Jak na razie skończyło się na planach nakręcenia trzeciej części trylogii o wojnie secesyjnej pod tym tytułem. Prawdopodobnie projekt ten utknął w martwym punkcie w 2004 roku, kiedy to Ron Maxwell zgłosił chęć ekranizacji wydarzeń wojny z lat 1863-1865, czyli z przedziału po klęsce konfederatów pod Gettysburgiem, aż do ich kapitulacji. Nie bez znaczenia dla takiego obrotu spraw pozostaje fakt, że Generałowie nie odnieśli spodziewanego sukcesu i w związku z tym, Ted Turner nie udzielił finansowego wsparcia dla kolejnej produkcji, czyli Last full Measure. Myślę jednak, że nie wszystko stracone i kiedyś w końcu dojdzie do nakręcenia trzeciej części :)

Właśnie czytam "Żywych i poległych". Czyli tak brzmiałby tytuł. Najpierw przeczytajcie, myślę, że film w końcu wyjdzie.

Też mam taką nadzieję. W Polsce jak widzę jest więcej entuzjastów Konfederacji niż w samych Stanach Zjednoczonych.

entuzjastów jest tylu ilu jest pisiorkow.

Obie części "Generałów" lecą właśnie na Zone Europa, "Gettysburg" będzie pod koniec maja.