PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606948}
7,5 2 351
ocen
7,5 10 1 2351
Tomb Raider III: Adventures of Lara Croft
powrót do forum gry Tomb Raider III: Adventures of Lara Croft

Trudna i fajna zarazem

ocenił(a) grę na 10

Co to były za czasy. Niedopracowane poruszanie i grafika. Megatrudne skoki. Ale przeszłam całą i to bez żadnych podpowiedzi (mega satysfakcja). Mroczny klimat. Lara niedostępna i wyniosłą niemal nieludzka. A teraz? Tombraidery powyżej piątki się zeszmaciły. Banalnie proste, można pograć tylko i wyłącznie dla samej grafiki. No i ten zmniejszony biust- beznadzieja. Zero kobiecości i seksapilu. Fabuła śmieszna, a nie wciągająca. Nie lubię naturalności w grach.

ocenił(a) grę na 3
Momoria

No to gratulacje, bo to pewnie nie takie łatwe. Teraz dostęp do solucji na wyciągnięcie myszki, a z doświadczenia wiem, że jak ktoś się gdzieś zablokuje to kusi spojrzeć. "Tomb Raider III" co prawda przede mną, ale spróbuję jak Ty, bez patrzenia. Póki co skończyłem jedynkę i spojrzałem do solucji może z 6-7 razy, ale Twoj wpis mnie zmobilizował, żeby dalej, począwszy od "Unfinished Buisness" już nie patrzeć.

Teraz głupio się czuję, że patrzyłem, bo jedynka trudna jakaś nie była. :(

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

Nie miałam poprostu internetu wtedy i mnie nie kusiło by podpatrzeć solucje :):) Pozdrawiam! Trójka jest bardzo trudna, ale byłam młodym szczylem z dużą ilością wolnego czasu.

ocenił(a) grę na 3
Momoria

Szczylówą... :P

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

No tak, kiedyś gry robili trudniejsze, oryginalne i dawało ich przejście więcej frajdy i satysfakcji.
Na przykład Tomb raider 1,2,3, Resident evil 1, Alone in the dark 4, Thief, Deus Ex, System Shock 2, Elder scrolls 3, Gothic 1,2,
Unreal, Undying, Half life 1,2, Drakan, Shadow man, Soul Reaver, Silent hill, 1,2, 3, Baldur's gate 1,2, itp :)
Gdzieś tak od 2003-2004 zaczęli gry mocno uproszczać, w strone konsolowych rozwiązań, a to daje duże pieniążki.

ocenił(a) grę na 8
Momoria

Gra mi się podobała, bo miała fajny klimat, ale z projektowaniem poziomów nie postarali się tak bardzo jak w dwóch pierwszych częściach. Nieraz były one pogmatwane i wprowadzało to czasami nieco zamieszania, ale poradziłem sobie tyle, że musiałem od czasu do czasu zajrzeć do solucji jak zablokowałem się w jakimś miejscu. Generalnie poziomy były fajne, ale jeden mi się nie podobał. Mianowicie ten w Londynie gdzie trzeba było pływać pod wodą tą podwodną jednostką pływającą, ponieważ stresowałem się, że zaraz mi powietrza zabraknie. A jazda quadem była za krótka.

ocenił(a) grę na 9
looki14

Zgadzam się. Lokacje genialnie zaprojektowane były w TR 1 i TR 2. W trzeciej części było troszkę gorzej.

W TR 1 bardzo podobały się mi poziomy w Peru, Grecji, Egipcie, a na Atlantydzie też nie narzekałem.

W TR 2 genialnie wyszedł mur Chiński, wszystkie poziomy w Wenecji, w Głębinach z wrakiem Maria Doria oraz
na Tybecie w górach, katakumbach, klasztorze i świątyni Xian.
Mniej mi się podobały jedynie na platformie wiertniczej - 5/6 poziom.

W TR 3 podobały się mi w Indiach, na wyspach Pacyfiku i Antarktydzie.
Natomiast te w Anglii i Usa takie sobie były.

Obecnie powstaje fanowski remake TR 2 i TR 3.
Gość, który tworzy remake TR 2 po 2 latach prac nad nim wydał demo 31 sierpnia 2017 z niecałym poziomem na
murze Chińskim. Prezentuje się to kapitalnie. I jest zrobione w stylu Anniversary 2007 czyli remaku TR 1,
ale ma o wiele lepszą grafikę, bo jest tworzone na silniku Unreal Engine 4.
Link do dema - http://tombraider-dox.com/
Ponoć ta utalentowana osoba z Francji dostała po wydaniu dema dobrą pracę, ale stara się w wolnym czasie
dokończyć lokację z murem Chińskim. Pod znakiem zapytania stoi czy kiedykolwiek weźmie się za Wenecję.
Chyba, że stworzy większy zespół i mu pomogą.

