Ten film powinien mieć tytuł "Dywizjon 303, kilka epizodów.". Historii żadnej tam nie zauważyłem, a już historii Dywizjonu to w ogóle, Czytałem książkę Fiedlera i oglądałem wszystkie filmy z Bitwy o Anglię, mój dziadek służył w obsłudze naziemnej w RAF, ale spodziewałem się czegoś więcej. Człowiek bez wiedzy historycznej nie dowie się niczego z tego filmu pomimo górnolotnego tytułu. Na plus- rola brytyjskiego oficera propagandowego. Jednym zdaniem: sprawne kino bez żadnego przesłania. Ocena 4,5.