czekam z utęsknieniem na kolejne!!!