Jak to dobrze, że Shinji Mikami i spółka przerzucili RE na inną płaszczyznę. Wszystko zapoczątkowane zresztą 7 częścią. Można wzdychać do czasów pierwszych 3 residentow, t.j. prerenderowanych teł, ale nie oszukujmy się. Seria wymagała odświeżenia, zwłaszcza, ze po 4 części coś się rozdypcylo i była równia pochyla. 7 dała coś nowego, zachowany stary, solidny klimat plus widok z pierwszej osoby. Dużo nostalgii wniosły dwa remake’i z 2019 i 2020, ale w tej konwencji nie dało się już tego ciągnąć. Village będzie sztosem. Ja osobiście miałem już doscc tych mocno archaicznych strzelanek z oklepanymi schematami. Ileż można strzelać na spadające na łeb hybrydy broni biologicznej. Począwszy od 5, a na revelations 2 kończąc to był festiwal żenady przeplatany całkiem dobrymi momentami, jednak na niekorzyść jeśli chodzi o całość. 7 mnie ujęła, a 8 będzie rozwinięciem wspaniałego pomysłu i scenerii. I choć bohater dość miałki, to otoczka jest rewelacyjna. Dawać już ten maj, bo nie ma w co grać.