dlaczego do tej pory nie położono nowych torów do mi.n. z Brześcia do Moskwy na szerokość europejskich torów, tak żeby nie trzeba było zmieniać nadwozia.
A co do filmu, to ten mały brzdąc, to oczywiście nikt inny jak Łoziński jr ;]
podwozia, a właściwie wózków jezdnych ? :)
podejrzewam że niema komu za to zapłacić, albo decydują względy polityczne, albo to zrobiono bo film z 1993 roku.
Wprawdzie po roku ale odpiszę...
Inna szerokość torów to zabezpieczenie na wypadek wojny, żeby Niemcom było trudniej:) Tak to wymyślono w XIX wieku. Wprawdzie obecnie nie ma to znaczenia, ale nikomu na Białorusi czy w Rosji nie chce się zmieniać rozstawu torów. Poza tym np. w Hiszpanii też jest sporo linii o rozstawie 1500 mm, czyli też innym niż w Europie
Późna odpowiedź, ale właśnie obejrzałam dokument ponownie i tym razem z wiedzą, której wcześniej nie miałam. Dwa lata temu jechałam słynnym Trans-europejskim expressem i muszę przyznać, że na granicy polsko-białoruskiej wygląda to prawie dokładnie tak samo, jak u Łozińskiego. Dwadzieścia lat później mogłoby się wydawać, że chociaż będzie to usprawnione, ale swoje nadal trzeba odczekać. Postój w Brześciu, pomijając kontrole celne, wydłuża się o około półtorej godziny.