Ten film ma 60 lat, a efekty specjalne w nim są i tak poza zasięgiem polskiej kinematografii.
Wczoraj oglądałem 20 000 mil podmorskiej żeglugi(ostatni raz oglądałem ten film jako dziecko chyba z 25 lat temu). Do seansu podszedłem z rezerwą. No bo film ma 62 lata. Włączyłem i oniemiałem. Film nie zestarzał się ani na jotę. I to zarówno jeśli chodzi o fabułę czy nawet jeśli chodzi o efekty specjalne. Zdjęcia po klatkowe, scenografia, animatronika czy zdjęcia podwodne na bardzo wysokim poziomie. Twórcy włożyli w ten film całe swoje serce i kunszt. Ten film można spokojnie włączyć młodemu pokoleniu wychowanym na CGI. A dla starszych będzie miłym powrotem do dzieciństwa. Ten film można spokojnie puścić w telewizji w prime time i będzie lepszy od większości hitów puszczanych w tv. pzdr.