to "Bogaty synalek", choc doslownie z rosyjskiego powinno byc "Chłop". Taki tytul czyta polski lektor w filmie. Konia z rzedem temu, co przekona "twardoglowych" do usuniecia tego potworka jezykowego, ktory wisi obecnie jako niby poprawny ich chorym zdaniem tytul.
Oryginalny tytuł to "Холоп", czyli powinniśmy pisać "Chałop"(po polsku chłop), a nie propagować jakąś abstrakcyjną wersję anglojęzycznej wymowy kholop, która nie ma nic z tym tytułem wspólnego i nie da się w oparciu o nią poprawnie go wymówić :)
Tylko Rosjanie mogli nakręcić taki film. Wspaniała komedia, która dołączy do grona moich ulubionych filmów. Po Zaklętym w smoka to chyba mój drugi ulubiony rosyjski film ostatnich lat.
Bogaty ojciec postanawia zresocjalizować swojego rozpieszczonego syna stosując niekonwencjonalną metodę.
Świetna komedia, przede wszystkim sytuacyjna. Momentami może się wydawać lekko kiczowata, ale nie na tyle by to przeszkadzało - w końcu to komedia, więc można patrzeć z przymrużeniem oka.
Szczególnie polecam...
" BOGATY SYNALEK "
Syn oligarchy, Grigorij (Milos Bikovic), żyje tak, jak gdyby stał ponad prawem i nie ponosi żadnych konsekwencji swoich czynów. Kiedy jeden z jego wybryków omal nie kończy się więzieniem, jego ojciec (Aleksandr Samoylenko) sięga po radykalne środki wychowawcze. Z pomocą zaprzyjaźnionego psychologa...