gra
StarCraft: Brood War
1998
Konflikt trzech ras w sektorze Koprulu rozwija się. Protosi szukają nowego domu, Terranie walczą między sobą, a Królowa Ostrzy zdobywa kontrolę nad Rojem.
PC
gatunek RTS
deweloper Blizzard Entertainment Saffire Corporation
wydawca Blizzard Entertainment
premiera 30 listopada 1998 (Światowa)
Ranking ról
Opis StarCraft: Brood War
"Brood War" to jedyny oficjalny dodatek do pierwszej części "StarCrafta". Kampania dla pojedynczego gracza kontynuuje opowieść właściwie od miejsca, w którym zakończył się epizod Protosów. Próbują oni teraz ocalić swoją cywilizację i znaleźć nowy dom. Terranie muszą zmierzyć się z nowym wyzwaniem -nadlatującymi z ich kolebki siłami... czytaj dalej
Informacje o grze StarCraft: Brood War
premiera 30 listopada 1998 (Światowa)
studio Blizzard Entertainment (deweloper) (wydawca) / Saffire Corporation (deweloper)
tytuł oryg. StarCraft: Brood War
inne tytuły więcej
Klikając kilkakrotnie na jednostki można usłyszeć wiele zabawnych wypowiedzi, także nawiązujących do innych gier i filmów. Artanis po kolejnych kliknięciach oburza się, bo "przecież nie wygląda jak ork!", po czym już wprost deklaruje, że "to nie jest Warcraft w kosmosie!", sanitariuszka zaś ze smutkiem oznajmia "On nie żyje, Jim" ("He's dead, Jim"), co jest bezpośrednim cytatem ze "Star Treka".
Nazwisko egzekutora Artanisa czytane od tyłu to Sinatra. Co ciekawe, to również jeden z tytułów Galadrieli (w języku elfów oznacza to "szlachetną kobietę").
W grze dostępna jest tajna misja "Dark Origin", do której dostęp można uzyskać wyłącznie kończąc dziewiątą misję Zergów ("The Reckoning") w mniej niż 25 minut. Co więcej i tak nie ma do niej dostępu później, z poziomu listy misji. Wydarzenia z misji mają kolosalne znaczenie dla rozwoju historii w "StarCrafcie II".
Na początku lat 2000 w mojej szkole masowo traktowano ze szczególną, chorobliwą wręcz czcią kilka gier: Heroes III, GTA 1, Commandos Behind Enemy Lines, disneyowskiego Herculesa, Jazz Jackrabbit oraz Starcrafta. Drzwi do sali od informatyki z reguły pozostawały otwarte a dzieciakom nie zabraniano grać, więc chętnie się...
więcej
WOW - faktycznie jeden gość podkłada głos do tych 4 różnych osobowości? Czy to błąd?
ocenił(a) grę na 9
moonster 20 punktów
marlon 16 punktów
matysek150 7 punktów