Poza kilkoma zmianami w stylu quality of life i odświeżonym soundtrackiem (z możliwością grania z oryginalnym) - gra została nieruszona. Działa to znakomicie a Tomba (czy po naszemu Tombi) dzisiaj nadal jest bardzo przyjemne do ogrania i widać, że gra w momencie powstania rzeczywiście wyprzedzała swoją epokę. Choć część rozwiązań mechaniki rozgrywki jest archaicznych (np koszmarna nawigacja po Haunted Mansion albo ciągłe ekrany ładowania) to sporo innych nawet dzisiaj wygląda oryginalnie. Do tego ogrom zadań, zróżnicowanie NPCów, i nieraz absurdalne, trochę infantylne a trochę przy tym genialne wątki i wydarzenia - to wszystko sprawia niesamowitą frajdę. Są gry, które kochało się w dzieciństwie a po 20-30 latach okazały się niejadalne. Tombi do nich nie należy. :)