PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612112}
7,2 208  ocen
7,2 10 1 208
Midnight Club: Los Angeles
powrót do forum gry Midnight Club: Los Angeles

Oto kilka przykładów rzeczy, które mnie w tej grze wkurzają:
1. Prawie cały czas jest noc i nic nie widać. W NFS Underground było to dobrze rozwiązane, bo była cały czas noc, ale były neony i inne światła.
2. Masz mega przewagę nad rywalami i gdy zrobisz najmniejszy błąd to cię wyprzedzają.
3. Brak restartu w wyścigach w których możemy stracić furę. Rozumiem, że to miało być realistyczne, ale to nie pasuje do nierealnej reszty gry, czyli na jeździe na dwóch kołach i specjalnych umiejętnościach.
4. Brak hajsu na początku gry.
Tych rzeczy jest więcej, ale nie chce mi się ich wymieniać. Ogólnie stwierdzam, że gra jest totalnie nie fair.

McGyverPL

Sam tytul wskazuje na pore w jakiej sie przewaznie gra :) Midnight - znaczy północ. Co prawda tez mnie to wkurzalo co nie co , ale sie przyzwyczailem . Co do tego braku kasy na poczatku. Nie pamietam aabym mial z tym problem. Poczatki nie sa proste i tak tu jest na to wychodzi. Za to jak przejdziesz gre to masz full kase na zakupy wszystkiego za freee :P I tak ta giera dla mnie to mega wypal jak na ten rok 2008. Wszystkie nfs'y sie chowaja wg. mnie przy tym, Samo to ze mozna jezdzic motorami i scigac sie z autami to cos juz innego. Nie kojarze zeby teraz wyszla jakas gra co to umozliwia. Co do bledow to mi sie podobalo. Bo w druga strone tez to dzialalo. Bot zrobil blad albo w cos przywalil i przewaga sie szybko zwiekszala nad nim. ( Ja zawsze sie scigalem motocyklami) i wygrywalo sie latwiej i hajs byl :D Co mi sie jednak nie podobalo to nie autentyczna predkosc. Pamietam ze kawasaki zx14 zdarzalo sie na prostej z nitro ok. 251 mph poleciec i robic skrety jak by sie jechalo 50 kmh. Zreszta w autach tak samo to dzialalo. Ale to dla mnie jedyna z tych bardzo nie licznych wad.