PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=680709}
7,2 185 328
ocen
7,2 10 1 185328
7,4 47
ocen krytyków
Birdman
powrót do forum filmu Birdman

3/10

ocenił(a) film na 3

Uwielbiam, wręcz kocham Emmę Stone ale ten film jest po prostu kiepski i nudny ;/ rozczarowałam się. Daję 3 tylko i wyłącznie za Emmę

ocenił(a) film na 10
rei_hino17

Ten film to coś więcej niż Emma Stone w podartych rajstopach.
To świetna zjadliwa satyra i odtrutka na te wszystkie filmy o superherosach. Dowala bezpośrednio i to po nazwisku:
Robertowi Downeyowi Jr. (Iron-man), Michaelowi Fassbenderowi (Magneto), Jeremy Rennerowi (Hawkeye), Georgowi Clooneyowi (Batman), Edwardowi Nortonowi (Hulk2), ba, nawet Woody'emu Haarrelsonowi (Igrzyska śmierci),
którzy puszą się i udają wielkich artystów, aktorów, a sami zakładają kostiumy i pajacują tylko dlatego, że płaci im się za to grube miliony dolarów, albo by się przypomnieć, by podreperować karierę. To niepoważne.
MICHAEL KEATON tymczasem dokonuje w tym filmie desperackiego aktu samozniszczenia, by niczym Mickey Rourke w "ZAPAŚNIKU" narodzić się na nowo, jak feniks z popiołów.
Jego Riggan Thomson stracił/przegrał przecież w życiu wszystko, z wyjątkiem sztuki, którą odnajduje... w samym sobie. Zatem to film o jej poszukiwaniu. Każdy, kto miał w sobie tę odrobinę ambicji i nie wszystko poszło mu w życiu tak jakby sobie tego życzył, wie o co chodzi. Jest Birdmanem, co oznacza: nie znaczę zupełnie nic. Składając się na scenie w ofierze Riggan w istocie staje się sztuką. Dlatego odrywa się od ziemi, odfruwa. Udało mu się!

rei_hino17

Aha, a Czarowinica i Strażnicy galaktyki to arcydzieła? XD

ocenił(a) film na 3
piczympoom

przy tym nudnym gniocie tak. A nawet klasyka

piczympoom

Ej, ale co ma jedno z drugim wspólnego? Wszystkie te trzy filmy bardzo mi się podobały, każdy na swoich zasadach. Czarownica to bardzo fajna bajka, taka klasyczna, nie napompowana testosteronem, niby nowoczesna, ale podana staroświecko. Strażnicy galaktyki to jak dla mnie rewelacja kina awanturniczo-przygodowego. Świetnie się bawiłem i pewnie jeszcze nie raz obejrzę (dzieci już tego dopilnują :) Równa się jedynie z oryginalnymi Gwiezdnymi Wojnami, Indiana Jonesem czy pierwszymi Piratami z Karaibów.

A Birdman? Perełka. Podobało mi się dosłownie wszystko, choć chwilę mi zajęło chwycenie tej teatralnej, nieco surrealistycznej konwencji. Wrócę do tego filmu na pewno za kilka miesięcy, bo jestem bardzo ciekawy, co w nim jeszcze wypatrzę. Ale w przeciwieństwie do dwóch poprzednich to nie jest film wybitnie łatwy i przyjemny. Długo mi we łbie dudniła ta perkusja :)

rei_hino17

Nudny, kiepski... ale Xmeny i podobne gnioty o superherosach to filmy 10/10. Kolejny raz widać jak prawdziwe są słowa Birdmana, które słyszy główny bohater.

"Daj ludziom to, czego chcą. Dobre, staroświeckie, apokaliptyczne porno. "Birdman, przebudzenie feniksa". Pryszczate matoły srają po nogach. Miliard ze sprzedaży międzynarodowej! Przerastasz rzeczywistość. Ratujesz ludzi tkwiących w nudnym, beznadziejnym bycie. Sprawiasz, że skaczą, śmieją się, srają w gacie. Musisz tylko... No właśnie! Gruchotanie kości! Z impetem, hałasem, szybkością! Popatrz na nich, popatrz na ich roziskrzone oczy! Uwielbiają to gówno, kochają krew i akcję, a nie te przegadane, dołujące filozoficzne pierdoły!"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones