10/10 Odkąd obejrzałam ten film kilka lat temu,podoba mi się coraz bardziej.Jest w nim dużo wskazówek jak żyć by być szczęśliwym.Ten film jest taki realny.
zgadzam sie :)
mogliby go puścić jeszcze w tvp...
każdy znajdzie w nim coś dla siebie
Trudno sprostać wymaganiom historii Faustyny, ale film artystycznie zadanie spełnił dobrze :) o co ciężko w polskich warunkach finansowych.
Do dziś wspominam z chęcią!
No i puścili wczoraj w TVP,chyba m.in. po to,aby przypomnieć,że siostra Faustyna byla orędowniczką Swięta Miłosierdzia, które to święto w ciągu ostatnich lat przypomina nam o cierpieniu jako drodze do odkupienia,w bolesny sposób.W tym momencie,na tym portalu,chciałam złożyć hołd tragicznie zmarłym pod Smoleńskiem[*]Myślę,że emisja tego filmu wczoraj nie była przypadkowa...