Natomiast fanowski remake TR 3 tworzy inna osoba z bratem. Pracują już nad tym 3 i pół roku.
Gra stawia na większe zmiany i ma czerpać z serii Prince of Persia i Assassins creed.
W planach mają demo. Gra ma oferować wszystkie 19 lokacji z podstawki + 5 z dodatku The Lost Artifact.
http://www.tombraiderforums.com/showthread.php?t=218115

ocenił(a) grę na 3
Momoria

Ale wiesz co, własnie w to gram i muszę Ci powiedzieć, że jesteś prawdziwą masochistką. Czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem. Jeju, przecież ta gra jest taka IRYTUJĄCA.

Hej, rozumiem trudne gry, naprawdę. Pierwszy i drugi Tomb Raidery były trudne, ale akceptowalne. Ukończyłem je, było wymagająco, ale w porządku. Ale to to jest totalna przesada. Ukończyłem dopiero 4 lokacje, nabiłem ponad 300 sejwów (również dlatego, że mi czasami wychodzi do windowsa), zginąłem może z 1000 razy (to nie liczba z kosmosu), a do solucji zajrzałem około 100. I gdybym tam nie zaglądał to za cholerę nie wiedziałbym, że trzeba skoczyć na ten tyci wystający kawałeczek skały, który wygląda jakby na niego się skoczyć nie dało. I łaź sobie po całej lokacji, szukaj fragmenciku na którym można stanąć, żeby z niego skoczyć (jeszcze, żeby było "łatwiej" tyłem i z obrotem) na inny, który też jest ledwo widoczny. Przeciez to jest jakaś masakra. Jak można czerpać z tego przyjemność!?

W tej grze wszystko jest tak stworzone, żeby po ludzku umęczyć gracza, zero czerpania z klimatu czy grafiki bo ginie się co chwila. Dosłownie co chwila.

Nie polecam jej nikomu. Wszystko ma swoje granice, nawet trudne gry.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

To jest właśnie magia Tomb Raidera przyjacielu. To za 4 się nawet nie bierz tam to dopiero są zagadki.

ocenił(a) grę na 3
sebo8110

No nie potrafię zrozumieć jak stamtąd można czerpać magię. Tzn, rozumiem klimat, czuję go, podoba mi się muzyka, menu, lokacje, tylko przez to, że gra jest taka szarpana (co chwila ginę) nie mogę się tym nacieszyć.

Może w poprzednim poście też trochę przesadziłem (nie mniej nadal twierdzę, że ta część to masochizm) bo np. pierwszą misję w Londynie ukończyłem bez solucji i bez jakichś tragicznych (zginąlem "tylko 80 razy") sytuacji, a to co napisałem wcześniej dotyczyło głównie tych misji na Pacyfiku. Może ten Londyn będzie łatwiejszy.

Potem jest Nevada i Antarktyda, może misje będą łatwiejsze, ale gra i tak przesadzona.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

Pacyfic jest najgorszy a skoro przeszedłeś Londyn no to już nie jest tak źle. Chłopie nie poddawaj się wiesz ile to trzeba napier... Ale zobacz jaka satysfakcja jak wyskoczysz w lewo potem prosto i jeszcze salto do tyłu i do przodu i już jesteś na jakimś klifie haha

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

TR 1-4 nie są tak trudne jak to się wydaje. Na tle gier z lat 1980-2002 nie wyróżniają się trudnością. Do tego wiele osób młodszych nie wie o 3 rzeczach, które mocno ułatwiają rozgrywkę.
Pierwsza. Dojście do krawędzi na Shifcie i odskok. To daje idealne wymierzenie skoku. Drugie - NUM 0 + klawisze kierunkowe rozglądanie się wygodne, by łatwiej odnaleźć póki skalne Trzecie - tekstury HD, które mocno poprawiają wygląd TR 1-3. Przy jedynce jest gigantyczna różnica na plus. Więc też to mocno upraszcza, bo wszystko lepiej widać.

