Do tego historycznie też średnio - dlaczego nie pokazano żadnego z największych sukcesów dywizjonu z 7 czy 11 września?! Nie ma żadnej walki z formacjami bombowców, żadnej dramaturgi skoku z płonącej maszyny, ma się wrażenie, że 2 Niemców walczy z kilkoma Polakami. Na szczęście pomijając historię dobrze ogląda się walki powietrzne i Adamczyk dużo lepiej oddał postać W. Urbanowicza, dlatego oceniam ten film wyżej od angielskiej konkurencji, ale ogólnie uważam, że mimo wszystko zmarnowano potencjał jaki ma w sobie historia Dywizjonu 303.