Miałam zaszczyt być na pokazie przedpremierowym. Gra aktorska na najwyższym poziomie! Ogólnie film jest bardzo prawidłowy, poprawny, przyjemnie się ogląda :)
Dzisiaj wybieram się na film ;) Czytałam sporo pochlebnych opinii, niestety Bitwa o Anglię troszkę mnie zawiodła :/
Zawiedziesz się jeszcze bardziej. Ten trol powyżej ostnieje na portalu od czerwca i ocenił 2 filmy. Widac odrazu podstawionego klakiera. Film 4/10
2 opinie, konto założone w czerwcu tego roku - większość polskich gniotów część budżetu zamiast na scenariusz z prawdziwego zdarzenia przeznacza na rzesze klakierów.
Od takich akcji, z automatu, odechciewa się iść do kina.
Jak ktoś robi z potencjalnego widza frajera, to moim zdaniem nie zasługuje na to, żeby mu dać kredyt zaufania i iść na film.
Staram się nie oceniać filmu, bo go nie widziałem ale po takich wątpliwej szczerości zachwytach, widać, że możesz mieć rację...
ja pójdę i obejrzę, bo i tak dodatkowo za to nie zapłacę, ale widziałem opinie, że jest słabszy od tego drugiego, który notabene rewelacją nie był i dałem mu 5/10 ;)
Ja byłem. Bitwa o anglię to film mocno średni, ale w porównaniu z prawdziwą historią to niestety arcydzieło.
Oba filmy są po prostu słabe. Natomiast w prawdziwej historii jest tylko patos patos patos. Nie ma miejsca na jakieś szarości. Polski pilot to arcybohater, który przy pierwszym locie nieznaną maszyną od razu zestrzeliwuje niemieckiego lotnika.
Niemiecki pilot praktycznie podnieca się strzelając do karetki i szpitala.
Sceny walk powietrznych to jakaś żenada ( w sumie w obu filmach) i widać bardzo ograniczony budżet.
W bitwie o Anglię przynajmniej pokazali trochę dylematów/rozterek ludzi. Fikcyjna postać pilota, który się załamał. Ludzie dzielący się brakującym jedzeniem i ukazanie jak na wojnie z dnia na dzień ludzie giną.
No i mimo, że to "niepolski" film to przynajmniej jest pokazane jak nas olali zaraz po wojnie i za pomoc dziękowali wszystkim tylko nie Polakom.
Moim zdaniem nie warto iść na ani jeden z tych filmów.