Muszę nadmienić, iż jestem oczarowany tym wspaniałym dodatkiem, mimo jego wielu wad.
Ciągle do niego wracam, tzn. czasami gdy mam ochotę na niezobowiązującą rozrywkę. Podoba
mi się to, że można uposażyć się stopniowo w coraz lepszy ekwipunek i stopniowo rozwijać
swoje umiejętności. Fajne jest również to, że z każdą falą rośnie poziom trudności. Zaczynając od
łatwego, kolejna to normalny, kolejna trudny, kolejna mroczny, a następne to właściwie ten sam
poziom, chociaż niektórzy twierdzą, że to nagła śmierć. Brakuje mi jednak paru rzeczy. Szkoda, że
twórcy nie umożliwili nam osiągnięcia 100% możliwości rozwoju postaci. Poza tym znak heliotrop
trwa zbyt krótko, a wiedźminowi brakuje kilku umiejętności, np. odrzucenia wrogów bądź ich
przeskoczenia, ale tego brakowało już w 2. Nie podoba mi się również czasami zbytnia
powtarzalność rywali, jak również brak kejrana i smoka. Ale generalnie jest to wspaniała
rozrywka - dobry monitor, a do tego komputer lub konsola plus chłodny napój i przekąska z boku i
mam kilka godzin genialnej rozrywki - idealnej na odreagowanie nauki bądź pracy. :)
Zapomniałbym. Arena, podobnie jak sam Wiedźmin 2, zawiera sporo błędów czy raczej wielbłądów. Może czasem zwinąć się do paska, wiedźmin nagle stanąć i czekać na ciosy, zawiesić w trybie medytacji czy też po prostu wyłączyć (!). Inna sprawa, że grafika i jakość wykończenia pozostawia sporo do życzenia, jak również optymalizacja. Film zaczynający Wiedźmina 2 stoi po prostu poziom wyżej pod względem wizualnym i dopracowania. Wygląda to tak, jakby potem twórcom nie chciało się tak przyłożyć do Wiedźmina 2 i samej Areny, może poza kilkoma elementami, jak np. smok. Mimo wszystko jednak samą arenę, jak również Wiedźmina 2 szczerze polecam. Otwieram dyskusję. :) .