A ile nerwów się przez nią straciło przez brak możliwości zapisu. Na szczęście w II części już była taka możliwość :)

Zgadzam się że dwójka to już nie to co pierwsza część. Gierka dobra, bo również spędziłem przy niej sporo czasu i parokrotnie ją przechodziłem, jednak do dziś pamiętam kilka śmiesznych ale głupich motywów z tej gry, jak np. wrogowie pojawiający się znikąd albo odradzający się w nieskończoność w barakach, co było strasznie wku......ce ze względu na brak możliwości zapisu stanu gry. A ostatnia misja to już kompletna masakra przejście jej kosztowało mnie bardzo wiele prób. Ale fakt, gra odniosła w swoim czasie wielki sukces, no i całkiem zasłużenie.

To prawda, jedynka była genialna, jedna z moich ulubionych gier ever... nawet ostatnio znów ją zainstalowałem i gram ponownie. Fantastyczny klimat, ciekawe misje, do tego dość duży poziom trudności i brak możliwości zapisu stanu gry to jej największe atuty .. rumpel86 wspomniał wyżej o kilku błędach, które oczywiście miały miejsce i chwilami mogły wkurzać, ale wg mnie nie miały większego wpływu na przyjemność płynącą z gry i przechodzenia kolejnych poziomów. Grafika wiadomo, rok 2000, więc cudów nie ma, ale za to gra nie ważyła dużo, całość instalacji stanowiła pojedyncza płyta CD. Do tego gra miała coś czego do dziś się nie widuje często, mianowicie niczym nieograniczony świat = nie było żadnych ścian ograniczających teren gry czy czegoś w tym stylu. Fakt, że poza obszarami związanymi z misjami były tylko bezkresne góry, doliny i porastające je trawy, ale i tak uważam to za duży plus dla twórców.
Część druga była już niestety ogólnie słabsza, a jej poziom trudności był momentami absurdalnie wysoki.