Tibia.

Ja uważam, że oba.

Racja, Tibia ma słabą grafikę, ale też żadnej fabuły, nie ma nic.

Pierw trzeba umieć grać, coś osiągnąć - na końcu oceniać.
Od jakiegoś czasu nie gram ale dalej gardzę takimi jak ty :)
Pozdrawiam.

Przykro mi z tego powodu, straciłem ok 5 lat na tą grę i wcale z tego dumny nie jestem, mogłem je poświęcić na znacznie przyjemniejsze lub pożyteczne rzeczy. I nie zarzucaj mi braku umiejętności gry w Tibie, za czasów 7.4, 7.6 nie było wiele do umienia.

Na serio uważasz, że Tibia za czasów 7.6 była łatwiejsza? Właśnie wtedy było wiele do umienia, nie było hotkey'ów (w takiej postaci, jakiej są teraz) i wielu innych ułatwień, które zniszczyły tą grę.

Była pod tym względem łatwiejsza, że system czarów był spontaniczny i gra sama w sobie bardziej dynamiczna, było kilka konkretnych czarów, run i sposobów walki. Teraz masz 150 czarów w czym 15 robi jedną funkcję a 140/150 jest dla PACC a rycerzyk potrafi zadać większe obrażenia na dystans niż w zwarciu... co prawda za 7.6 był spory dysbalans Sorc/Druid > Pal > EK, ale zabawa z summonami czy loorowaniem jest nie do zapomnienia.

Właśnie dlatego ciężej się grało. Wyeliminowali loorowanie = łatwiejsza gra. Teraz żeby kogoś zabić 1v1 musisz mieć naprawdę sporą przewagę lvla albo po prostu więcej potów w plecaku. Milion spelli też świadczy o prostocie tej gry, czego byś nie użył zadajesz podobne dmg, czym byś się nie uleczył to i tak przeżyjesz. Albo 10 lvle napierdalające z SD'ków, każdego dało się poskładać ;)

To zależy, co Cię interesuje w grze. Faktycznie, jest mnóstwo miejsc bez żadnej historii, po prostu stworzonych dla graczy, żeby sobie mogli ponabijać levele (najgłupsza rzecz w tej grze), co dla większości jest esencją tej gry. Natomiast fabuła jak najbardziej jest - oczywiście nie rzuca się na gracza wypasionymi przerywnikami filmowymi, ale jeśli ktoś poszuka (w książkach, których w grze jest mnóstwo, w rozmowach z NPC), to znajdzie mnóstwo fabuły - opowieści o Nightmare Nights, Excalibugu, Ruthless Seven i wiele innych.

Ciężko się w to wczuć poprzez właśnie brak takiej wypasionej grafiki, ale generalnie jak na MMO nic specjalnego fabularnie twórcy nie wymyślili. Gdyby nie to wieczne expienie to sam grałbym w Tibie ze względu na świetny system PVP.

gardze tobą choc do miecza

Ja gardzę Tobą jak Paladynem Holy.

Tibia...

Nie gralem w zadna z nich, ale glosuje na Tibie.

wyjdź, z internetu, z kosmosu :/

http://i1.ryjbuk.pl/9016a60765760db9bc581f9aa913d348591f4842/trzymaj-mnie1-jpg

Tibia.

Pewnie, że Tibia :)