Tomb Raider 1-4 z lat 1996-1999 są zdecydowanie najlepszymi częściami. Mega grywalność. Gry dla mnie są stosunkowo proste, bo je znam dobrze więc potrafiłbym przykładowo 1 część przejść poniżej 5 zgonów, a TR 2 i TR 3 są ciut dłuższe i trudniejsze więc max pewnie 10-12 zgonów na całe gry.  Ale dla młodszych, którzy znają tylko gry casualowe z ostatnich kilkunastu lat, które same się przechodzą i prowadzą za rączkę wiele gier z lat 1980-2005 może być za trudne. Jedno jest pewne starsze najlepsze gry miażdżą nowsze pod względem przełomowości, grywalności, pomysłów, klimatu, unikalności lokacji oraz wyższego wyzwania manualnego intelektualnego czy logistycznego w zależności od gry.

Tomb Raider 1-4 są o wiele lepsze od nowszych części z lat 2006-2018 głownie ze względu na to:
1) Projekt lokacji
2) Klimat
3) Sekwencje zręcznościowe
4) Zagadki
5) Poziom trudności. Dziecinnie proste są te nowsze TR więc nie ma żadnej satysfakcji z przejścia.
6) Miodność i grywalność. Klasyczne części przechodzi się w momencie premiery z wypiekami na twarzy, a do dziś budzą respekt i po przejściu TR 1 prawie zawsze zaczynam grać w TR 2, a potem TR 3. Gry nadają się do wielokrotnego przechodzenia po 10-15 razy. Mnóstwo ludzi gra w te gry od ponad 20 lat.
7) Znakomite tekstury HD do Tomb raider 1, 2, 3. Zwłaszcza świetne są do 1 i 3 części.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

Jaka masochistka????? :P:P Może niewyżyta, ale nie masochistka. Kiedyś miałam wysokie IQ i to mnie wciągało. Z wiekiem mi niestety opadło :P A gra jest mega trudna. Może i dobrze, ze taka była, bo bym miała problem z uzależnieniem od gier. Teraz są tak proste, że mnie nudzą.

ocenił(a) grę na 3
Momoria

No, tyle, że ja nie sądzę, aby dostrzeżenie ledwo widocznej półki, na którą trzeba wskoczyć i to tylko z konkretnego miejsca zależne było od IQ. Ta gra jest po prostu wredna. Bardzo mnie zirytowała.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

Deus ex jeszcze pamiętam był ok. Pierwsza część. No, tu już miałam objawy uzależnienia. 3 dni bez snu :):)

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

Nie wiem co ty tak narzekasz. Przechodziłem kilka razy TR 1,2,3. A także raz 4 część i świetnie się grało.
Z pewnością nie ginie się tyle razy jak sugerujesz.
Grałem w te gry głównie w latach 1997-2001, ale lubiłem też do nich powracać później.
Wydaje się mi, że jesteś zbyt bardzo przyzwyczajony do dzisiejszych łatwych gier.

Mi za trzecim razem grając w TR1 udało się bez zgonu dojść do 11 poziomu.
A w TR 2 grając po raz trzeci do 6 poziomu. Więc są sposoby, by skoki opanować w grze.
Są ludzie, którzy bez żadnego save przejdą TR 1, TR 2, Tr 3, TR 4. Zajmuje to średnio ok 4 godzin.
Dowód:
TR 1 - https://www.youtube.com/watch?v=SRcMwx3if_I
TR 2 - https://www.youtube.com/watch?v=mO98sOXVHVw
TR 3 - https://www.youtube.com/watch?v=676t6prZN1o
TR 4 - https://www.youtube.com/watch?v=gbtCRr0XKAk

ocenił(a) grę na 3
returner

Ci ludzie nauczyli się tych poziomów na pamięć.

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

Naucz się na pamięć poziomów i nie popełnij błędu żadnego :)
Te nowe Tomb raidery 2006-2015 są dziecinnie proste i nie dają żadnej satysfakcji z przejścia w
porównaniu do starszych części.
Siłą TR 1-4 były genialne lokacje, zagadki, elementy zręcznościowe, klimat i trudność.

