"-totalnie spaprany interfejs, w 1 częsci od razu było widać co gdzie jest. W dwójce zbieramy do plecaka wszystkie możliwe rupiecie i musimy przekopywać się przez góry przedmiotów żeby znaleźć to co nas interesuje."

Po lewej stronie od typów przedmiotów są cztery piktogramy: klepsydra, litera i coś tam jeszcze. Jeśli ustawisz klepsydrę to będziesz miał ekwipunek ułożony według czasu zebrania itemków. Bez tego rzeczywiście może być problem z przekopywaniem się w ekwipunku

Co do pozycji to moim zdaniem przesadziłeś wiedźmin powinien być wyżej
Co do eliksirów to bardzo dobrze że nie można ich pić podczas walki dlaczego ? bo w końcu któraś gra przełamuje loby i wnosi coś nowego po to masz książki o potworach opisy zadań i relacje bohaterów niezależnych by przewidzieć czego można się spodziewać i odpowiednio się przygotować zdecydowanie dużo bardziej wole wypicie mikstury podczas medytacji i przygotowań do walki niż zjedzenie 20 jabłek w jej trakcie

Jeżeli chodzi o walkę w mojej opinii jest dużo lepiej niż w części pierwszej ruchy wiedźmina są płynne nie stoi on w miejscu jak kołek machając mieczami na wszystkie strony jego ciosy i piruety pokazują że jest on prawdziwym mistrzem miecza.

Wiedźmin nie był moją ulubioną grą ze względu na fabułę ale przyznam że jedynka jeszcze jako tako mi się podobała ale dwójka to jedna z najbardziej przereklamowanych gier! Plusem jest oczywiście grafika i to że Polacy zarabiają na tej grze. Do Twoich minusów dodałbym:
-długość gry
-bardzo mała ilość zadań pobocznych
-słaba różnorodność lokacji w dodatku nie porażają swoim rozmiarem
-słabiutki akt III
-ograniczenia w poruszaniu się (skoki to jakaś komedia)
-brak szybkiego wczytywania

jak minusem W2 może być długość? Przy tych wszystkich dzisiejszych 3-4 godzinnych grach, powinieneś się cieszyć że chociaż W2 jest trochę dłuższy!

Wiedźminowi raczej bliżej RPG niż strzelanki więc mam prawo wymagać dłuższego czasu rozrywki?

Albo ja ciebie źle zrozumiałem, albo ty mnie. W2 jest długi ->zaleta. To miałem na myśli.

Wymieniłem MINUSY gry a wśród nich długość jako że gra jest jak dla mnie za krótka biorąc pod uwagę że wykonałem prawie wszystkie zadania poboczne. Kiedy walczyłem z tym smokiem(?) na tej wierzy byłem pewien że jestem w połowie gry! Jakież było moje zdziwienie że to właściwie była ostatnia walka. Wydaje mi się że nawet jedynka pod tym względem przeważała.

To żeśmy się zaplątali w słowach :), tak jedynka była dłuższa od dwójki. A jeśli już narzekacie to i ja dołożę coś od siebie, imo najważniejszym co gra straciła to niesamowity słowiański klimat, taką swego rodzaju "swojskość".