Całkiem normalne, ze gra się może nie podobać ale przejść I raz i katować się ponownie, przyznam, że by mi się nie chciało. Średnią, może mógłbym spróbować przejść ponownie (choć b. rzadko gram 2x w tę samą grę) ale słabej za 'chinyludowe'. Trochę na lekki masochizm to wygląda ;)

Ja nie wiem co niektórzy mają z tym Kejranem.Przecież jest on bardzo łatwy do pokonania...Zabiłem go za pierwszym podejściem(na średnim) Stawiasz znaki, odcinasz macki, i biegasz tak żeby Cie nie trafił, nic w tym trudnego, a na koniec szybko klikasz bodajże lpm, wbiegasz na kawał zawalonego mostu i koniec.

boze najpierw piszesz ze gra prosta a pozniej narzekasz na kejrana ze jest dla ciebie za dobry
to chyba dobrze ze jest duzo rzeczy do zebrania w calej grze
ja nie czulem abym kasy juz nie potrzebowal
po co zaliczac laski w grze?
co do mapy trzeciego aktu to sie zgodze jest troche nudna(nie przypadla mi do gustu)

Bo może na Kejranie trudności się skończyły dla pana aw_1?
Ależ oczywiście że to dobrze....mieczyk, toporek, onuce, obierak do owoców, obrazek do kibla, i durnostojka do samochodu...dużo badziewia które nie jest do niczego potrzebne za to aby dostać się do czegoś co jest potrzebne, to trzeba przerzucić sterty tego barachła...w sklepach nic ciekawego (kupiłem tylko dwie zbroje) a broni nie kupowałem chyba żadnej...do tego czułem się jakbym był małą fabryczką w ładnej okolicy...szkoda że zbroii nie mogłem sobie samemu wyprodukować...choć przyznam, nie pamiętam czy nie mogłem...to odbiera grze realizmu...z poczciwego wiedźmina, Geralt stał się Zosią-Samosią.
No widzisz...a ja czułem, że kasa jest mi nie potrzebna...tak od obozu Henselta...
A po co dokonywać jakichkolwiek wyborów?
Po co tryb nocy i dnia?
Po co misje poboczne?
Po co walki na pięści?
Po co Arena?
Po co rozwój postaci i różnorakie fatałaszki?
I po co właściwie Geralt, co?

Nie wiem czy to prowokacja czy nie ale zbytnio przesadzasz z tą Negatywną opinią. Stwierdzenie typu "gra broni się w sumie tylko grafiką. wszystko inne jest średnie lub słabe. " świadczy tylko o płytkości twojego myślenia.

Pewnie, że gra jest słaba hehe. Nudna do bólu gdzie non stop jesteśmy bombardowani do wyrzygania długimi loadingami i drętwymi dialogami. Do tego dochodzi nie za szczęśliwa optymalizacja (Częste przycięcia, powolne doczytywanie tekstur etc.) Najpierw grałem w wersję angielską. Drugie podejście zrobiłem z pełną wersją polską. Pierwszy Wiedźmin jest grą genialną bez dwóch zdań i najlepszą jak dotąd polską grą. Kolorowa "dwójka" mnie po prostu odpycha - ta gra nie ma klimatu, jest taka... pusta.

Jakie drętwe dialogi? Grałem w wiele gier, w tym Skyrima, które miały bardziej drętwiejsze. No i loadingi nie są tak gęsto, ani nie są długie... Co do klimatu, to już bardziej się mogę z tobą zgodzić.

Racja,gra jest tylko dobra...Grafika ładniejsza jest w Risen albo w First Templar,nawet Gothic 3 ma fajniejszą...Gra przekombinowana,nudna,przegadana i te walki,az nuża i zniechęcają...Nic nie poradzę,takie mam pierwsze wrażenie.Oczywiście nie wrócę do tej gry...

nie pogrążaj się:) kwestia gustu jest do pewnego stopnia, ale to jest już idiotyzm, żeby nie potrafić podejść do czegoś obiektywnie.

Ekhm, ekhm. Nawet wymaksowana grafika w Gothic 3 nie równa się do Wieśka 2 na najniższych ustawieniach. Wiem to na własnej skórze.

To na czym ty grasz na zabytkowej karcie graficznej ? W realu to bym ci zaiebal w zeby za taki tekst.

Po pierwsze, to w "realu" nie miałbyś takich jaj, żeby mi zrobić jakąkolwiek krzywdę. To również wiem na własnej skórze (długo by opowiadać...) po drugie, grałem na dobrej karcie graficznej, na WYSOKICH ustawieniach, i w Wieśka 2 na najniższych, i nasz Wiesiek wygląda milion razy lepiej. Chcesz, możesz się kłócić, mam to w dupie - prawda jaka jest, każdy widzi. I nie da się tego zmienić
Pozdrawiam.

Jednak...wróciłem do tej gry!Zakupiłem wersje rozszerzoną,juz połataną,z wszystkimi patchami i...Bylem złosliwy i chciałem dopiec fanom Wiedźmina ,bo sie spuszczali nad Wiedźminem 1 i 2 ,aż do przesady,bo nie byli obiektywni,szczególnie w kwestii sterowania ,np panel ekwipunku i umiejętnosci to mozolne przebieranie w zawartości co podbija znacznie długośc grania,a drzewko rozwoju fajne ale nadmiernie rozbudowane,często też gine i muszę wczytywać zapis gry co czasem ,po paru zgonach powoduje zniechecenie na jakis czas...ale potem znów próbuję i tak ciągle,ginę,wczytuję gram,ginę itd.
Jednak gra,mimo że znacznie trudniejsza w obsłudze i bardziej skomplikowana niz np.Risen,Gothic 3 lub Mass Effect 1,2 i3-wciaga bardzo i prezentuje się bardzo dobrze.Teraz,gdy gram z zaangazowaniem i wszystko robię po parę razy i oglądam każdy kadr,każdą lokację i czytam uważnie dialogi ,widzę wszystko to co tworzy klimat i nastrój i wpływa na grywalnośc i przyjemnośc z obcowania z tą gra,która jest wizualnie piękna i wciąga jak mało która.Jest trudna szczególnie walki na pięsci z wykorzystaniem znakówQTE,często ginę,a rozwój postaci jest trudny,trochę za trudny.Myśle że drzewko rozwoju jest bardziej przemyślane i logiczne i prostsze w takim Mass Effect 2 lub Risen.To ułatwia grę i nie tracę czasu na przebieranie ton ekwipunku żeby dokopać sie do jakiejś umiejętności.Ale poza tymi niedogodnościami gra ma klimat i nie pozwala sie szybko znudzić i pochłania czas,jest bardzo klimatyczna!!
Zalicze ją do ulubionych,jak ją skonczę,co przy tylu zgonach może być wyzwaniem!Więc tak to wygląda obecnie...

Widać że co po niektórzy chcą na chama zagrać w coś co po prostu nie jest dla nich !

Tekst typu "a gra jest słaba" hahaha nawet nie warto dyskutować !
zarzuty są absurdalne !

P.s
"Grafika ładniejsza jest w Risen albo w First Templar,nawet Gothic 3"

LOL :/

Czy wy rzeczywiście nie rozumiecie, że ta gra wybiła się poza schemat? Podaj mi choć jeden polski tytuł, który dorówna serii o Wiedźminie. Pod względem fabularnym to światowa czołówka i nie wmówisz mi, że Gothic jest w tej kategorii lepszy. Fabuła jest tu na pierwszym miejscu i powala tą choćby w Skyrimie, który jest najlepszą grą RPG roku 2011. Dla kogoś kto nie lubi czytać Wiedżmin jest trudny do strawienia, bo pełnię można poczuć przeczytawszy sagę i opowiadania Sapkowskiego (polecam :D). Grafika też daje radę, tak samo jest z systemem walki. Jedyne co może irytować to możliwość picia eliksirów wyłącznie przed walką, czy też ekwipunek, w którym nie da się posortować przedmiotów np. pod względem ciężaru. Dlatego nie rozumiem twojej niechęci do tej gry.

Kolega nie robił chyba wszystkich zbroi na mrocznym :). Tam to z kaską jest problem. Na innych trybach zostawało mi z reguły ponad 10k orenów niewykorzystanych.