Ty bardzo słabo znasz się na grach.
TR 1 oceniasz na 5/10 - największy przełom w grach komputerowych. Grę roku.
W każdym czasopiśmie dostawała 10/10 lub rzadko 9/10.

ocenił(a) grę na 9
returner

TR 2 oceniasz też na 5/10 :)
Jeden z najlepszych sequeli w historii gier.
Dla wielu najlepsza odsłona serii TR i najlepsza gra TPP w historii gier.
Przecież ten sequel otarł się o ideał z lokacjami i zagadkami.
Mur Chiński, Wenecja, głębiny z wrakiem Maria Doria, Tybet w górach, katakumbach,
klasztorze i świątyni Xian. I wcale nie jest taka trudna.

Większość gier z lat 90' miała podobny poziom trudności.
Były łatwiejsze i trudniejsze od TR 1-4.
Zagraj w Drakan i Shadowman z 1999.

ocenił(a) grę na 3
returner

Pierwsze słyszę, że trudność gry wpływa na jej jakość. Wyjaśnij mi to, bo nie ogarniam zależności.

Ty bardzo słabo za to znasz się na logice.
Pierwsze słyszę aby należało wystawiać takie oceny jak w czasopismach gier komputerowych.

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

Po prostu uwielbiasz gry, gdzie jesteś prowadzony za rączkę.
Już w roku 2003-2004 wylewała się fala hejtu, że twórcy zaczynają robić gry pod debili,
bo upraszczają je do granic możliwości, by jak najlepiej się sprzedały,
a co dopiero potem, gdzie każda grę przejdzie 10 latek.
TR 1-4 były bardziej pod 16-18 latków, bo 14 latkowie płakali, że za trudno.

Jeśli Gothic 1 i Gothic 2 byłyby o połowę łatwiejsze czy Tomb raider 1-4 oraz każda gra z
kultowych dzieł straciłby sporo.

ocenił(a) grę na 3
returner

1. Nie wyjasniłeś mi jak trudność gry ma wpływać na jej jakość - nie umiesz tego zrobić.

2. Z braku argumentu uderzasz w drugą skrajność. Ktoś napisał, że nie lubi tej gry bo jest bardzo trudna - wysnuwasz więc wniosek, ze ten ktoś lubi dziecinne łatwe gry. Bełkot panie totalny.

A wiec nie lubię gier, gdzie ktoś prowadzi mnie za rączkę. Lubię gry wymagające, zmuszające do skupienia, ale nie ekstremalnie trudne. Nielubienie gier ektremalnie trudnych nie oznacza automatycznie lubienia gier ektremalnie łatwych. Myślałem, że to logiczne jest.

3. Podajesz przykłady kolesi, którzy grali w tę grę milion razy, znają lokacje na pamięć i wrzucili filmy na Youtube.

4. Dałeś grze 8/10 podczas gdy w czasopismach dostawała ona 10/10, rzadko 9/10 - a więc bardzo słabo znasz sie na grach.

W tym poście, zaprezentowałem twoją logikę. Pozdro

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

Każda gra z lat 1990-2002 pewnie dla ciebie byłaby za trudna.
TR 1-4 to nie są trudne gry, bo taki poziom trudności kiedyś był w prawie każdej grze laiku.

Dajesz 3/10 lub 5/10 bo za trudna gra - zupełnie jak dziecko.
Musisz patrzeć w poradniki, by przejść gry,
które przechodzili bez problemu 16-18 latkowie.
Musisz być tytanem intelektu.

