Film o niczym z latającą kamerą za aktorzynami. Gdybym poszedł na niego do kina domagałbym się odszkodowania. Sądząc po ocenie nie sugerujecie sie swoim gustem tylko znajomych. On dał to i ja tyle dam. Ten gniot (bo filmem tego nazwać nie można) to absolutne dno dna. I TERAZ TAK BY KAŻDY ZNAWCA AMBITNEGO KINA ZROZUMIAŁ JEŻELI JUŻ WBIJESZ NA MÓJ PROFIL BY ZINWIGILOWAĆ CO JAK OCENIŁEM WEŹ BARDZO DUŻY ROZBIEG I PIERDYKNIJ GŁOWA W ŚCIANE / MUR :) obstawiam też , że boty podbijają ocene tych turbo-debilnych filmów by wiara chodziła do kina. Żal mi was. Hejty z du.y za 3...2....1....000000 ZERO
Witam. Jestem botem. Podbiłem ocenę "Birdmanowi" na 10, bo tak mnie zaprogramowano. Polecam pójście do kina. Ocena bardzo zachęcająca.
Ach, te teorie spiskowe. Już nie masoni, lecz boty. Ja jako bot jestem inwigilowany nie tylko przez Innarritu, ale i Aronofsky'ego, Greenawaya... To jest dopiero szmatławe kino. Polecam, gdybyś chciał dać jeszcze kilka zer z głębi serca, w co akurat wierzę.
Oj, to chyba zaprogramowano nas podobnie, bo również przepadam za filmami Aranofsky'ego.
Zgadzam się całkowicie. Pseudo-artystyczny totalny gniot dla snobów, którzy boją się krytykować to dno, żeby nie wyjść na ćwoków (którymi faktycznie są). Dno i zgiń przepadnij, filmowa chało stulecia!!! 1/10
Jeżeli TO dostało Oscara, to krytyka filmowa sięgnęła poniżej dna!
Franio,Kemo ogarnijcie się. Wiem że to nie apokaliptyczne porno,nie ma wybuchów,nie jest głośno i "wielko" nie ubogaca to naszych, jako szaraków żałosnych żywotów,ale nie depczcie tak bezpardonowo "wielkości". Wystawianie takiemu filmowi 1 jest dla Was uwłaczające,choć nie zdajecie sobie z tego sprawy;( poczytajcie różne recenzje,opracowania filmu i oglądnijcie jeszcze raz ze zrozumieniem wszystkich wątków,zyskacie na tym sporo. Bo wychodzi że patrzycie dość wąskimi ramami. Pozdrawiam.
ZERO / 10 nie bede czytał czyiś wypocin by zrozumiec film no bez jaj. to jest dno a ty dajesz sie manipulowac tym co ktoś coś... smuteczek
Nie wiem co ludzie widzą w tym filmie. ogladalem go z 4 przyjaciół i kazdy zwatpił po 30 minutach. Porazka nie film.
Chłopie, przecież Ty się nawet poprawnie wypowiedzieć nie potrafisz. W ocenie Birdmana na profilu masz napisane "jest jeden a", zapewne chodziło Ci o "jest jedno ale"( nawet słowo jeden jest użyte w złej formie ;/. Film pewnie ciut zbyt artystyczny jak dla Ciebie. Marsz do szkoły. Zostań przy komediach romantycznych i filmach akcji ze Stathamem.
A TY MASZ PROBLEMY ZE SOBA :) nigdzie tak nie napisałem ale jak juz jesteś na lekcji języka Polskiego to tam zostań mentalny gimbie :) artystyczne gówno zawsze będzie gorsze od komedii romantyczny wbij se to w łeb ciulu :) miłego dnia
Jeśli ja jestem mentalnym gimbem, to u Ciebie w ogóle nie można używać słowa mentalność. Musisz działać na zasadzie jakiś prostych odruchów, jak bakteria czy coś., Naucz się używać chociaż przecinków synku.
ps. mój komentarz odnośnie "jedno a" rzeczywiście błędny, ale to na skutek Twoich błędów w pisaniu.
Ty na pewno będziesz miał miły dzień, głupi są szczęśliwsi :*
Zgadzam się. Pseudoartystyczny bełkot, dialogi aktorów wylewają się potokiem jak woda ze spłuczki. Nie powiem, bardzo dobra gra aktorska, ale fabuła bardziej przypomina przypadkowe rzyganie: a tu to, tam to i jeszcze coś.
Jeśli w takim syfie mam szukać artyzmu, powiewu świeżości czy drugiego dna to dziękuję. Tu nawet nie ma pierwszego dna.
Niczego się z Twojej wypowiedzi dowiedzieć nie można. To jest dopiero przykład braku treści.