Na czym grasz, bo ponoć gra ma fatalną optymalizacje (i to nawet na konsolach), Dishonored mi się bardzo podobał, ale wiadomo kto co woli.

Optymalizacja leży. Inne gry z Unreal Engine 3 odpalałem na ładnych detalach (Dishonored i DmC na ultra a mam Geforce GT 220!), nowego Thiefa ledwo ciągnę na minimalnych. Szczególnie boli, że w trybie okienkowym jest tylko jedna rozdzielczość, więc nie mogę jej sobie o "oczko" skurczyć i cieszyć się lepszą wydajnością.

To reboot i nowe spojrzenie. Twórcy informowali o tym już bardzo dawno temu, więc nie nastawiałem się na coś pokroju poprzedników, ale się nie zawiodłem i uważam nowego Thiefa za dobrą gierkę, choć to nie arcydzieło. 7.6/10

Kolega na czym grał?

Całkowicie się z tobą zgadzam, chociaż Dishonored klimatu odmówić nie można (podobno maczali w nim palce ludzie odpowiedzialni za Half-Life 2 i częściowo był inspirowany poprzednimi Thiefami). Natomiast jeśli chodzi o tę część to sam brak Stephena Russela obniża jakość produkcji o 3/4. Nawet nie wysilili się zrobić głupiego interfejsu takiego jak np. w 3 Thiefie (chodzi mi o prawdziwy steampunk), przez co całość wygląda jak żywcem zerżnięta z AC i traci wiele na klimacie.

Niestety, optymalizacja jak na Unreal Engine jest słaba, skoro na PS4 jest 15-20 FPS. O ile Dishonored mi się podobało, to jednak Thief nie pasuje do takiej... koncepcji? O ile lubię remake lub kontynuacje gier które wyszły kawałek czasu temu, to teraz mam mieszane uczucia. Jeżeli przy sequelu/remake/wznowieniu nie pracuje stara ekipa bądź jej część, to lepiej zostawić sprawę w rękach fanów. Udaję się teraz pograć w The Dark Project, mimo iż nie byłem nigdy wielkim fanem (ale grać grałem). Właśnie przy okazji wyjścia "Thi4f" bardzo, bardzo się przekonałem do starszych odsłon :)

Niestety zgadzam się z opinią i oceną.