ocenił(a) grę na 3
returner

Gry z lat 1990-2002, które wysoko oceniłem i które nie uważam za zbyt trudne

- Command & Conquer: Red Alert
- Colin McRae Rally 2.0
- Neverwinter Nights
- Deus Ex
- Jungle Strike
- Desert Strike
- Hitman 2: Silent Assassin
- Gothic 2
- Gothic Noc Kruka
- Gothic
- The Elder Scrolls III: Trójca
- The Elder Scrolls III: Morrowind
- Command & Conquer
- Heroes of Might and Magic III: Odrodzenie Erathii
- Mafia: The City of Lost Heaven
- Dungeon Siege
- Grand Theft Auto III
- Empire Earth
- Max Payne
- Divine Divinity
- Syberia
- Resident Evil 3: Nemesis
- Resident Evil 2
- Homeworld
- Medal of Honor: Allied Assault - Spearhead
- Arcanum: Przypowieść o maszynach i magyi
- Medal of Honor: Allied Assault
- Posejdon: Bóg Atlantydy
- Tom Clancy's Rainbow Six (
- Half-Life: Blue Shift
- Commandos 2: Ludzie odwagi
- X-COM: Terror from the Deep
- Age of Wonders
- BloodRayne
- Shogun: Total War
- Shogun: Total War - The Mongol Invasion
- UFO: Enemy Unknown
- Heroes of Might and Magic
- Dungeon Keeper
- Age of Mythology
- Hitman: Codename 47
- Icewind Dale
- Pizza Connection 2
- Fallout 2
- Fallout
- Baldur's Gate: Opowieści z Wybrzeża Mieczy
- Baldur's Gate
- Return to Castle Wolfenstein
- Half-Life: Opposing Force
- Half-Life
- Baldur's Gate II: Tron Bhaala
- Baldur's Gate II: Cienie Amn
- Aliens vs. Predator 2
- Aliens vs Predator
- StarCraft
- StarCraft: Broodwar
- Rollcage
- Quake
- Syndicate
- Cannon Fodder 2
- Cannon Fodder
- Pinball Fantasies
- Pinball Dreams
- Jaguar XJ220
- Mortal Kombat 2
- Mortal Kombat
- Wolfchild
- Bucky O'Hare
- Fury of the Furries
- The Chaos Engine
- Sensible Soccer
- Moonstone: A Hard Days Knight
- Teenage Mutant Ninja Turtles III: The Manhattan Project
- Galaga
- Galaxian
- Ballon Fight

Prawie każdą z nich ukończyłem, każda z nich dostała ode mnie relatywnie dobrą ocenę, żadną nie uważam, za zbyt trudną, choć niektóre z nich są mocno wymagające.

Po prostu Tomb Raider 3 jest grą ekstremalnie trudną, gdzie, grając za pierwszym razem, ginie się co chwila, co kilka minut. Tak kurde jest, czy ci się to podoba czy nie. Gra daje ci małe szanse na przewidzenie możliwej śmierci, czasem, aby odkryć jakąś pułapkę, trzeba w nią po prostu wpasć, wczytać save'a i dopiero wtedy jej uniknąć.

Śmieszne jest twoje pisanie o grach z lat 90., skoro piszesz do gracza, który na grach z tamtego okresu zjadł zęby.

Nie odpowiedziałeś mi na pytanie, jak trudnośc gry ma wpływać na jej jakość, a napisałeś jasno, że jedną z zalet Tomb Raider 3 jest jego trudność. Przesadzona trudność nie jest zaletą.Nie umiesz na to odpowiedzieć. Napisałeś głupotę i nie umiesz tego objasnić

Co do tytana intelektu. Wiesz dlaczego to właśnie ty nim jesteś? Bo narzucasz oceny, takie jakie mają być. Obdzierasz mnie z indywidualności. Ja wystawiam subiektywne oceny, kieruje się własnymi wartościami, metrycznkami, a ty mi "nakazujesz" wstawianie ocen, prawodopodobnie zgodnych z utartymi standardami - takimi jakie były w czasopismach i takimi, za jakie uchodzą przez społeczności.

Obdzieranie innych z indywidualności swoich ocen. Tacy użytkownicy są najgorsi.

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

Wymieniłeś w większości same łatwe gry.
I jeszcze piszesz, że sporo z nich nie ukończyłeś :)
Ja grałem w ponad tysiąc gier i nie zdarzyła się żadna gra, której bym nie przeszedł, bo byłem przyzwyczajony,
że na początku w grach nawet nie było save.
Tak było w grach z lat 80' i początku 90'.

TR 3 nie jest trudną grą jak sugerujesz.
Pierwszej przejście zajęło ok 3 dni grania po szkole.
W żadnym momencie nie było zacięcia, że nie wiadomo co zrobić. Nie ma też miejsca, że trudno gdzieś wskoczyć.
Przecież taki poziom to była normalka w latach 90'
Drakan, Shadow man, Soul Reaver 1/2, TR 1-4 itd.
TR 4 jest trudniejsza od pierwszych części TR 1-3 i
tylko z czwartą częścią miało problemy wiele osób.
A nie jest w czołówce nawet najtrudniejszych gier.
To, że nie potrafisz przejść gier bez poradnika i często giniesz to nie znaczy, że każdy jest takim łamagą intelektualnym.
Pewnie na studiach też musiałeś ściągać i wybrałeś pierwszą lepszą uczelnię, by tylko mieć papierek zamiast spróbować sił na wyższym poziomie, bo byłoby za ciężko.

ocenił(a) grę na 9
returner

Dawałyby zero satysfakcji z przejścia jak dzisiejsze gry.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones