Seria NBA 2K przez ostatnie dwa lata strasznie spadła poziomem... 2K12 była rewelacyjna, 2K13 i 14 natomiast to dwie identyczne gry które powielają swoje błędy i są typowymi odgrzewanymi kotletami z uaktualnieniem składów. Poruszanie się zawodnikiem to koszmar, tak samo rzuty, drybling itp itd. NIE POLECAM! WYDAWANIE PIENIĘDZY W BŁOTO! Lepiej wyskoczyć z kumplami na halę niż tracić tak czas.

wszystko jest takie same tylko nie ma trybu Creation Legend co jest olbrzymim minusem zamiast tego jest tryb z Lebronem całkiem fajny jeśli się lubi choć trochę Jamsa ale jeśli ktoś go nie lubi ( np. ja ...) to jest to tryb wybitnie odpychający ... ale muzyka zdecydowanie lepsza niż te dudnienie Jay Z z poprzedniczki :P

Zgadzam się z przedmówcami. NBA2k14 to chamski skok na kasę, bo prócz trybu z Jamesem, nowych składów, nowej (lepszej) muzy i nowych błędów nie dostajemy nic, nic i jeszcze raz nic wartościowego. Żeby pokazać jak twórcy w 2k14 zlali graczy wystarczy w MyPlayer przed meczem przeciw New Orleans Pelicans wejść do GMa, zagadać go o cokolwiek i skończyć rozmowę. Na koniec GM nam powie, żebyśmy się skoncentrowali na następnym meczu z ..... Hornets.
Nie wspomnę już o tragicznym zachowywaniu się graczy na sytuację "lose ball", utykaniu graczem w długich animacjach (twórcy się chwalili, że to wyeliminowali - bullshit), fatalnym sterowaniu tym cały ProStickiem (osoba, która wymyśliła że fajnie będzie sterowanie zwodami i rzutami lewą gałką pada powinna dostać wymówienie z pracy) itp.
Krótko mówiąc: jak ktoś ma wersje 2k13 lub 2k12 - zdecydowanie NIE warto kupować. Jak ktoś nie miał styczności z serią to może kupić. Ja zakupiłem w przedsprzedaży i osobiście jestem rozczarowany.

dodam jeszcze POTWORNĄ ilość bugów, szczególnie w my playerze

MyPlayer jest generalnie niegrywalny na poziomie Hall of Fame jeżeli nie gramy PG. Zaznaczam, że nie chodzi mi o wersję na XBO czy PS4. Moim zdaniem wersje na X360 i PS4 to jest skok na kasę, zaś wersja PC to jest kopniak w krocze i liść w twarz (oraz oczywiście skok na kasę) dla fanów serii i basketu.

besskitu, na ps3 tylko chwilę pograłem u kogoś, a wersje pc posiadam i o niej właśnie mówiłem. Po mozolnym robieniu centra przez pół sezonu, (a grałem kwartę normalnie 12 minut) po nauce tego głupiego sterowania, po setkach debilnych błędów gry przy zbiórkach oraz wspomnianych przez Ciebie utykań w animacjach w końcu dorobiłem tą postać na tyle, że przestały te błędy irytować bo po prostu była już całkiem mocna. Wczoraj wieczorem zacząłem all-star weekend, skończyłem konkurs wsadów, klikam next game, a tu mnie wywala do playoffów... Wszystkie statystyki poznikały, postać (wygląd) znikła, żadnych nagród nie wygrałem...jak można wydać tak niedopracowany szajs...

Jeszcze jeden minus, czemu do jasnej cholery nie da się rozegrać tego all star weekendu z poziomu menu? Wchodzę w ten konkurs wsadów a tu guitar hero... Wiem, że był w poprzedniej części ale tej nie miałem, więc niby jak do cholery mam z marszu nauczyć się toto obsługiwać...

Spieprzyli serię dokumentnie, od 2k10 świetne 11 też świetne, 12 bombowa, nie wiem jak 13, ale jeśli gra z 2009 roku jest lepsza od tej ich najnowszej części to sorry ale coś jest nie halo